Izabello ty to masz fajnie ,ja to właściwie nie byłam nigdy na targach ogrodniczych.W moich stronach jakoś nic takiego sie nie dzieje a z drugiej strrony to mój M to by mnie nie puścił ,chyba że z dziećmi a o żadna frajda

Oliwko cieszę się że potwierdzasz, że to L.O.Dziękuję za zachwyt nad moimi różami ,jednak daleko moim do twoich rarytasów.







