Toskowe co nie co :-)))

[treissi]

Widzę, że znalazł się spec od rosiczek. Ja jakiś czas temu wysiałam dwa rodzaje rosiczek. I wydaje mi się, że coś tam się pojawiło w doniczce, ale takie maciupeńkie, że nie wiem na razie czy to jest rosiczka Osoba, od której brałam nasionka powiedziała, żeby doniczka stała cały czas na podstawce z wodą, ale strasznie mokra ziemia była, więc nie stosuję się do tego. Mam nadzieję, że coś z tego będzie

[koniczynka]

oby ci wyrosły ładniutkie a nie chwaściki hi hi

[treissi]

Jak urośnie chociaż jedna to już będę szczęśliwa w ogóle to jak dostałam nasionka to dołączona była do nich informacja, żeby otwierać ostrośnie, bo nasionka są bardzo malutkie. A, że to moje pierwsze rosiczki to nie miałam pojęcia, że aż prawie niewidoczne. Otwożyłam więc pierwszy papierek a tu nic. Wyżuciłam i otwożyłam drugi - też nic. Szukam i szukam, aż tu M. mówi, że chyba na stole coś jest

[anoli]

Moniczko rosiczka jest rośliną bagienną, musi mieć stale w podstawce wodę destylowaną. U mnie pokazałam maleństwa z nasionek Początkowo faktycznie były ledwo widoczne . Nasiona są niemal niewidoczne :P

[marzena 63]

Moniko
to prawda ze nasionka rosiczek są mikroskopijne,a wyrasta z nich dosłownie mnóstwo sadzoneczek.Ja pierwszy raz jak zasiałam to przesadzałam je pensetą a oczy to bolały mnie strasznie, tak były małe.Moje stoją cały czas na podstawku z wodą a ziemia jest bardzo mokra.Ale one tak lubią .Inaczej Ci zaschną.Zerknij czy jest rosa na tych mikroskopijnych sadzoneczkach.Powinna być,ślicznie wtedy wyglądają

[treissi]

Dziewczyny ale ziemia jest strasznie mokra, aż widać na wierzchu wodę. na razie więc nie dolewam wody na podstawek. Ale nie dopuszczę oczywiście do wyschnięcia ziemi
Marzenko na razie nie jestem w stanie zobaczyć nawet czy to naprawdę wzeszły rosiczki. Coś się zieleni, ale to dosłownie maleńkie punkciki

[koniczynka]

przez lupę hi hi

[marzena 63]

Monisiu
na pewno rosiczki Ci wzeszły. A wsiałas w kwaśny torf?

[treissi]

Gosiu myślałam o tym, ale nie mam takiego sprzętu, a specjalnie kupować nie będę.

Tak Marzenko. Specjalnie kupiłam kwaśny torf. Do tego 20 litrową pakę, bo mniejszej nie było

[marzena 63]

Nie wiem czy nie zabraknie Ci go jak będziesz te maleństwa rozsadzać Jeszcze trochę i przekonasz się sama.

[treissi]

Marzenko na razie tylko 7 tych punkcików naliczyłam. Nie wiem też ile nasionek udało się zebrać ze stołu tak więc może na tych kilku się skończy

[basga]

Spoko...wszystko dobrze zrobiłaś.
Ja miałam dokładnie tak samo-myślałam,że dostałam pustą torebkę. :P Potem jak zaczęły wschodzić to wyglądały jak zielony nalot na torfie a już je raz przesadzałam i pewnie wkrótce znowu będzie to konieczne.

[treissi]

O ja w jednym miejscu też mam taki zielony nalot. Myślałam, że to mech jakiś się robi od wilgoci A może to też rosiczki

[basga]

Na pewno wschodzą rosiczki. :P

[treissi]

Ale się cieszę Jak wrócę do domku to lecę się dobrze przyjżeć. (teraz jestem u teściów).