Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
Co do narcyzów, to nie wina odmiany tylko zaleta
, różnią się nie tylko kwiatem, ale tez terminem kwitnienia. Mamy dłuższy sezon narcyzowy 
Pozdrawiam
Karol
Karol
- max1232
- 500p

- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
Blueberry Właśnie też tak myślę że może być im za ciemno trochę ale z drugiej strony szklarnia stoi totalnie na północnej stronie więc może północny zachód nie będzie taki zły. Muszę jeszcze to przemyśleć i zobaczyć bo może uda mi się na południowo zachodniej stronie wygospodarować miejsce na grządki.
Hanna nawet nie wiesz jak dziwinie te odległości działają. Wchodząc na ogród z parkingu skakałem przez błoto a jakieś 200-250metrów dalej wchodząc do siebie na działke szedłem po zmrożonej trawie więc to dopiero szok. Taka mała odległość a taka różnica ! U nas przez teren ogrodu przepływa też strumień więc też od wody trochę daje ale nie tak mocno jak od rzeki ;) Moja działka jest prawie przy samym lotnisku na Krywlanach. Dokładniej Ciołkowskiego/Mickiewicz/przedłużenie Wiewiórczej więc z jednej strony blisko centrum a z drugiej na samych obrzeżach miasta ;) Może założysz swój wątek i pochwalisz się trochę swoją działką? Jestem jej bardzo ciekaw !
Kaarol Masz rację, to zdecydowanie duża zaleta. Bardzo lubię żonkile/narcyzy więc myśl że będą dłużej kwitły u mnie na działce przyprawia mnie o szczęśliwy zawrót głowy. Szkoda tylko że nie udało mi się tych odmian posadzić grupami a są tak rozstrzelone po całej działce no ale cóż...
Hanna nawet nie wiesz jak dziwinie te odległości działają. Wchodząc na ogród z parkingu skakałem przez błoto a jakieś 200-250metrów dalej wchodząc do siebie na działke szedłem po zmrożonej trawie więc to dopiero szok. Taka mała odległość a taka różnica ! U nas przez teren ogrodu przepływa też strumień więc też od wody trochę daje ale nie tak mocno jak od rzeki ;) Moja działka jest prawie przy samym lotnisku na Krywlanach. Dokładniej Ciołkowskiego/Mickiewicz/przedłużenie Wiewiórczej więc z jednej strony blisko centrum a z drugiej na samych obrzeżach miasta ;) Może założysz swój wątek i pochwalisz się trochę swoją działką? Jestem jej bardzo ciekaw !
Kaarol Masz rację, to zdecydowanie duża zaleta. Bardzo lubię żonkile/narcyzy więc myśl że będą dłużej kwitły u mnie na działce przyprawia mnie o szczęśliwy zawrót głowy. Szkoda tylko że nie udało mi się tych odmian posadzić grupami a są tak rozstrzelone po całej działce no ale cóż...
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
Seba.
Nie mam jeszcze czym się pochwalić. Działkę mam dopiero od jesieni ubiegłego roku. na razie jest totalny bajzel bo zaczęliśmy od usuwania chorych drzew i zbędnych krzaków. Wielkie tuje już usunęliśmy, ale zostały jeszcze olbrzymie karpy. Krajobraz księżycowy - oczywiście już jest trochę inaczej bo weszliśmy tam z piłą spalinową i kosą jak do dżungli. Głównie nawłoć i słoneczniczek szorstki - chyba będę miała na nie alergię. Nawet nie wiem ile transportów drewna i badyli wywieźliśmy do PSZOK na 42 Pułku Piechoty. Dobrze że było dosyć blisko bo my mamy działkę w kierunku Wasilkowa. Jak trochę się ogarnę to założę swój wątek bo ile można tylko w "gości".
Nie mam jeszcze czym się pochwalić. Działkę mam dopiero od jesieni ubiegłego roku. na razie jest totalny bajzel bo zaczęliśmy od usuwania chorych drzew i zbędnych krzaków. Wielkie tuje już usunęliśmy, ale zostały jeszcze olbrzymie karpy. Krajobraz księżycowy - oczywiście już jest trochę inaczej bo weszliśmy tam z piłą spalinową i kosą jak do dżungli. Głównie nawłoć i słoneczniczek szorstki - chyba będę miała na nie alergię. Nawet nie wiem ile transportów drewna i badyli wywieźliśmy do PSZOK na 42 Pułku Piechoty. Dobrze że było dosyć blisko bo my mamy działkę w kierunku Wasilkowa. Jak trochę się ogarnę to założę swój wątek bo ile można tylko w "gości".
Hanna
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
Widać, że wiosna idzie, zakupów coraz więcej i to fajnych zakupów widzę
, wiesz wracając do siewek, to może za chłodno masz w pokoju gdzie stoją, a to że nie mają liścia właściwego to nic, ja przesadzałam właśnie takie maluchy, część padło, ale część się przyjęła i rośnie, Kalle śliczne 
- max1232
- 500p

- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
Hanna, to już dużo pracy zrobiliście ! Ja na początek marca planuję spore wycinki drzew/krzaków na działce i wyciąganie korzeni. Znajomy ma maszynę specjalną którą podobno się wbija w ziemię i kręcąc wajchą podobno bez użycia siły się wszystko z ziemi wyciąga. On tak betonowe fundamenty słupów telekomunikacyjnych wyciągał u siebie. Zobaczymy jak mi to pójdzie ale też spodziewam się dziurawego krajobrazu na działce
Iwonaza zimno raczej nie jest, ok 23 stopni mam. Sałaty liście właściwe mają, lollo rossa już przepikowana jest i czekam aż podrośnie. Jak dobrze pójdzie to za jakieś 2 tygodnie mam w planach przesadzić do szklarni i będę wysiewał następne rośliny.
Zastanawiałem się poważnie nad podwyższonymi grządkami i w klubie wesołych ogrodników podrzucili mi pomysł żeby zrobić to w nadstawkach do palet. Jak zobaczyłem zdjęcia to już jestem pewny że to jest to co zrobię w tym roku. Chociaż dwie takie grządki ! Wygląda to fenomenalni...
Iwonaza zimno raczej nie jest, ok 23 stopni mam. Sałaty liście właściwe mają, lollo rossa już przepikowana jest i czekam aż podrośnie. Jak dobrze pójdzie to za jakieś 2 tygodnie mam w planach przesadzić do szklarni i będę wysiewał następne rośliny.
Zastanawiałem się poważnie nad podwyższonymi grządkami i w klubie wesołych ogrodników podrzucili mi pomysł żeby zrobić to w nadstawkach do palet. Jak zobaczyłem zdjęcia to już jestem pewny że to jest to co zrobię w tym roku. Chociaż dwie takie grządki ! Wygląda to fenomenalni...
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że uprawa w skrzyniach jest bardziej pracochłonna, wymaga prawie stałej obecności w ogrodzie. Utrzymanie wilgotności jest sporym wyzwaniem, ziemia bardziej nagrzewa się, co nie sprzyja korzeniom. Uprawa na grządkach jest bardziej naturalna, rośliny korzenia się dokąd mogą, łatwiejsze nawożenie, przekopywanie. Zawsze lepiej wybrać naturalne metody niż sztuczne środowisko. Uprawiam ogród ponad 40 lat i mogę powiedzieć, że nic nie zastąpi naturalnej gleby. Wszystkie warzywa z "pola" są lepsze niż z tunelu czy szklarni, słońce, deszcz, wiatr swoje robią. Jak jest trochę cienia, można posiać ogórki, one dobrze to znoszą.
Pozdrawiam
Karol
Karol
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
My też korzystaliśmy ze sprzętu. Nie dalibyśmy rady wykopać takich wielkich karp jakie były po ściętych tujach. Tym sprzętem usuwaliśmy też stare chodniki betonowe i fundamenty po szklarni. Betony nam zabrali gdzieś do naprawy prywatnej drogi ale tych karp nikt nie chciał. Teraz musimy sami je uprzątnąć co nie jest takie proste. Mniejsze i w miejscu gdzie będzie trawnik wycinaliśmy poniżej poziomu ziemi, robiliśmy dziurki wiertarką i nasypywaliśmy w nie saletrę. Potem przykryliśmy darnią żeby nie przeszkadzało w koszeniu kosiarką. Podobno te karpy po dwóch latach spróchnieją w ziemi. nie było sensu ich wyciągać. Jednak tam gdzie planujemy grządki warzywne i rabaty kwiatowe trzeba było się ich pozbyć.
Hanna
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
Seba, piękny masz warzywniak. Co do pleśni, dowody dodaj szczyptę nadmanganianu potasu i spryskaj nią ziemię w doniczkach.
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
Karpy można zaszczepić grzybnią, rozkłada drewno w rok, nawet po dużych drzewach. W ziemi będzie próchnica i nie potrzeba żadnego sprzętu. Grzybnię wytwarza chyba firma "poszwald", jak sobie przypominam.
Pozdrawiam
Karol
Karol
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
Jeśli pień jest w takim miejscu że za bardzo nie przeszkadza i nie jest przesadnie duży to rzeczywiście można zastosować ten sposób z grzybnią, ale jeśli pnie są wielkie (po 40 letnich tujach) i w takim miejscu że przeszkadzają to lepiej je wyrwać i pozbyć się szybciej. Na opakowaniu jest napisane, że rozkład pnia następuje nawet do 3 lat. Sposobów jest kilka i można zastosować taki, który najbardziej pasuje.
Hanna
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
Usuwałem tak pnie po 60-letnich dębach i jesionach, zajęło to 1,5 roku, przy podwójnej dawce grzybni. Trzeba porządnie naciąć karpę i trzymać w wilgoci. W glebie pozostała ogromna ilość próchnicy, doskonale trzymała wilgoć. W ogrodzie to nie warto sie śpieszyć.
Pozdrawiam
Karol
Karol
- max1232
- 500p

- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
Tacca To nie mój warzywnik
Ja taki mam dopiero w planach na najbliższy sezon.
Hanna i Karol, czytałem o tej grzybni i się nad nią zastanawiałem ale mam w paru miejscach pieńki w trawniku i koszenie jest uciążliwe przez co muszę je po prostu wyrwać z ziemi jednak w miejscach gdzie pieńki nie przeszkadzają tak bardzo, mam zamiar użyć grzybni i zobaczyć jaki będzie efekt.
Wczoraj udało mi się kupić skrzynie na moje podniesione grządki, dzisiaj przyszła folia do wyłożenia boków ścianek. Jutro albo w sobotę powinna dojść agrotkanina i hydrożel a ok 7 marca powinna do mnie dotrzeć nowa altana więc jak dobrze pójdzie to już w pierwszej połowie marca moja działka mocno się zmieni ! Jestem tak podekscytowany że nawet sobie nie wyobrażacie
Teraz powoli mam zamiar jeździć na działkę i oczyszczać skrzynie ze zszywek i pomalować je lakiero-bejcą z zewnętrznej strony. Muszę też zacząć porządkować teren pod grządki. Trzeba zdemontować starą altankę, wyciąć krzaki zdjąć, taras drewniany a później zerwać kostkę brukową. Pracy jest masa ale mam bardzo ambitny plan dokonać dużych zmian w krótkim czasie ! Trzymajcie kciuki

Hanna i Karol, czytałem o tej grzybni i się nad nią zastanawiałem ale mam w paru miejscach pieńki w trawniku i koszenie jest uciążliwe przez co muszę je po prostu wyrwać z ziemi jednak w miejscach gdzie pieńki nie przeszkadzają tak bardzo, mam zamiar użyć grzybni i zobaczyć jaki będzie efekt.
Wczoraj udało mi się kupić skrzynie na moje podniesione grządki, dzisiaj przyszła folia do wyłożenia boków ścianek. Jutro albo w sobotę powinna dojść agrotkanina i hydrożel a ok 7 marca powinna do mnie dotrzeć nowa altana więc jak dobrze pójdzie to już w pierwszej połowie marca moja działka mocno się zmieni ! Jestem tak podekscytowany że nawet sobie nie wyobrażacie

Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
No ...pracy zaplanowałeś dożo. Będzie się działo. Kciuki oczywiście trzymamy 
Hanna
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
Oj będzie się działo, będzie
również trzymam kciuki

?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1730
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
Plany są więc oby udało się je zrealizować 
I żeby pogoda dopisała oczywiście
I żeby pogoda dopisała oczywiście




