Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Witaj Aga.
Będę śledziła twoje poczynania w warzywniku w tym roku a i może dla siebie wyciągnę jakieś wnioski.
Poprzedni rok bardzo mnie umęczył i zniechęcił, ale czuję że wstępują już nowe siły, także jakiś warzywnik będzie i u mnie.
Jestem w szoku, że już przygotowałaś grządki pod pierwsze wysiewy :D
Maszyny do zrębków nie mam, ale też przymierzam się do zakupu. Co roku stosy cienkich gałęzi palę a przecież można je wykorzystać. Trawy na ściółkowanie mam bardzo mało. Jak jest susza to i trawa nie rośnie i nie ma co kosić :roll:
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42350
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Agnieszko chciałam o zrębkach coś napisać, ale widzę Madzia już napisała. Zostaw zrębki na parę miesięcy i niech się trochę przekompostują, kiedyś miałam firmę ogrodniczą i usypała dwie góry zrębków przestrzegając żeby świeżych nie używać. Permakultura też radzi wysypać jesienią i dopiero wiosną coś sadzić.
Nigdy karczochów nie kiełkowałam na ręcznikach zawsze prosto do doniczki i mam zawsze 100 % wschodów. Nie wiem czy lubczyk nie lubi :uszy siewu tuż po zbiorze nasion.
Aguś moje nornice potrafią zeżreć kilka opakowań różowych smakołyków, a warzywkom i tak nie odpuszczą. Po obu stronach mają kiepską kuchnię... z jednej nieużytek w wysokości człowieka, a po drugiej stronie pole bez chwastów (czyli chemia) no to idą do mnie...usypują kopczyki, robią korytarze i chrupią ;:306 ;:124
Ściskam ;:4 ;:196
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Madzia, gdzieś to kiedyś czytałam, ale już nie pamiętałam dokładnie i dobrze, ze przypominasz ;:196 Nie mam takich hektarów, żeby jeszcze znaleźć miejsce na kompostowanie zrębków. Te 4 miesiące do sezonu muszą im wystarczyć, ale jak to tak wygląda z azotem, to pod nie położę warstwę nawozu z woliery, tam ziemia ma azotu od groma i trochę, niech sobie z tego wyciągają.
Seba witaj :wit Chyba do takiej letniej suszy musimy się powoli przyzwyczajać ;:218 To już od dawna lato tak wygląda, tak samo od lat zima jest krótka i łagodna a mroźne zimy się zdarzają coraz rzadziej. Mogłabym próbować bawić się z selerem, pietruszką i większymi ilościami buraków (a te ogródkowe buraki są dla mnie sto razy lepsze, niż sklepowe), tylko nie mam gdzie tego zimą przechować. W tym roku będę zupy gotować na naciach :wink:
Rębak! ;:oj Rzeczywiście, wspaniała rzecz, żre te gałęzie jak dziki i sypie zrębkami :;230 Pewnie są lepsze, ale ten nie jest zły, sieka takie gałęzie do 5 cm średnicy. Drewniane tyczki spod pomidorów też zeżarł, wsuwa nawet gałęzie świerka i jodły z wszystkimi igłami ;:215 Im prostsze i suchsze, tym mu lepiej idzie. Czekam na kolejne ocieplenie, żeby powycinać zagęszczone leszczyny, poprzycinać krzewy i drzewka ozdobne i narobić zrębki do warzywniaka ;:215
Wiola dziękuję, mój poprzedni sezon też był słabszy niż zwykle, ale też nie odpuszczam :wink: Mam tak samo z trawą, nie podlewam trawnika, więc latem prawie nie rośnie. Jeden kosz z kosiarki muszę oddać zawsze kurom, potem nie mam czym warzywnika wyłożyć. Ściółka z trawy bardzo mi odpowiada, bo wiosną podgrzewa ziemię. Nie trzeba jej wiele, żeby chwasty nie przechodziły. Szkoda, ze nie ma jej wiele ;:173
Marysiu zostawię zrębki w spokoju na 4 miesiące, a potem położę warstwę nawozu pod nie :uszy Może ja też przełożę karczochy do ziemi, już drugą paczkę wysypałam na ręcznik i stoją w miejscu. Myślisz, ze lubczyk ze sklepowych nasion nie wyjdzie? ;:218 Kupiłam w Auchan w donicy lubczyk, spróbuję go rozsadzić, ale czy do wiosny dotrwa to nie wiem ;:185
Czytam sobie ostatnio, jak tylko mam czas o permakulturze. To w ogóle mój ulubiony kierunek w ogrodnictwie. Jednak jak oglądam ostatnie filmy Seppa Holzera to mnie ten człowiek tak irytuje ;:223 Przemawia jak jakiś guru do bezmyślnych owiec i choć wiele z tego co mówi się sprawdza, to niektóre rzeczy to totalne bzdury, typu moja ziemia jest słodka i od tego warzywa są słodkie ;:219 . Nie przekonują mnie też do końca podniesione grządki, nie mam jakiejś zbitej gliny ani piachu żeby zwozić tony ziemi do napełniania skrzynek, a wszystko, co zrobiłam w podobny sposób- grządka na truskawki, rozsadnik z płotków wiklinowych- wszystko to przesycha latem szybciej niż reszta, nawet pod ściółką. Mimo wszystko jestem całym sercem za permakulturą, która szanuje ziemię i dba o to, żeby gleba była z czasem coraz zdrowsza.
Jak ktoś ma wolne dwie godziny to polecam taki film, już go wklejałam kiedyś właśnie w wątek permakultury:
https://www.youtube.com/watch?v=8h-Zlhf0984
Nadchodzi krótkie ochłodzenie, pewnie będę z czasem dosiewać różne warzywa w domu i warzywniku, jak coś już urośnie to znów napiszę :wit
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42350
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Agnieszko i mnie permakultura fascynuje, ale np arbuzy nie chciały na takiej grządce róść ...jakby te korzonki wisiały w powietrzu i rośliny niby trwały, ale nie przyrastały. Grządki podniesione, a raczej skrzynie u mnie się sprawdziły i wcale ziemi nie nawoziłam, to moja glina plus kompost i nawóz kurzy robiły ziemię przyjazną, lżejszą!
Niestety po zbiorach chwasty sieją się jak głupie, bo wokół mam miliardy nasion z nieużytków. Jedno jest pewne nie ma nic bez pracy i wysiłku, wszelkie metody tylko na filmikach i zdjęcia wyglądają na bezobsługowe ;:306
Koniecznie nasiona karczochów wsadź normalnie do ziemi. Lubczyka nigdy z nasion nie uprawiałam, bo kiedyś miałam sadzonkę od koleżanki ...chyba z 10 lat aż pewnego razu szukam...nie ma go :wink: Taki ze szkółki chociaż w doniczce jakoś się nie przyjął :wink: Mało go używam...prawie wcale, ale powinien być, bo jakby mi przyszła ochota ;:306 Powodzenia w egzaminach ;:196
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

No właśnie, nie wszystko się sprawdza i nie na każdej ziemi to samo się uda. Pewnie więcej bym eksperymentowała, jakbym miała chociaż ze 20 arów samej ziemi bez domu, podjazdów, no ale tyle nie mam.
Tobie Marysiu wyżerają warzywa nornice, a mi zobacz, kto szpinak wydziobuje :;230 Posiałam ostatnio, poszłam przegrabić i nasionek nie ma. Dosiałam z drugiej paczki i odwróciłam się i zobaczyłam, jak ucztuje ;:306

Obrazek

Obrazek

Grządki wydeptałam, ale nie wiem, czy z takim wsparciem coś mi urośnie ;:224 Chociaż kopru nie ruszyła, smakoszka ;:137

Obrazek
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
MartisM
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1003
Od: 14 mar 2016, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Wrocławia

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Aguś, widać u Ciebie już przygotowania ruszyły pełną parą! Permakultura to ciekawe, ale również trudne w realizacji zadanie. Trzymam kciuki za owocny sezon!
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42350
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Agnieszko koniecznie musisz uciekinierkę osaczyć, bo teraz nasionka a potem młode siewki wyżre ;:306
Grządki masz wręcz idealne, a termin jest niesamowity bo to przecież środek zimy ;:oj
Cóż życzę wczesnej wiosny ;:196
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Witaj Marta ;:196 Dziękuję! Permakultura ma też milion różnych metod na jeden problem, trzeba sobie wybrać to najlepsze dla siebie ;:215

Marysiu w końcu znalazłam, którędy wyłazi ta kura, tylko ze to taka kombinatka, ze zaraz sobie nowe wyjście znajdzie :;230 I ciągle kitra jajka po krzakach, zakłada gniazda i marzą się jej kurczaczki :wink:

Jak mam chwilkę, to sobie sieję, stoją już na parapetach karczochy, bazylia, kapusta, sałata, seler powoli kiełkuje, podkiełkowane bakłażany poszły do ziemi, dosiałam pomidor doniczkowy Venus i kalarepki :) Nadchodzi ocieplenie, to większość z parapetów przeniosę do szklarni.
Kapusta

Obrazek

I bazylia, reszta na razie ledwo wystawia noski :wink:

Obrazek
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Popracowaliśmy w warzywniku i szklarni. Teraz już żadna wczesna wiosna mnie nie zaskoczy.
Warzywnik został osiatkowany przed zwierzyną własną i przychodną.
Obrazek

Obrazek

W szklarni (nawiezionej przed sezonem i świeżo przekopanej) jak co roku stanął stolik do przesadzania i siania rozsad. Z resztą klimat i warunki świetlne są tam znacznie lepsze dla rozsad.

Obrazek

Alerty straszą jutrzejszą wichurą, ale może sobie rozłożę chociaż ścieżki i nawadnianie w szklarni.
W końcu skiełkowały sałaty. Nasionka miałam starsze i już myślałam, że nic z tego nie będzie. Pokazały się też kiełki na lubczyku, pietrzuszce, bakłażanach i pomidorach donicowych. Za to kapustę wykosiła zgorzel i posiałam ją jeszcze raz.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42350
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Agnieszko czy Twoja szklarnia jest podgrzewana? i chciałam zapytać jak sprawuje się na wietrze? Sąsiedzi kupili w necie taką ze szklanymi elementami i najpierw rozbiły się drzwi a potem parę szyb ;:oj A pręt sufitowy jakoś wygiął się niebezpiecznie czyli konstrukcja wadliwa.
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Marysiu, włączam ogrzewanie, gdy to jest konieczne (ale nie do przesady, żeby nie zbankrutować...) a poliwęglan nieźle trzyma ciepło. Drzwi są z obu stron docieplone uszczelkami z pianki.
Pytałam przed zakupem, czym się kierowali posiadacze szklarni, jak wybierali swój model, albo np co doradzają i wyszło na to, że ważna jest solidna ciężka stalowa konstrukcja. Tak wybierałem i nie mam żadnych problemów z nią, fakt to dopiero trzeci sezon, ale na razie sprawdza się świetnie ;:215
W ogóle stawialismy ją sami, Krzysiu zrobił fundament z kantowek i jeszcze zakotwił całość. Daliśmy radę we dwoje. Takiej jak mają Twoi sąsiedzi nie kupuj :D jakby ktoś potrzebował, to mogę podać namiary na dobrą polską szklarnię do samodzielnego złożenia ;:108 jedynie rozwiązanie zamykania drzwi mi nie odpowiada, ale to można zawsze poprawić.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Aga to ja poproszę namiary na te polskie szklarnie ! Chcę w tym roku kupić, bo mój foliak rozpadł się w drobne kawałki :roll:
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8913
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Aguś
Widzę ,że u Ciebie już prawdziwa wiosna i szał kiełków ;:138
Cieszę się ,że szklarnię macie pancerną.
Mało która opiera się tym wichurom ostatnio.
Moje warzywka coś skromnie z kiełkowaniem na razie ,chyba za mało światła.
Za to sałata sama się posiała w szklarni w styczniu :;230
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Aliwar
200p
200p
Posty: 293
Od: 3 kwie 2017, o 05:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Ja tez poproszę o namiary na dobrą szklarnie bo właśnie tez jestem na takim etapie
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Wpiszę tutaj a gdyby był z tym problem, to ewentualnie jak link zniknie powysyłam Wam na PW. Proponuję kontakt mailowy z producentem, można dostać pełną ofertę różnych wymiarów szklarni i grubości poliwęglanu.

https://euroogrod.com.pl/product-pol-79 ... n-4mm.html

Uściślę jeszcze, że uszczelki na drzwi zakładałam sama (za kilka złotych z rolki z LM :D )- tak żeby ktoś się nie zdziwił, ze nie ma ich w zestawie :wink:

Aguś szkoda, że mi sie nie chciała sałata rozsiać, może już byłoby co podbierać :D

W najbliższym czasie coś więcej napiszę, co dosiewam, co dosadzam, co się dzieje w warzywniku, ale dziś już nie mam pary ;:19
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”