Świąteczne drzewko/Choinka w doniczce

[beyaros]

Dziękuję za wszystkie rady. Spróbuję je zastosować. Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie ziemi w doniczce. Kupiłem w wigilię rano gdy padał deszcz. W doniczce było istne błoto. Lało bez przerwy przez 3 dni a choinki stały na placu pod gołym niebem. Po wstawieniu do mieszkania nie musiałem podlewać. Wczoraj ziemia była jeszcze wilgotna, ale zrobiła się strasznie twarda skorupa. Podziobałem i spulchniłem ile się dało. Trochę podlałem, ale woda w ogóle nie wsiąka. Nie wiem co to za ziemia. Coś strasznego. Wynieść do chłodnego pomieszczenia z tą ziemią, czy wymienić całą zawartość doniczki na jakieś lepsze podłoże do iglaków?

[Henryp]

Moim zdaniem rozhartowane choinki w doniczkach najlepiej bybyło przetrzymac do konca zimy w chłodnym i ciemnym pomieszczeniu np piwnicy, garazu... A posadzic na wiosne do ogrodu. jeśli chodzi o post wyżej z wymianą podłoża to jak by były przetrzymane w chłodnym miejscy o wilgoć bym się nie martwił i podlewanie. Poleciłbym zamiast podlewania korzeni jedynie co jakiś czas opryskać igliwie czystą woda i żadnych nawozów.

[Darkat]

No cóż posadziłem go wczoraj. Ziemia nie była zmarznięta. Poprzednią sadziłem tuż przed mrozem i się przyjęła.
Ale może się nie przyjąć bo część bryły po wyciągnięciu z doniczki się rozleciała. Niepotrzebnie ją podlałem na kilka godzin przed wyjęciem z doniczki.

[Parrocja]

Mam kilka drzewek w ogrodzie, posadzonych po świętach, wszystkie się przyjęły. Generalnie hartowałam je w nieogrzewany garażu z oknem ok. 1 mies. Jeśli roślina ma nowe, delikatne przyrosty to okrywam je cieniówką. Nie trzeba na wiosnę wpadać w panikę jeśli drzewko zaczyna tracić igły.

[beyaros]

Mój świerk serbski na razie w piwnicy. Zobaczymy jak to zniesie. Chyba przetrzymam go tam do wiosny.

[SloncePoludnia]

W zeszłą sobotę zadołowałem mój świerk wraz z doniczką w ogrodzie.Teraz trzymam kciuki, aby wszystko dobrze poszło.Okaże się wiosną

[beyaros]

Ja niestety nie wykorzystałem tych kilku dni ocieplenia. Myślałem, że dłużej będzie temp. dodatnia i zdążę mojego wkopać do ziemi. A tu tymczasem rano -7 C i musiałem zdecydować się na piwnicę. Myślę, że Twój zadołowany ma większe szanse na przeżycie.

[Szwedzio]

Zaczyna puszcza pąki. Na razie jest w domu. Na dworze mamy plus 5 stopni. Nocami plus 2/3 stopnie, ale w każdej chwili temperatura może zejść do minus 2/4.
Jak myślicie, mogę go jeszcze wysadzić? Czy muszę już trzymać do kwietnia w domu?

[lilbee]

Hm.. a nie masz jakiejś klatki schodowej czy piwnicy, podmieszczenia gospodarczego gdzie jest chłodniej? około 10 stopni? Tak by było jej najlepiej

[Szwedzio]

Mam garaz ale tam tez mamy caly czas 18-20 stopni.

[Szwedzio]

No i rośnie ale w domu ...

[lilbee]

Moja też z bombkami jeszcze w domu na szczęście się nie sypie ale jakoś w tym tygodniu wywalę ją na balkon Przez kolejne tygodnie temperatura ma być do -4 w nocy, więc po prostu ją postawię na styropianie i nic jej ani korzeniom się nie stanie. Czemu jej nie zostawisz też na tarasie?

[Szwedzio]

Chyba zaryzykuję.

[Szwedzio]

Choinka (bez bąbek) wyniesiona jest do nieogrzewanej narzędziowni. Jak nie będzie mrozu w ciągu 10 dni, wysadzę na ogród.

[Szwedzio]

Dziś minus 1. Czekam.