W końcu został jakiś jeden nieco rachityczny, ale jest.
Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Aniu
mnie Migdałki też nie chciały kochać.
W końcu został jakiś jeden nieco rachityczny, ale jest.

W końcu został jakiś jeden nieco rachityczny, ale jest.
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Pierwiosnki już w sklepach ale takiego ślicznego burgundowego nie widziałam do tego jeszcze pełny 
-
Tamaryszek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Witaj Aniu,
ścieżka pięknie wtapia się w ogród. Śliczne są te bordowe prymulki.
Jeśli będziesz miała nadmiar nasion dzięgla, jestem chętna. Dziękuję!
ścieżka pięknie wtapia się w ogród. Śliczne są te bordowe prymulki.
Jeśli będziesz miała nadmiar nasion dzięgla, jestem chętna. Dziękuję!
-
akl62
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
U mnie zaczęła wyłazić cieszynianka. Na szczęście przysypało ją śniegiem.
Czy Toba już też targały pokusy, żeby coś kopać i sadzić ? Ja przycięłam winogrona, zaplanowałam ogrodowe rewolucje (dostałam zgodę na teren po sąsiedzku) i poszłam z M. na zakupy nasienne. Kupiłam nasturcję z pstrymi liśćmi, bo z mojej, sianych w sierpniu, nie doczekałam się nasion.
Z przyjemnością oglądam Twoje zdjecia, choć się nie odzywam.
Czy Toba już też targały pokusy, żeby coś kopać i sadzić ? Ja przycięłam winogrona, zaplanowałam ogrodowe rewolucje (dostałam zgodę na teren po sąsiedzku) i poszłam z M. na zakupy nasienne. Kupiłam nasturcję z pstrymi liśćmi, bo z mojej, sianych w sierpniu, nie doczekałam się nasion.
Z przyjemnością oglądam Twoje zdjecia, choć się nie odzywam.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Popadało. pobieliło i teraz mam takie widoki z okna


Wczoraj właściwie całe popołudnie i wieczór szalała u nas zadymka śnieżna. tak, że świata nie było widać. Dziś moje plecy i ramiona czują tego skutki. Odśnieżałam cały ranek, a śnieg spadł mokry, ciężki i lepiący. Ale cóż, przyznaje - jest przepięknie
I co chyba jednak dziwne - ptaki śpiewają, jak na wiosnę
A w domu po sprzątnięciu choinki i ozdób świątecznych zawitała wiosenka. Słoneczna prymulka, która dodatkowo lekko pachnie
Madziu (MID2006)! Owszem migdałem mi zmarzł. Ale był młodziutki, więc może dlatego? Tym razem posadziłam szczepionego , a mimo to mam nadzieję, że przetrwa zimę. Okaże się to już całkiem niedługo... Na razie wszystko solidnie przysypane śniegiem
A na liliowce jeszcze przyjdzie pora... W tym roku posadziłam sporo nowych. te kupione na forum już się rozrosły. Będzie się działo w tym roku!

Asiu (iwwa)! Cieszę się, że Ci się spodobały. teraz jak brakuje nam słonka takie zdjęcia są jak lekarstwo na zimową chandrę

Igo (iga23)! Chętnie się z Tobą podzielę, bo mam kilka o bardzo konkretnych kolorach. te fioletowe łyszczaki chyba najbardziej lubię. Ale mam i żółte i np. miodowe. Będziesz u nas w tym roku?

Dorotko (dorotka350)! Widzę, że mam podobne poglądy na ogród
I mnie monotonia nudzi. Niekiedy śmieję się, że to rodzaj nerwicy
Ale ja tak lubię i koniec. Co nie znaczy, że ogród w zimowej aurze mi się nie podoba. szczególnie otoczony górami w śnieżnej szacie!

Elwi! Rozgryzłaś mnie
Taka właśnie jestem. Nie umiem usiedzieć na miejscy nawet 5 minut i lubię wyzwania. Nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych. No i lubię robić wszystko sama. "Siama'
To niekoniecznie dobre, ale cóż... Grzeczna rabata ma takie towarzystwo, ze mnie nie razi. Co nie znaczy, że co nieco nie pozmieniam

Ilonko (ilona2715)!
Niektórych razi to szaleństwo, ale mnie tak się podoba. To w końcu mój ogródek. A prymulka świetnie się rozrasta. Już w tym roku dwukrotnie podzieliłam się z forumkami, więc jeśli tylko masz ochotę... Okami wymiziany! Ten to kocha być pieszczony.

Majeczko (majka411)! A może Ty wybierzesz się w tym roku do mnie i do Okamiego? Serdecznie zapraszam. Bo do Kamili raczej go nie wezmę. Moja forumowa siostra ma 3 koty, a Okuś bardzo lubi koty
Za bardzo... U nas wiosnę nieco wczoraj przysypało, ale tak czy siak już całkiem niedługo!

Marysiu (amba19)! U mnie bluszcz zimuje bez żadnego problemu i to nawet ten w niewielkiej doniczce, która potem cały sezon wisi w ganku. Myślałam, że kupuję go tylko na sezon, a mam już go już 3ci. To zresztą mój ulubiony element pojemnikowych kompozycji. Wytrzymały na każde warunki atmosferyczny, na przesuszenie, na zalanie. Nic tylko sadzić.

Jolu (April)! ten pierwszy migdałek był bardzo krótki. A ten jest szczepiony na pniu i jeszcze mu się nie zdarzyło wypuszczać dziczki. Zresztą myślę, że usuwanie ich przy formie piennej nie będzie problemu. Obym się nie myliła

Jadziu (e-babcia)! U mnie za oknem bialusieńko, więc pozostają tylko wspomnienia. Najlepiej te słoneczne i kolorowe!

Lidziu (slila1)! Nie ukrywam, że lubię busz. Moim zdaniem przy odrobinie starannie przyciętego trawnika (lub czego w tym stylu) takie rabaty wyglądają bardzo atrakcyjnie. Okuś po roku cierpień i poniewierki trafił do mnie i faktycznie ma się dobrze. Ale jakby mogło być inaczej, skoro jest takim słodziakiem. Wpracowałam sposób jego karmienia, tak by mu to nie szkodziło, wyleczyłam go z dolegliwości, których nabawił się u poprzednich właścicieli i teraz trudno mieć do niego jakieś zastrzeżenia, że np. brudzi. A przy tym nie niszczy, nie kopie w ogródku i nic tylko by się pieścił. Słowem, sama słodycz. Tulipany botaniczne przetrwały, bo już nawet widziałam ich czubki jak nieco śnieg stopniał. teraz jednak leżą, solidnie przysypane śniegiem i mam nadzieję, że wiosną nacieszą nasze oczy.

Miłeczko (takasobie)! Nawet jak te wiosenne kwiaty kwitną krótko, to i tak cieszą i to niesamowicie. tak długo na nie czekamy... A migdałek? Ma tak cudne kwiaty, że i tak warto.

Moniko (Rozeta)! Oj szkoda tego Twojego migdałka
Bo choć kwitnie krótko ma takie śliczne kwiaty. jednak jak był taki chory, to lepiej było się go pozbyć, by choroba nie przeniosła się na inne rośliny. Ja tak miałam z rododendronem., Strasznie mmi go było żal, ale pozostało mi tylko jego wykopane i odkażenie ziemi, w której rósł...

Krysiu (Ignis05)! I ja się nie poddałam z migdałkiem
Oby skutecznie.

Ewo (ewa w)! Mogę się podzielić!

Tamaryszku! To poproszę adres na pw. A może dodatkowo nasiona werbeny hastaty. Idealnie pasuje do ogrodu w stylu angielskim. Mam fioletową. Ścieżka to moje osobiste dzieło i wyszła mi dokładnie taka, jak chciałam. Cieszę się, że Ci się podoba!

Aniu (akl62)! I ja się cieszę, że przysypało, bo już cebulowe zaczynały się budzić. Owszem i mnie kusiło, ale u mnie cały czas było trochę śniegu. A teraz jak solidnie dosypało, mam wolne do ... wiosny. Nasturcję z pstrymi liśćmi i ja musze sobie kupić. Rewolucji gratuluję, bo przyda się trochę dodatkowej powierzchni, nieprawdaż?

Życzę Wam wszystkim miłego weekendu
Oby nas kompletnie nie przysypało...


Wczoraj właściwie całe popołudnie i wieczór szalała u nas zadymka śnieżna. tak, że świata nie było widać. Dziś moje plecy i ramiona czują tego skutki. Odśnieżałam cały ranek, a śnieg spadł mokry, ciężki i lepiący. Ale cóż, przyznaje - jest przepięknie
A w domu po sprzątnięciu choinki i ozdób świątecznych zawitała wiosenka. Słoneczna prymulka, która dodatkowo lekko pachnie
Madziu (MID2006)! Owszem migdałem mi zmarzł. Ale był młodziutki, więc może dlatego? Tym razem posadziłam szczepionego , a mimo to mam nadzieję, że przetrwa zimę. Okaże się to już całkiem niedługo... Na razie wszystko solidnie przysypane śniegiem

Asiu (iwwa)! Cieszę się, że Ci się spodobały. teraz jak brakuje nam słonka takie zdjęcia są jak lekarstwo na zimową chandrę

Igo (iga23)! Chętnie się z Tobą podzielę, bo mam kilka o bardzo konkretnych kolorach. te fioletowe łyszczaki chyba najbardziej lubię. Ale mam i żółte i np. miodowe. Będziesz u nas w tym roku?

Dorotko (dorotka350)! Widzę, że mam podobne poglądy na ogród

Elwi! Rozgryzłaś mnie

Ilonko (ilona2715)!

Majeczko (majka411)! A może Ty wybierzesz się w tym roku do mnie i do Okamiego? Serdecznie zapraszam. Bo do Kamili raczej go nie wezmę. Moja forumowa siostra ma 3 koty, a Okuś bardzo lubi koty

Marysiu (amba19)! U mnie bluszcz zimuje bez żadnego problemu i to nawet ten w niewielkiej doniczce, która potem cały sezon wisi w ganku. Myślałam, że kupuję go tylko na sezon, a mam już go już 3ci. To zresztą mój ulubiony element pojemnikowych kompozycji. Wytrzymały na każde warunki atmosferyczny, na przesuszenie, na zalanie. Nic tylko sadzić.

Jolu (April)! ten pierwszy migdałek był bardzo krótki. A ten jest szczepiony na pniu i jeszcze mu się nie zdarzyło wypuszczać dziczki. Zresztą myślę, że usuwanie ich przy formie piennej nie będzie problemu. Obym się nie myliła

Jadziu (e-babcia)! U mnie za oknem bialusieńko, więc pozostają tylko wspomnienia. Najlepiej te słoneczne i kolorowe!

Lidziu (slila1)! Nie ukrywam, że lubię busz. Moim zdaniem przy odrobinie starannie przyciętego trawnika (lub czego w tym stylu) takie rabaty wyglądają bardzo atrakcyjnie. Okuś po roku cierpień i poniewierki trafił do mnie i faktycznie ma się dobrze. Ale jakby mogło być inaczej, skoro jest takim słodziakiem. Wpracowałam sposób jego karmienia, tak by mu to nie szkodziło, wyleczyłam go z dolegliwości, których nabawił się u poprzednich właścicieli i teraz trudno mieć do niego jakieś zastrzeżenia, że np. brudzi. A przy tym nie niszczy, nie kopie w ogródku i nic tylko by się pieścił. Słowem, sama słodycz. Tulipany botaniczne przetrwały, bo już nawet widziałam ich czubki jak nieco śnieg stopniał. teraz jednak leżą, solidnie przysypane śniegiem i mam nadzieję, że wiosną nacieszą nasze oczy.

Miłeczko (takasobie)! Nawet jak te wiosenne kwiaty kwitną krótko, to i tak cieszą i to niesamowicie. tak długo na nie czekamy... A migdałek? Ma tak cudne kwiaty, że i tak warto.

Moniko (Rozeta)! Oj szkoda tego Twojego migdałka

Krysiu (Ignis05)! I ja się nie poddałam z migdałkiem

Ewo (ewa w)! Mogę się podzielić!

Tamaryszku! To poproszę adres na pw. A może dodatkowo nasiona werbeny hastaty. Idealnie pasuje do ogrodu w stylu angielskim. Mam fioletową. Ścieżka to moje osobiste dzieło i wyszła mi dokładnie taka, jak chciałam. Cieszę się, że Ci się podoba!

Aniu (akl62)! I ja się cieszę, że przysypało, bo już cebulowe zaczynały się budzić. Owszem i mnie kusiło, ale u mnie cały czas było trochę śniegu. A teraz jak solidnie dosypało, mam wolne do ... wiosny. Nasturcję z pstrymi liśćmi i ja musze sobie kupić. Rewolucji gratuluję, bo przyda się trochę dodatkowej powierzchni, nieprawdaż?

Życzę Wam wszystkim miłego weekendu
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
No widziałam wiele pięknych zim, ale u Ciebie jest ona szczególnie ładna. Prymulka mi się na pierwszy rzut oka skojarzyła z jakimś rh.. w pierwszej sekundzie. Ta góra tam z tyłu.. za mgłą... bajka. Póki co skupiam się na tulipanach Twoich. Piękne
. Na liliowce cierpliwie poczekam , już masz dużo pięknych odmian a w tym roku zobaczymy nowości Twoje
.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Madziu (MID2006)! Gdzie jak gdzie, ale w górach zima jest bezkonkurencyjna. Uwielbiam tu mieszkać i choć niekiedy kosztuje mnie to mnóstwo wysiłku (takie odśnieżanie nie jest lekka pracą) za nic nie zamieniłabym się na mieszkanie gdzie indziej. Liliowce to była moja pierwsza forumowa miłość. Uważam je absolutnie bezproblemowe rośliny i absolutne must have w sielskim ogrodzie. Do prymulek też mam słabość i co roku kupuję nowe odmiany. Kiedyś myślałam, że kwitną tylko wiosną. Oj bardzo się wówczas myliłam...


- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Aniu dziękuję za propozycję
myślę, że powoli też uzupełnię swoje pierwiosnki, na poczatku tworzenia ogrodu skupiłam się na roślinach rosnących długo aby już mieć i zdążyć się nimi nacieszyć/owocowe,perukowce,iglaki/ póżniej róże, rh liliowce, iryski a teraz drobne kwiaty uzupełniajace na więcej już chyba nie znajdę miejsca
Pięknie u Ciebie no... wspominam miło wycieczki w te strony
Pięknie u Ciebie no... wspominam miło wycieczki w te strony
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Aniu ośnieżone zdjęcia
Uwielbiam góry zimą. Co roku jeździmy na narty...no w tym roku po raz pierwszy od 10 lat pewnie nie pojedziemy
. Szykują nam się poważne remonty.... U Ciebie przynajmniej sobie popatrzę na góry w zimowej szacie.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Majeczko (majka411)! A może Ty wybierzesz się w tym roku do mnie i do Okamiego? Serdecznie zapraszam. Bo do Kamili raczej go nie wezmę. Moja forumowa siostra ma 3 koty, a Okuś bardzo lubi kotyZa bardzo... U nas wiosnę nieco wczoraj przysypało, ale tak czy siak już całkiem niedługo!
Ania
A, na poważnie... teraz mam tyle na głowie
Ale Aniu bardzo dziękuję
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Przepiękna ścieżka z kamieni wśród zieleni
Przepraszam, że tak pytam, ale odnoszę wrażenie, że Okami ma jakiś problem z oczkami, bo na wielu zdjęciach ma jakby ropiejące... czy mi się wydaje, czy może to taka cecha rasy?
Przepraszam, że tak pytam, ale odnoszę wrażenie, że Okami ma jakiś problem z oczkami, bo na wielu zdjęciach ma jakby ropiejące... czy mi się wydaje, czy może to taka cecha rasy?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Aniu brakowało Twoich portrecików kwiatowych! Pierwiosnki i ja lubię ale jakoś nie poluję na nowości, te tradycyjne w rozrośniętych kępach mnie zadowalają. A zaczynała też od liliowców, wtedy co prawda nie było tylu odmian ale mnie i tak się podobały
No to wygłaskaj Okusia ode mnie jak lubi to niech ma 
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6441
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Dziękuję za zdjęcie ślicznych tulipanów.
Już zaczyna się luty, który szybko minie, a końcem marca może będziemy zachwycać się już wiosennymi tulipanami.
Już zaczyna się luty, który szybko minie, a końcem marca może będziemy zachwycać się już wiosennymi tulipanami.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Aniu witaj, jaka piękna zima w górach, cudnie to wygląda
, Aniu czy na jednym ze zdjęc jest porzeczka krwista?



