Alu zebrałam część z warzywnika
ale przymrozek nie wyrządził szkód, jedynie liznął powój i zmroził, ale nie cały.
Zmusiło mnie to do zebrania już suchej fasoli i wykopałam buraczki bo i tak część były od środka wyżarte została tylko cieniuteńka skorupka
To korzystaj z wolnego i do ogrodu
Ewuniu podziwiam

ja chyba nie dałabym rady....na pewno nie
Tym bardziej dziękuję Ci za odwiedziny w moim ogrodzie

nie jest to jakiś wspaniały ogród ...ot zbiór roślin różnych nie zawsze tych co chciałabym

Ser to jedna z wielu rzeczy które robię, piekę własny chleb na zakwasie, kiszę kapuchę, piekę, gotuję itd, itp ale i lubię chodzić po krakowski restauracjach szczególnie tam gdzie dają dobrze jeść
Oh! zdjęcia robię różnym sprzętem i korzystam trochę fotosika, ale już dawno bez logowania a najczęściej z minus.pl
Dorotko trochę mnie te prognozy wystraszyły bo jak mówią w Radio Kraków, to często się sprawdza...no zresztą trochę mrozu było

Za to dzień pogodny i zrobiłam trochę porządków w warzywniku, zebrałam maliny i przymierzam się do paru kompotów a'la Marta bez gotowania

Dobrego dnia
Bartoszu zaglądam do Ciebie i do ogródka i do różanego i poczytuje jak sympatycznie gwarzycie o różach z Ewcią

coś nawet próbowałam pisać ale ....
Marysiu to spisała się białaska, czy pisałam Ci jak się nazywa? Kiedy planujesz te Bieszczady? wpadaj proszę tylko nie oceniaj zbyt surowo
