Nie wolno rezygnować z marzeń , przyjemności i satysfakcji jaką przy tym czerpiemy.
Ale ? może z przepracowania i braku czasu czujesz zmęczenie
Odpocznij ale nie rezygnuj z tak pięknej pasji
ElleBelle - Elżbietko jedne warzywa nam się udają ?. Inne kapryszą a jeszcze inne w ogóle nie chcą rosnąć ?. Całe szczęście ,że jest w czym wybierać .
Ja też nic nie sieję, jedynie co niektóre nasiona przy przeglądzie odkładam do sprawdzenia zdolności kiełkowania.
Gosia123A- Gosiu Kiwano jak wszystkie ogórki potrzebują ciepełka . Jednak ten chyba najbardziej więc trzeba dla niego zacisznego miejsca. Sieję ze 3 nasionka do doniczki w połowie kwietnia jak te typowe i wysadzam do gruntu kiedy ustabilizuje się w miare temperatura. Jego wzrost ustaje w temperaturze poniżej 15°C, natomiast gdy temperatura przez dłuższy czas utrzymuje się w okolicy 5°C, roślina całkowicie zamiera. Ale ? gdy ma powyżej 20°C (letnie upały), pędy rosną nawet o 20 cm w ciągu doby.
Iwona0042 - Iwonko do tego aby być encyklopedią wiedzy daleko mi ale ciągle szukam, czytam aby poznać tajniki naszej przyrody i wiedzieć co dobre a co złe dla nas, dla otoczenia i naszych roślin
Felixa - Felu dziękuję za wspaniałe słowa .
Praca zawodowa zmuszała mnie do dobrej organizacji czasu, do tego dochodziły różne zajęcia związane z wciąż nowymi zainteresowaniami i trzeba było cierpliwie przeorganizować i przewartościować wszystko aby się jako tako układało?
TerDob - Teresko nasiona akmelli sieje się na początku kwietnia do doniczek - warto je troszkę podhodować wtedy większe sadzimy po przymrozkach. One na początku dość wolno rosną . Potem do gruntu i to wszystko.
Aha ? potrzebują lekko kwaśnego podłoża, wilgotnego i bogatego bo są dość żarłoczne .
Nie wiem w jakim celu będziesz je siać , jeśli zadarniające to niezbyt gęsto bo roślina rozrośnie się 50/50cm .
Na potrzeby lecznicze i kosmetyczne 5 sztuk w zupełności wystarcza bo w połowie sezony przycinam je za pierwszym rozwidleniem , przerabiam a one znów szybko odrastają.
Pozazdrościłaś dedykacji Arkowi ? miły forumowicz i wart tego ale dla Ciebie też mam róże
Stokrotka1805 - Lidziu zima ma to do siebie, że czasu więcej i zaglądamy na różne strony a szkółki kuszą przerysowanymi zdjęciami, które czasami odbiegają od rzeczywistego wyglądu ale nie zawsze tak jest. Postanowienie było ale cóż skoro zakupy sprawiają nam przyjemność to czemu nie. Dbamy o budżet ale i o własne przyjemności .
Zdrowie też ważne i prośby do Bozi dobre ale może taki prosty stary sprawdzony sposób jak tłuszcz gęsi + olej rycynowy i masaż 3 razy - póki co jest czas.
Tara - Aniu jesteś kusicielką i będziesz mieć na sumieniu Lidkę jak rozsypie się jej budżet domowy?
Został zasilony cichą pożyczką z kasy zapomogowo - pożyczkowej, do której jeszcze należę pomimo przejścia na emeryturę. Pojawiły się pozytywne symptomy zahamowania choroby zakupowej. Pomino zorganizowania wspólnych zakupów w niemieckich szkółkach, nie wzięłam udziału w tym przedsięwzięciu. Mając na uwadze, że trzeba zakupić jeszcze doniczki, ziemię, nawozy i opryski, to trzeba było powiedzieć dość. 
piękne widoki za oknem i te ogrodowe , a będą jeszcze piękniejsze ...już nie długo 
Na potrzeby lecznicze mi jest potrzebna 
)Nadzieja umiera ostatnia...
nie umiem.
