Danusia Mój ogród cz.4

[Maska]

Danusiu na święta było jak na Wielkanoc, a teraz lekko poprószone
Widzę, że latarenka już oświetla ogród

[miwia]

Witaj Danusiu

Mam nadzieję, że ręka wydobrzała i już 2 palcami w klawisze możesz stukać ?
Gratuluję choinki, bo jest naprawdę ciekawa. Świetny efekt. Tak sobie od razu pomyślałam, jaka to szkoda jak człowiek (znaczy się ja) jest kompletnie nieutalentowany artystycznie. W ubiegłym roku zachciało mi się właśnie takiej innej, nowoczesnej, niewielkiej choinki. Poszłam do sklepu, zamówiłam w ciemno "inną niż normalne" choinkę. Za tydzień poszłam, odebrałam ją ze sklepu, rozpakowałam w domu i okazało się, że mam znów zgrabną, gęstą jodełkę. Inność polegała na tym, że końcówki są przyprószone śniegiem, ma parę szyszek na sobie i jest tak totalnie gęsta, że żadna bombka do niej nie pasuje. Więc w ubiegłym roku była nowoczesna choinka z samymi światełkami. W tym roku syn powiedział, że ubierze ją w bombki po swojemu. Nakupił jakichś fikuśnych bombek, koralików i łańcuszków...ciemnofioletowych. Ubrał. Efekt jest taki, że ozdób na niej w ogóle nie widać i dalej mam sztucznego iglaka, ze światełkami i srebrnym (!) szpicem na czubku, bo fioletowego nie było
Ślicznie u Ciebie wygląda ogród pod tą delikatną warstewką śniegu.

[Tacca]

Jadziu, poprószyło fajnie, bo mało, troszkę rozjaśniło krajobraz, zrobiło się czyściej. Mam nadzieję że mrozów wielkich nie będzie, przynajmniej do sylwestra, bo idę na ognisko, mam nadzieję wytrzymać do północy.
Iwonko, nie poszły spać, pływają w najlepsze i o jedzenie się upominają. Nawet nie spodziewałam się że te latarenki będą dawały tyle światła. W jednej mam grubą świecę, świeci się długo, od wigilii po kilka godzin, światło fajne, szyby czyste. W drugiej wstawiłam gromnicę, jeszcze z komunii zostały, wiekowe już. Światło mają mocne, płomień duży, ale kopcą okropnie.
Marysiu, Śniegu na szczęście nie za dużo. Latarenki mam dwie, świecą fajnie, tylko jedną muszę jeszcze przestawić, ale ziemia zmarznięta a podstawę trzeba ustawić. Jedną zrobiłam córce na gwiazdkę, bardzo się cieszy.
Mireczko, jak popatrzysz to wreszcie sama coś fajnego zrobisz. Próbowałam w ubiegłych latach, ale jakoś nie wychodziło tak jak chciałam i wreszcie się udało. Najbardziej cieszę się z tego że połowy pokoju nie zajmuje i eMowi się podoba.

[karolacha]

Witaj, podreptałam po Twoim ogrodzie , b. mi się podoba masz tam wszystko kapitalne wędzarnia, swój chlebek też taki piekłam , ale sama musiałam jeść to przestałam wielka pigwa, ja mam malutką no i w ogóle duuuużo dobra
oglądaliście stare auta w Szwecji, pokażę ( jeśli pozwolisz) stałą wystawę pod Wrocławiem niestety na wszystkich ja jestem

[Tacca]

Karolinko, dziękuję za odwiedziny, zapraszam częściej. Napisz, proszę gdzie dokładnie jest ta wystawa?

[Tacca]

Kochani w nadchodzącym Nowym Roku, Życzę wszystkim zdrowia i spełnienia marzeń.

[Tacca]

Po pierwszym ataku zimy - 7 st, sprawdziłam stan w szklarni. Właśnie odmarzły drzwi. Mamy odwilż. Kufiki są zielone,zdecydowanie lepiej im w szklarni niż w domu, figa jak by zimy nie widziała. Zobaczymy jak będzie dalej.

[TerDob]

Danusiu witaj
Pięknie wyszła ta latarenka Zdjęcia super .
to u Ciebie zimy nie było u mnie -14 a odczuwalna dużo więcej . Ja do swojej szklarenki nie zaglądam jeszcze ale bardziej się boję o te roślinki co stoją w moim skansenie - tam też nieogrzewane .
Pozdrawiam i życzę miłego ,radosnego i słonecznego dnia

[Tacca]

Tereniu, szklarnia okazała się rewelacyjna. Ziemia lekko przykryta nie zamarzła, donice wkopałam po uszy, na rośliny nałożyłam konary ze ściętego świerka, i dopiero na te konary nałożyłam folię bombelkową. Nawet nie zdążyłam dobrze uszczelnić szklarni, ma prześwity przy okienku, źle jest założona uszczelka. Ziemia w ogrodzie jak skała a w szklarni nie zamarzła, jest szansa że rośliny przetrwają, dla mnie ten eksperyment jest bardzo ważny, właśnie ze względu na kufika w którym się zakochałam, ale w domu ma zdecydowanie za mało światła.
A zima może jeszcze w litym przyjść bardzo agresywna, ale wtedy zawsze mogę wstawić na trochę świece. Już sprawdziłam , gromnice dają bardzo dużo ciepła, dla bezpieczeństwa już przygotowałam garnek, wąski, wysoki, postawię na półce i będzie dogrzewania w razie potrzeby. Muszę zanieść termometr do szklarni, jestem ciekawa jaka tam jest temperatura, pod przykryciem.

[Maska]

Danusiu to zamknij szczelnie drzwi i niech sobie roślinki trwają szczęśliwie do wiosny. W mojej strefie już były zmarzły bo było -15 i woda w ciepły kurniku zamarzła do dna. Dużo zdrowia i szczęścia na Nowy Rok

[Tacca]

Temperatura na + . Skrzynki z truskawkami zwisającymi w połowie grudnia przykryłam lekko gałązkami świerkowymi. Dziś zaglądam pod okrycie, a tam kwiaty i na starych liściach larwy jakiegoś motyla. Walczyłam z nimi przez pół lata a one przetrwały pierwsze mrozy
Wycięłam stare liście, dosypałam węgla drzewnego, usunęłam część gałęzi, wycięłam wszystkie pędy z kwiatami. Przez chwilę miałam wrażenie że to przedwiośnie. Miłe uczucie. Byłam na spacerze, podglądałam ogrody. Irysy wypuszczają kły i piwonie już wychodzą. Moja magnolia Aleksandra, przymierza się do otwarcia pąków kwiatowych. Ech, jak by się chciało wiosny.

[iwona0042]

Oj Danusiu tak, dzisiaj faktycznie wiosennie było, żeby nie ta wilgoć tragiczna w powietrzu to nawet fajnie było, wszystkiego najpiękniejszego jeszcze raz Danusiu

[Tacca]

Iwonko, wzajemnie. Ja już przygotowałam troszkę octanu wapnia i jak będzie tak ciepło to truskawki podleję od grzybów, bo jakieś ślady pleśni się pokazały. Ogród przy domu to w taką pogodę ciągnie chociaż na chwilkę coś podzióbać.

[iwona0042]

I tego Ci zazdroszczę, bo ja to wychodzę na starą działkę, połazić chociaż trochę, popatrzeć co tam jeszcze do zabrania będzie, ale dziki tak zorały ją, że ciężko się po niej chodzi

[TerDob]

Oj dziewczyny ale wam zazdroszczę tej wiosennej pogody - u mnie szaro buro przez cały dzień i lodowica - nie da się nigdzie wyjść
Danusiu u ciebie wszystko rośnie a u mnie zmarzło w skansenie wszystko ale trudno , a do szklarenki jeszcze nie zaglądałam
U was inny klimat .
Pozdrawiam cieplutko