- to taka moja teoria
Ogród Agnieszki i Zbyszka
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Agnieszko - moje żonkilki właśnie takie - tylko niziołki porosły. Ale to może dlatego, że tak długo pod śniegiem siedziały, a potem wyrastały listki razem z pączkami kwiatowymi, które natychmiast się rozwijały. To i urosnąć nie zdążyły
- to taka moja teoria
- to taka moja teoria
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
No niestety - nie poznałem nikogo z wrocławiaków (oprócz Comci) a teraz już ich na FO nie widuję. Ale trudno - mam mało czasu na wojaże po kraju. Wystarczy, że muszę jeździć czasem do rodziców
Ciekawe skwery z zielenią u Was robią! W Wa-wie pojawiły się rabaty trawiaste i te mi się najbardziej podobają.
Ciekawe skwery z zielenią u Was robią! W Wa-wie pojawiły się rabaty trawiaste i te mi się najbardziej podobają.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Kochani
Mam różniaste fotki ale nie mogę ich wgrać....
Wczoraj i przedwczoraj podziałałam w bliższym ogródeczku pasiecznym.
Niektóre tulipany mają pąki, zakwitły hiacynty i ostatnie iryski reticulata.
Na balkonie czekają białe kwiaty do kompozycji na wieś do towarzystwa tulipanów.
Porozsadzałam ostatnio pomidory, szałwie błyszczące i dalie z nasion.
Szałwie już mają pąki kwiatowe
Mamy jechać na wieś tylko na chwilkę znowu.... a tyle do zrobienia....warzywniki czekają.
U nas pogoda się załamała i pada. Ale roślinki potrzebują wilgoci bardzo
Marysiu
Mi się zdaje, że karłowe żonkilki takie mają być, ta wersja wyciągnięta z domu jest nienaturalna.
Wczoraj rozmrażałam lodówkę i wyciągnęłam z niej cebulki - więcej ich było niż jedzenia, czy to normalne
Jacku
Nie będę pisać, że wrocławiaki najfajniejsze, bo reszta się obrazi
Ale grupa forumowiczów stamtąd jest megafantastyczna
Ja niestety już też nie mam czasu na wojaże, ale spotkanie forumków w Sulejowie musi być
U nas też są rabaty trawiaste, na prawdę z wdziękiem zaaranżowane.
Chciała bym przemycić trochę traw do naszego siedliska i działki, Z. ich nie lubi.
Jacku czy chcesz może białą, dziką kokorycz ? Znam miejsce, gdzie rośnie w olbrzymich ilościach, ma takie fajne bulwki. Nawet w liście mogę przysłać, jak zaschną liście.
Mam różniaste fotki ale nie mogę ich wgrać....
Wczoraj i przedwczoraj podziałałam w bliższym ogródeczku pasiecznym.
Niektóre tulipany mają pąki, zakwitły hiacynty i ostatnie iryski reticulata.
Na balkonie czekają białe kwiaty do kompozycji na wieś do towarzystwa tulipanów.
Porozsadzałam ostatnio pomidory, szałwie błyszczące i dalie z nasion.
Szałwie już mają pąki kwiatowe
Mamy jechać na wieś tylko na chwilkę znowu.... a tyle do zrobienia....warzywniki czekają.
U nas pogoda się załamała i pada. Ale roślinki potrzebują wilgoci bardzo
Marysiu
Mi się zdaje, że karłowe żonkilki takie mają być, ta wersja wyciągnięta z domu jest nienaturalna.
Wczoraj rozmrażałam lodówkę i wyciągnęłam z niej cebulki - więcej ich było niż jedzenia, czy to normalne
Jacku
Nie będę pisać, że wrocławiaki najfajniejsze, bo reszta się obrazi
Ale grupa forumowiczów stamtąd jest megafantastyczna
Ja niestety już też nie mam czasu na wojaże, ale spotkanie forumków w Sulejowie musi być
U nas też są rabaty trawiaste, na prawdę z wdziękiem zaaranżowane.
Chciała bym przemycić trochę traw do naszego siedliska i działki, Z. ich nie lubi.
Jacku czy chcesz może białą, dziką kokorycz ? Znam miejsce, gdzie rośnie w olbrzymich ilościach, ma takie fajne bulwki. Nawet w liście mogę przysłać, jak zaschną liście.
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Ależ pisz! Jako wrocławianka chętnie poczytampelagia72 pisze:Kochani
Nie będę pisać, że wrocławiaki najfajniejsze, bo reszta się obrazi![]()
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Dlatego masz dużo ślicznego kwiecia i wspaniałą linięWczoraj rozmrażałam lodówkę i wyciągnęłam z niej cebulki - więcej ich było niż jedzenia, czy to normalne
Jak zaczniesz kupować więcej jedzenia to sprawisz sobie drugą lodówkę na cebulki
Agnieszko na weekend majowy na wieś?
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Witaj Pelagio
.
Trochę poczytałam o Was i pogubiłam się
. W ilu miejscach Ty działasz: dwie pasieki, działka, dom, siedlisko
. Czy mogłabym Cię prosić o skrótową informację, zanim znajdę czas na przeczytanie Twoich wątków. Jedno mogę powiedzieć już teraz: Twoja/Wasza energia jest niesamowita, tym bardziej, że M chyba też "zielony"
.
Pozdrawiam serdecznie - Jagoda
Trochę poczytałam o Was i pogubiłam się
Pozdrawiam serdecznie - Jagoda
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Pat
No dobra, ja sobie to tak tłumaczę - większość ludzi mieszkających we Wro i okolicach przyjechała... ze ściany wschodniej a raczej z za niej została przesiedlona.
A tam najlepsi ludzie ( teraz dopiero mnie nie będziecie lubić)
Np. mój Z. i moja Babuszka
Uwielbiam forumowiczów z całej Polski, ale Ci o których pisze wyżej są wyjątkowi.
Marysiu
Ta stara lodówa chyba będzie faktycznie do cebulek, nową trza zakupić do żywności
Miło,że masz Marysiu takie dobre zdanie na temat mojej lini
D....psko utuczyło mi się z lekka przez zimkę
Mamy wpaść na chwilkie na wioskie, sama nie wiem za co się brać tam
Jago
Witaj w moim wątku.
No więc to jest tak - teraz od razu przepraszam innych forumków za nudzenie.
Mieszkamy z moim Z. w Trójmieście w bloku nad czym ubolewam.
Hobbystycznie zajmujemy się pszczelarstwem i mamy kilka pasiek, trzy około 30 km. od Gdańska, oraz 120 km odległą działkę i tam kolejne dwie pasieki. Tam też mamy ziemię uprawną i wynajęte siedlisko z walącym się domkiem wypisz wymaluj gospodarstwo Tewje Mleczarza.
Tak więc jeździmy i jeździmy z jednego miejsca do drugiego, a ponieważ są i kwiatki tam więc bawię się nimi.
Moje serducho oczywiście zostawiłam w siedlisku i na pobliskiej działce.
Resumując ogródki mamy co najmniej trzy, więc nudno nigdy nie jest
Docelowo pragniemy osiąść na stałe oczywiście u Tewjego i napawać się beztroską o raz katorżniczą pracą w polu i w pasiece w malowniczych, pionierskich okolicznościach ubogiego wyposażenia siedliska.
No dobra, ja sobie to tak tłumaczę - większość ludzi mieszkających we Wro i okolicach przyjechała... ze ściany wschodniej a raczej z za niej została przesiedlona.
A tam najlepsi ludzie ( teraz dopiero mnie nie będziecie lubić)
Np. mój Z. i moja Babuszka
Uwielbiam forumowiczów z całej Polski, ale Ci o których pisze wyżej są wyjątkowi.
Marysiu
Ta stara lodówa chyba będzie faktycznie do cebulek, nową trza zakupić do żywności
Miło,że masz Marysiu takie dobre zdanie na temat mojej lini
D....psko utuczyło mi się z lekka przez zimkę
Mamy wpaść na chwilkie na wioskie, sama nie wiem za co się brać tam
Jago
Witaj w moim wątku.
No więc to jest tak - teraz od razu przepraszam innych forumków za nudzenie.
Mieszkamy z moim Z. w Trójmieście w bloku nad czym ubolewam.
Hobbystycznie zajmujemy się pszczelarstwem i mamy kilka pasiek, trzy około 30 km. od Gdańska, oraz 120 km odległą działkę i tam kolejne dwie pasieki. Tam też mamy ziemię uprawną i wynajęte siedlisko z walącym się domkiem wypisz wymaluj gospodarstwo Tewje Mleczarza.
Moje serducho oczywiście zostawiłam w siedlisku i na pobliskiej działce.
Resumując ogródki mamy co najmniej trzy, więc nudno nigdy nie jest
Docelowo pragniemy osiąść na stałe oczywiście u Tewjego i napawać się beztroską o raz katorżniczą pracą w polu i w pasiece w malowniczych, pionierskich okolicznościach ubogiego wyposażenia siedliska.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Dobrze, że przypomniałaś w skrócie liczebność kawałków ziemi, które objeżdżasz i obrabiasz, bo też się gubiłem. W tym zakresie nie masz sobie równych
No i jeszcze balkon masz
Jasne że chcę kokorycz białą! Podejrzewam, że to solida bądź cava ale obydwie u mnie różowe więc na albinosa mam chrapkę
Doświadczyłem fantastyczności wrocławian i ogólnie Wrocka podczas siedmioletniej bytności tam (a z Wałbrzychem to razem 8 lat)
Jasne że chcę kokorycz białą! Podejrzewam, że to solida bądź cava ale obydwie u mnie różowe więc na albinosa mam chrapkę
Doświadczyłem fantastyczności wrocławian i ogólnie Wrocka podczas siedmioletniej bytności tam (a z Wałbrzychem to razem 8 lat)
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Jacku
Złamię prawo i skubnę dla Ciebie, posadzę do doniczki i poczekam aż zaschną liście.
Teraz gdy kwitną można je odróżnić. To chyba cava, są i lila i ciemniejsze.
Byliśmy na wsi troszkę i musieliśmy dziś rano już wracać.
Ledwo obskoczyłam działkę i dziadkowy. Dziś jeszcze mam nadzieję na wizytę w bliższej pasiece.
Udało mi się wykopać resztę białych tulipanów z warzywnika i posadzić razem z przywiezionymi kwiatkami do dużej donicy.
W dziadkowym posadziłam resztę, która się nie zmieściła i pomarańczowe lilie ,które zimowały w worku w domu. Jeszcze kilka czeka na przesadzenie.
W dziadkowym wraz z zyliardem podagryczników wyłaniają się coraz nowsze roślinki.
Tulipany , omiegi, konwalie, kokorycze takie duże. Wyniosłam wór korzeni i badyli, zredukowałam pogłowie ślimaków.
Pięknie kwitną żonkile w kastrze.
Nie zdążyłam nic posiać w warzywniku, w szklarni za to pięknie rośnie sałata - od Marysi - Maski
Złamię prawo i skubnę dla Ciebie, posadzę do doniczki i poczekam aż zaschną liście.
Teraz gdy kwitną można je odróżnić. To chyba cava, są i lila i ciemniejsze.
Byliśmy na wsi troszkę i musieliśmy dziś rano już wracać.
Ledwo obskoczyłam działkę i dziadkowy. Dziś jeszcze mam nadzieję na wizytę w bliższej pasiece.
Udało mi się wykopać resztę białych tulipanów z warzywnika i posadzić razem z przywiezionymi kwiatkami do dużej donicy.
W dziadkowym posadziłam resztę, która się nie zmieściła i pomarańczowe lilie ,które zimowały w worku w domu. Jeszcze kilka czeka na przesadzenie.
W dziadkowym wraz z zyliardem podagryczników wyłaniają się coraz nowsze roślinki.
Tulipany , omiegi, konwalie, kokorycze takie duże. Wyniosłam wór korzeni i badyli, zredukowałam pogłowie ślimaków.
Pięknie kwitną żonkile w kastrze.
Nie zdążyłam nic posiać w warzywniku, w szklarni za to pięknie rośnie sałata - od Marysi - Maski
- E-mienta
- 500p

- Posty: 592
- Od: 21 mar 2011, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Perła Renesansu
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Agnieszko rzeczywiście aż dziw bierze, że Ty to wszystko ogarniasz.
A przecież życie nie z samych prac ogrodowych sie składa.
Teraz w sezonie czasu będzie jeszcze mniej ale przecie to lubimy, nie?
Bratki niezwykłej urody a i ampa jak pisałaś zbędna nie będzie.
Pozdrowienia dla Zbyszka.
A przecież życie nie z samych prac ogrodowych sie składa.
Teraz w sezonie czasu będzie jeszcze mniej ale przecie to lubimy, nie?
Bratki niezwykłej urody a i ampa jak pisałaś zbędna nie będzie.
Pozdrowienia dla Zbyszka.
Pozdrawiam Ewa
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Dzięki Aguś
Ja zostawiam siewki astrów nowoangielskich dla Ciebie i Waszych pszczółek. Też wkrótce prześlę.
Corydalis cava jest chyba bardziej filigranowa od solida? Tak przynajmniej u mnie jest. Wiesz, u mnie też czasem wyjdzie jakiś albinos, ale głównie dotyczy to liści. Właśnie aster nowoang. taki mi się pojawił i pieczołowicie chronię go
Corydalis cava jest chyba bardziej filigranowa od solida? Tak przynajmniej u mnie jest. Wiesz, u mnie też czasem wyjdzie jakiś albinos, ale głównie dotyczy to liści. Właśnie aster nowoang. taki mi się pojawił i pieczołowicie chronię go
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
JacekP pisze:Dzięki AguśJa zostawiam siewki astrów nowoangielskich dla Ciebie i Waszych pszczółek. Też wkrótce prześlę.
A ja wykopałam kępę i posadziłam do dużego wiadra przywiozę do Sulejowa .
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Ewciu
Tak szczerze to nie ogarniam, tylko nikomu nie mów
W sezonie czasem są takie chwile - ( nawał pracy przy wirowaniu miodu), że na kwiatuchy tylko popatrzeć można i szybciorkiem podlać...
Wczoraj byliśmy padnięci, zwłaszcza Z. ale potoczyliśmy się 30 km. po to aby porozsadzać truskawki
i kilka sadzonek przegorzanów posadzić. Nic tak stresu nie rozładowywuje,jak grzebanie w ziemi
Jacku
Wymiana sadzonek to jest to
Chodzę po ogródku i w roślinach widzę forumowiczów i to wielu.....
A żeby było zabawnie to te podarowane najlepiej rosną.
Wyobraź sobie, że wszystkie szałwie od Ciebie żyją, nawet muszkatołowe - 3 -ci rok
Myślałam, że po kwitnięciu padną.
Geniu
Czy to jest tak, jak myślę
Kiedyś wspominałaś ,że podobają się Tobie niskie, białe marcinki - uszczknę kępkę dla Ciebie.

Dzika sosenka udająca szczepioną i cyprysik tymczasowo w kadzi.

Żonkilki w kastrze.

A tu....
dziadkowy podagrycznikowy w pełnej krasie
Ale staram się i tak będzie lepiej niż rok temu.

Biała kompozycja przy domu.

A tu rabata czosnkowa na działce.

Tak szczerze to nie ogarniam, tylko nikomu nie mów
W sezonie czasem są takie chwile - ( nawał pracy przy wirowaniu miodu), że na kwiatuchy tylko popatrzeć można i szybciorkiem podlać...
Wczoraj byliśmy padnięci, zwłaszcza Z. ale potoczyliśmy się 30 km. po to aby porozsadzać truskawki
Jacku
Wymiana sadzonek to jest to
Chodzę po ogródku i w roślinach widzę forumowiczów i to wielu.....
A żeby było zabawnie to te podarowane najlepiej rosną.
Wyobraź sobie, że wszystkie szałwie od Ciebie żyją, nawet muszkatołowe - 3 -ci rok
Myślałam, że po kwitnięciu padną.
Geniu
Czy to jest tak, jak myślę
Kiedyś wspominałaś ,że podobają się Tobie niskie, białe marcinki - uszczknę kępkę dla Ciebie.

Dzika sosenka udająca szczepioną i cyprysik tymczasowo w kadzi.

Żonkilki w kastrze.

A tu....
Ale staram się i tak będzie lepiej niż rok temu.

Biała kompozycja przy domu.

A tu rabata czosnkowa na działce.

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Gryzonie żrą czosnki?
Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować... akurat
10 minut
10 minut


