Dorotkokk- liściastych tak jakoś mało mam. Ale mieszkanie małe, więc są ograniczone możliwości. A one są tak piękne -czasami są tłem dla kwitnących
Agnieszka_- życzę spełnienia marzenia o skrzydłokwiecie.
Spróbuj z bluszczem jeszcze raz, tylko Trzymaj go z daleka od grzejnika. Wystarczy półcień, ciekawa podpórka i jest ozdoba na cały rok.
Mrinwestor- kupiłam nasionka - lubię eksperymentować.
Niuia- dziękuję, lubię bluszcze. Mam dwa: zielonego i variegatę. Teraz zaczynam dbać o variegatę, bo chcę podobny okaz sobie wyhodować.
Oxalis- to sobie Spraw jednego bluszcza. One są łatwe w uprawie, jedynie przędziorki je lubią, niestety.
Tesio39- bluszcz stoi na komodzie, obok drzwi balkonowych. Pasują mu te warunki, bo rośnie bardzo szybko. W doniczce jest chyba 4 sztuki wsadzone.
Sylwi- kolory to podstawa. Ja lubię "ostre" barwy, ale też przepadam za elegancką bielą ;)
Jolu1313- lubię słoneczne sesje kwiatowe. Takie zdjęcia potrafią podkreślić piękno naszych roślin.
Doromichu- dziękuję.
Aga111- dziękuję. A może Przelałaś swoją tetrastigmę? Ona lubi, jak się przesuszy podłoże.
Alunia- dziękuję. To oczywiście nie wszystkie ozdobne z liści. Pokazałam tylko parę sztuk, które były "pod ręką".
Jak znajdę chwilkę, to zerknę na Twojego storczyka.
Daria89- bluszcz ma półtora roku gdzieś. Jak biedaczek, to Musisz uzbroić się w cierpliwość. Wiosną - na pewno ruszy.
Elciu1974- dziękuję.
To świetny pomysł z umieszczeniem w przedsionku. On słonka nie musi mieć dużo, byle było chłodno.
Ścianka bluszczowa - brzmi pięknie. Oby się udało.
AleksandraBdg- dziękuję. Lubię gąszcz liści.
Kasiuta74- dziękuję.
I gratuluję skrzydłokwiata na biurku M.
Z suchego patyka nie urośnie, z mokrego - może...
Nika28- ja też bardzo lubię porównywać roślinki i ich rozwój u mnie. Bo oglądając je na codzień, wydaje się, że stoją w miejscu.
Trzynastko- dziękuję. Widzę, że skrzydłokwiaty giganty niejednemu się marzą...
Mniodkowa- ja w pracy na szczęście mam okna od sufitu, prawie do podłogi. Ale sesję zdjęciową słoneczną tylko w weekend mogę zrobić i też nie zawsze jest słońce.
Myślę, że wszystkie skrzydłokwiaty ładnie rosną.
No co Ty? Zapylanie jest wyższą szkołą jazdy, sam wysiew już - nie.
Jolcia1212- nie, nie pierwszy raz. Jakieś 10 lat temu - swojego Red Liona zapyliłam i miałam sporo nasion. Mlode cebulki rozdałam po rodzinie i od jakis 5 lat kwitną u Wszystkich.
Haw5- różnorodność, to podstawa każdej kolekcji. Wtedy jest kolorowo, a kwitnącymi roślinami można się cieszyć przez cały rok.
Storczyki - są cudowne. Polecam tę "chorobę".
Morango- dziękuję. Lubię wiosnę.
Nasiona - kupione. na razie "Charisma" wzeszła tylko.
Russski- cieszę się. A ja nawet nie wiem, gdzie kupiona była ta doniczka z liściem. Bynajmniej - jest duża, ciężka i stabilna. W sam raz na pnącza.
Zdjęcia za chwilę...