Ogródek Gosi cz. 6

[JLG]

Mme Julia Correvon jest obłędna i rzeczywiście długo kwitnie, choć drugie kwitnienie nie jest takie intensywne. Zdjęcia też trochę przekłamują kolor, bo nie jest tak intensywnie czerwona, tylko wpada w ciemny róż (ale to chyba tym lepiej ). Ja swoją mam z Multifiori.

[megi1402]

Gosiu, masz już jakieś piwonie? Moja młoda nie kwitła w zeszłym sezonie, mam nadzieję, że w tym się postara. Ale i tak ją lubię za ładne liście przez całe lato, jesienią ciekawie się przebarwiły. Dostałam od znajomej starsze, które u niej kwitły co roku niezawodnie, więc liczę wreszcie na pachnące kwiaty.

[Margo2]

Asia, czyli będe szukała Julii. Właśnie zauwazylam, ze ona bardziej w róż wpada. Typowo czerwony kolor mi nie odpowiada, bo mam go niewiele w ogrodzie, a jak zauwazyłas to nawet bardziej by mi się przydał w tym miejscu fiolet, bo tam takowe rh rosną, chociaż az tak dużego znaczenia to nie am, bo pewnie nie nakładały by się z kwitnienie., ale mimo wszystko więcej u mnie w ogrodzie różu.

Gosiu, mam kilka piwonii, ale kwitły mi tylko 2







Czekam jeszcze na kwitnienie 4, a kupiłam jeszcze jedną. Jeśli w tym roku nie zakwitną, w sierpniu wykopię, zmienię ziemię, nasypię to dołka gliny, dużo nawozu i zobaczymy jak się zachowają w przyszłym roku. Jak znowu nic nie bedzie to do widzenia

[x-ag-a]

Gosiu, mam tę samą odmianę piwonii - bardzo podobają mi się jej kwiaty... zauważyłam, że piwonie z roku na rok kwitną obficiej i uważam, że warto dać im trochę czasu na rozkręcenie... potrafią wytworzyć przepiękne kępy, całe obsypane pąkami kwiatów... jak długo rosną u Ciebie Twoje piwonie?
za mną chodzi drzewiasta...

[ewamaj66]

U mnie Mme Julia Correvon jest bardzo ciemna. Raczej w odcieniu fioletu, nie różu. Piwonii zamierzam mieć dużo

[Marzenka79]

Moje piwonie są kapryśne-dużo im brakuje do takiego kwitnienia

[aleb-azi]

Oj tam... krótko kwitną, ale jak! A później ładna kopka zieleni.... i jesienne przebarwienia też ładne Dodajmy, że wiosną szybciutko pchają się na świat i mamy roślinę uniwersalną

[Marzenka79]

Jak zmuszacie swoje piwonie do wydania dużej ilości kwiatów?

[Margo2]

Agunia, ja uwielbiam piwonie. Ta pierwsza już nieźle się rozkrzewiła. Ma juz 4 lata. Natomiast ta pojedyncza to maleństwo. Rośnie u mnie 2 rok. Za mną tż chodzi. Dzisja gdzie nie weszłam tam drzewiasta. Tylko na razie jaoś miejsca dla niej nie moę znaleźć. Musze się bardziej wysilić

Ewo, o to właśnie chodzi. Im więcej w niej fioletu tym lepiej.

Marzenko, ja też nie mam szczęścia do piwonii. Czekam jeszcze na kwitnienie 4. W dodatku chyba 2, czy 3 całkiem mi padły.
Może się doczekamy w końcu. Naprawde zamierzam w tym roku o nie powalczyć. Już pisałam wczesniej, że w tym roku jeśli nie zakwitna chcę je wykopać, dać dobra ziemię, najlepiej z kompostem. Dziewczyny pisały tez o glinie, która zatrzymuje wodę, bo piwonie podobno bardzo dużo jej potrzebują. No to łakomczuchy. Dużo nawozu.

Izuś, no masz rację. Biję się w piersi.
A jeszcze jak to tak pięknie przedstawiłaś
Zapomniałaś jeszcze tylko dodać o zapachu.
Ja mam je przede wszystkim na ten cudny zapach. Kojarzy mi się z dzieciństwem

[Marzenka79]

A może dodać im trzeba przerobionego z kompostem obornika? Jak myślisz?

[aleb-azi]

bo zapach, to wiadomo... nie ma co języka strzępić na oczywistą oczywistość

[Marzenka79]

Masło maślane masłem polewane

[JSZFRED]

Gosiu a może za głęboko posadzone te Twoje peonie, pąki powinny być lekko przykryte ziemią kora też im służy podlewaj czasem gnojówką z pokrzyw a kwiatów będzie ogrom, może posadziłaś za małe sadzonki z jednym pączkiem? i może potrzebują czasu, nie przesadzaj odgarnij trochę ziemi jak odpuszczą mrozy i poczekaj co będzie ze dwa lata

[Marzenka79]

To ja też spróbuję-może na moje opornice podziała

[JSZFRED]

i jeszcze, nie lubią częstego przesadzania mogą rosnąć w jednym miejscu nawet i 30 lat , na pewno nic nie stracisz Marzenko, a zyskać możesz dużo kwiatów