Wątek dla osób odchudzających się w Nowym roku i osób kibic

[skorpion811-51]

Geniu na pewno będzie mniejsza, mnie trochę wkurza bo pogoda nie sprzyja spacerom
a w domu to jakoś nie bardzo mi pasuje na tym ćwiczydle

[X_Ro-a]

Geniu! bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki. ja zaczynam od poniedziałku.

[lora]

..zrobiłam sałatkę Ali Taty rany... toś to chyba na rotę wojska wystarczy
..ale zjadliwa nawet....
...ale mam ochotę na słodycze....

[x-k-k]

..zrobiłam sałatkę Ali Taty rany... toś to chyba na rotę wojska wystarczy

Gdybyś jadła tylko tę sałatkę na obiad i na kolację - szybko by "wyszła"

[skorpion811-51]

Misiu ja tą sałatke zjadłam przez trzy dni teraz zrobię z połowy porcji

[lora]

...hi hi ale ja zrobiłam dopiero na wieczór...
...wierzcie mi przestawiam w swojej łepetynie co mi wolno a co nie... trudne to zadanie oj trudne...
...

[empuza]

Gdybyście mnie dziś widziały w akcji...
Wyciągam sukienkę z szafy hmmm chyba się na zadku zbiegła , biorę spodnie oups! w udach się sfilcowały... parę soczystych słów pod nosem puściłam ze łzami w oczach. Czy ja nie mogę inaczej tyć?
A kochający małż, że przesadzam... inne wyglądają gorzej No co mnie jakieś inne obchodzą? W moich szmatkach będą chodzić czy jak?
Fru! Fru!I poszłam obrażona do klubu fitness... pobiegałam 3h i zadzwoniłam po M, że nie dam rady sama wrócić

Jak nie zgubię nadbagażu to normalnie będę musiała się ukarać.

[x-k-k]

Misiu, tutaj:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=9&t=49947

omówiłam wszystko od początku i proponuję proste przepisy. Zajrzyj

-- 7 sty 2012, o 21:38 --

No co mnie jakieś inne ochodzą? W moich szmatkach będą chodzić czy jak?

Dobre

[mroofka]

Jak ja się strasznie cieszę, że Was znalazłam!!! Witam serdecznie towarzyszy niedoli Odchudzam się od 2 dni. Noszę rozmiar 38/40, więc w sumie jest okej, ale ostatnio nie mieszczę się w większość swoich ciuchów, dlatego chciałabym schudnąć ok. 3-4 kg. Ideałem byłoby nawet 6-7 kg, ale nie za wszelką cenę.
Co ważniejsze, moi kochani - kiedyś ważyłam więcej i już raz w życiu udało mi się schudnąć 11 kg (rozsądnie, bo w ciągu ok. 9 miesięcy). Udało mi się też wtedy zachęcić do odchudzania moją koleżankę i ona również wzorując się na "mojej diecie" osiągnęła rewelacyjne wyniki. Schudła 13 kg i od tamtej pory trzyma wagę - mnie się do końca nie udało Muszę przyznać, że wygląda pięknie, zdrowo i że dumna jestem, że jej wtedy pomogłam (zresztą ona mi też, bo któż lepiej zrozumie odchudzającego się, jak nie drugi odchudzający się).
Chętnie opiszę Wam bardziej szczegółowo moją dietę, bo sprawdziłam na własnym przykładzie, że działa Jeśli jednak macie już "plan działania", to po prostu będę Wam towarzyszyć, dopingować i wspólnie cieszyć się postępami
Mam nadzieję, że się szybko nie wykruszymy

[x-k-k]

Witaj Kasiu. Wspieramy się w tym wątku u Geni, która pierwsza założyła taki wątek. Zeby nie robić bałaganu, ja założyłam swój wątek z moimi zasadami odżywiania, zapraszam, link powyżej.
A na czym polega Twoja dieta?

[mroofka]

Nie chcę zatem zaśmiecać tego wątku Napiszę tylko, że moja dieta jest prosta (bardzo mi zależało na tym, żeby składała się z łatwo dostępnych w naszych sklepach oraz niedrogich produktów). A najważniejsze w niej jest to, że nie chodziłam głodna, a schudłam Może założę własny wątek, ale póki co biegam po waszych i szukam dobrych rad

[x-k-k]

...Napiszę tylko, że moja dieta jest prosta (bardzo mi zależało na tym, żeby składała się z łatwo dostępnych w naszych sklepach oraz niedrogich produktów). A najważniejsze w niej jest to, że nie chodziłam głodna, a schudłam ...

Jakbym czytała o własnej diecie

[mroofka]

Alu, no właśnie! A ja poczytałam trochę u Ciebie i znajduję sporo punktów stycznych - choć i różnice są. Fasolka szparagowa, mrożonki bez ziemniaków, brokuły, kalafior, pierś z kurczaka, pieczywo chrupkie, itd. itp. Też są w mojej diecie (choć może nie tak poukładane, bo ja generalnie jadam, jak mam czas ). To, że nasze diety są takie podobne, a obie je z czystym sumieniem polecamy, świadczy tylko o tym, że działają

[x-k-k]

Kasiu, to też lubię
Tak mi się widziało, że "cósik koło tego", intuicyjnie
Chętnie w moim wątku poznam różnice, może coś wspólnie zmodyfikujemy, zapraszam
Oczywiście z korzyścią dla wszystkich, a wespół- zespół łatwiej się odchudzać.
A jeżeli masz życzenie - zakładaj swój wątek - będę tam częstym gościem, zwłaszcza po przepisy.

[Helios]

To się już pogubiłam, we wątkach i w odchudzaniu
Helena

-- 8 sty 2012, o 02:09 --


Też nie cierpię wędlin kupowanych i po prostu ich nie jem
W poprzednim miejscu zamieszkania miałam możliwość kupienia mięsa już zapeklowanego. Wystarczyło taki schabik odparzyć i już była pyszna wędlinka.
Mój M woli jednak wędzone i przed Świętami się zaparł i zrobił wędzarnię. Nasza pierwsza próba wypadła znakomicie. Wędziliśmy m.in. pierś z indyka. Rewelacja, nawet wnusie wcinały, aż im się uszka trzęsły. Peklowałam sama.
Niewiele już zostało i M jest gotów do dalszych wyczynów
Helena