magdogród:-)

[gorzata76]

Magda... pół nocy Cię szukałam w jakimś bloku trójmiejskim... a Ty już pewnie siedziałaś na swoich nowych włościach
Ech... te sny...

[magdala]

Gosiu
Ale że co -śniłam się Tobie?
Mi też kiedyś śniła się cała Twoja Rodzinka -chyba o tym pisałam. Oczywiście przy wejściu do Waszego ogródka -wszyscy w komplecie.

Justyno Ja też rysuję ,głównie po to ,by zapisać pomysły -co z czym posadzić . Oczywiście na rysunkach
wszystkie rośliny są okazałe jak w katalogach ,kwitną (wszystkie jednocześnie ),nie mają śladu chorób itp

[Sure]

Ten wiąz bardzo fajnie wygląda, na stronie http://zszp.pl piszą, że strefa 5a, czyli u nas powinien sobie radzić. I jest zdjęcie, gdzie tworzy taką jakby pergolę nad ścieżką, bardzo fajnie...

[magdala]

Rzeczywiście -świetnie uformowany! Od lat mijałam takie drzewo w Sopocie przy cmentarzu (rośnie przy kaplicy)-
nigdy nie wiedziałam co to za drzewo... Jest przepiękny.

A Ty Agato też na niego masz"chrapkę" czy masz go już u siebie?

[Sure]

Magdo, nie mam, a chyba na razie nie będę dosadzać drzew, bo to co mam niedługo urośnie i ciasno będzie! Z tyłu już są wielkie drzewa, z przodu mam 7 brzózek i trzy jarząbki z tych mniejszych, wiąz Wredei, wiśnię Kanzan i kilka iglaków. I jeszcze od zachodu klon jesionolistny, perukowiec i również iglaki! Nie mówiąc o "płaczącym" grujeczniku i buczku. To sporo!
...ale fajnie byłoby go mieć! ;)

[magdala]

No tak...
Ten wiąz ,który widziałam na żywo zajmuje przed kaplicą właściwie całe miejsce "od ulicy",że tak powiem
Ja z kolei mam sporo metrów do obsadzenia ,żeby powstały takie zielone granice.

[Sure]

No to masz pełne pole do popisu, zazdroszczę! U mnie od ulicy jest prawie 40 m ogrodzenia, a miejsce już się skończyło! ;)
Z tego chyba wniosek, że lepiej się nie spieszyć, na dłużej wystarczy tej przyjemności. Tylko to, co ma szybko urosnąć i zasłonić warto sadzić jak najszybciej...

[izaziem]

Chwilę mnie nie było a tak tu sobie miło gawędziłyście
Magdo, jak będziesz szukała wiązu to ja jestem chętna na Geischę - taką jak ma Krysia.

[magdala]

"Geishę" też podziwiałam - on jest niewielki ?

[Sure]

Ha, Geisha to i u mnie się mieści..

[magdala]

Witajcie w deszczowy ,dość ponury wieczór ...

Mam pytanie - kupiłam sobie książkę E. Radziula "Byliny" , no i teraz chciałabym kupić " Skalniaki".
Na stronie p. Radziula pokazane są dwie książki pod tym tytułem (jakby dwie części), w księgarniach
dostępna jest tylko jedna - czy to te same dwie książki zebrane w całość czy po prostu jedna z części jest niedostępna?

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Byłam dzisiaj na działce -szaro ,buro ,ale jeden szczegół rozjaśnił mój nastrój - Ciemiernik ma pąki !
Czyli dobrze mu na nowej ziemi

[gorzata76]

Deszczowy? Nie ma sprawiedliwości na tym świecie - ja znów polatam z konewką
U mnie, owszem, zachmurzenie... ale bez opadów i raczej się nie zanosi na nic konkretniejszego...
Dziwny ten sezon...

[magdala]

U nas nawet kałuże się porobiły!

Teraz na termometrze prawie 10 stopni.... Dla własnej wygody - taka zima bardzo mi się podoba ,ale dla natury prawdopodobnie
to nie jest dobre.

[Siberia]

My patrzymy na pogodę przez pryzmat naszego ogrodu
Dziś taksówkarza uświadomiłam o znaczeniu dla przyrody deszczu przed nastaniem mrozów
Myślał, że da pasażerce okazje do ponarzekania, a doczekał się wykładu

Magdo, ja myślę, że przyroda poradzi sobie, nie raz na stulecie takie anomalia. Owszem, kilka obcych klimatycznie roślin może komuś wypaść, ale tragedii ogólnokrajowej nie będzie. Chyba

[magdala]

Myślał, że da pasażerce okazje do ponarzekania, a doczekał się wykładu

Oj ,Siberio - to się odważyłaś ! Wszak taksówkarze to eksperci w każdym temacie I to tacy nie do "przegadania"....
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

No ,jesień mamy nietypową -do czego innego jesteśmy przyzwyczajeni.
Właśnie wróciłam do domu - "na mieście" widziałam kwitnącą Forsycję.... To jak to było ??- jak kwitną forsycje to
przycinamy róże...???