Adrian, mam pytanie odnośnie pelargonii. W zeszłym roku kupiłam w twoim sklepie (zresztą nie wiedząc, że funkcjonujesz też na tym Forum) kilka ładnych pelargonii - w styczniu pewnie jeszcze coś zamówię. Postanowiłam zrobić sobie sadzoneczki, nacięłam na początku września, ukorzeniłam (o dziwo nic nie zgniło

) no i teraz stoją na zamykanym balkonie łapiąc słońce i hartując się. Czy powinnam je teraz obciąć, żeby się rozkrzewiały, czy dopiero na wiosnę. W zeszłym roku obcinałam na początku marca, to były takie rachityczne, wybujałe. Tam gdzie je przechowuję, jest za mało światła a i temperatura ok. 15 st.
