mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
Witaj Reniu. Przyszlam zobaczyć kto to mnie "straszy," że nie wyjdzie z mojego ogródka a tu widzę, że to Ty się ode mnie nie opędzisz. Przecież Ty to prawdziwa obszarniczka jesteś. Tyle terenu do obsadzenia
a to co zobaczyłam już zapowiada piękny cdn. Urzekła mnie Twoja rabata z pięknymi trawami. Stworzyłaś przepiękny szpaler. Wiem też gdzie przyjśc jak będe rabatę żwirową robić
Tę sztukę opanowałaś do perfekcji. No a lasek brzozowy jest tak sielski i romantyczny, że trudno to opisać. AAA no i masz przepiękne niebieskie irysy - ślicznie wyglądają. Do zobaczenia, będę uważnie śledziła Twoje poczynania, bo warto 
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
Skrót - Mój Piękny Ogródmarkonix pisze: Miriiam a co takiego ten MPO
Jest teraz wydanie specjalne o cięciu drzew
W moim ogrodzie po akcji cięcia też jest dużo gałęzi , gałązek .. i żałuję, ze nie mam rozdrabniacza ...
Grażynko - o dziwo .. całkiem dobrzeI jak wyszło porównanie ?
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
Chłopstwo w postaci taniej siły roboczej wpuszczam tam, gdzie się nie pomyli, a praca jest mechaniczna
Resztę obskakuję sama. M pieli pod drzewkami, tam też nie można się pomylić.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
Czytam o cięciu tawuły, czy to teraz czas, ja zawsze robiłam po kwitnieniu. Jesienią dwie przesadzałam i tak mnie korci, aby je ładnie uformować. Czyli co mogę ciąć
U mnie wiele gałazek leży na kupce pod jabłonką, syn przyjedzie to przepuści przez rozdrabniarkę, super urządzenie. A póżniej pocięte gałązeczki rozkładam na rabatki, po dwóch latach nic nie widać wszystko wokół rozłożone.
U mnie wiele gałazek leży na kupce pod jabłonką, syn przyjedzie to przepuści przez rozdrabniarkę, super urządzenie. A póżniej pocięte gałązeczki rozkładam na rabatki, po dwóch latach nic nie widać wszystko wokół rozłożone.
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
Witajcie moi mili goście
wiosna do mnie zawitał ,ależ było dziś pięknie.

Elu mój syn ma właśnie talent po tacie
Choć dziś mój M ładnie mielił gałęzie, a syn pomógł uciąć mojej brzozie wierzchołek, bo jedna gałąź uciekła do góry.
Kogrusiu ,moi panowie teraz jak widać już jakieś efekty to coraz więcej zaczynają pomagać, to na emeryturze może będę mieć pomocników.
Fajnie, że wpadłeś Marku
Asiu żwirowisko po kilku latach wygląda coraz bardziej źle, agrowłóknina wrosła w rośliny zanim je rozsadziłam. Niestety nie ma części w ogrodzie, która będzie sobie sama trwała.
I po kilku latach na żwirowisku muszę zrobić rewolucję, bo to wszystko straci efekt.
Kocham brzozy i chcę zdobyć jeszcze inne rodzaje, zwłaszcza te z bardzo białymi pniami. Dziękuję za odwiedziny.
Miriam ja żałuję, że kupiłam rozdrabniacz tak późno, miałam bym o wiele mniej pracy.
Ewuś mój m w ogóle nie pieli
Dorotko tawułę. która kwitnie zaraz na wiosnę tniemy po przekwitnięciu, a teraz te które kwitną w lecie. Ja dziś tak latałam z sekatorem, że forsycji obcięłam gałązki z pąkami, bo stwierdziłam że jakoś tak staro wyglądają.
Dopiero jak ucięłam, to na tej co zostało szukałam pąków i wtedy osłupiałam.
Niestety u mnie coś zjada cebulki szafirków, więc dziś do każdej dziury sypałam różowe jedzonko, może padną
pozdrawiam
wiosna do mnie zawitał ,ależ było dziś pięknie.

Elu mój syn ma właśnie talent po tacie
Kogrusiu ,moi panowie teraz jak widać już jakieś efekty to coraz więcej zaczynają pomagać, to na emeryturze może będę mieć pomocników.
Fajnie, że wpadłeś Marku
Asiu żwirowisko po kilku latach wygląda coraz bardziej źle, agrowłóknina wrosła w rośliny zanim je rozsadziłam. Niestety nie ma części w ogrodzie, która będzie sobie sama trwała.
Miriam ja żałuję, że kupiłam rozdrabniacz tak późno, miałam bym o wiele mniej pracy.
Ewuś mój m w ogóle nie pieli
Dorotko tawułę. która kwitnie zaraz na wiosnę tniemy po przekwitnięciu, a teraz te które kwitną w lecie. Ja dziś tak latałam z sekatorem, że forsycji obcięłam gałązki z pąkami, bo stwierdziłam że jakoś tak staro wyglądają.
Niestety u mnie coś zjada cebulki szafirków, więc dziś do każdej dziury sypałam różowe jedzonko, może padną
pozdrawiam
-
evluk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3675
- Od: 16 lis 2008, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
Reniu, piękny zwiastun wiosny, a jak cieszy...
U mnie było dzisiaj +20*...
Przypuszczam, że u Ciebie też
Niestety, specjalnego wydania MPO o cięciu, już nigdzie nie ma.Może Stasia,co poradzi.Jak myślisz?
P.S A to "różowe jedzonko",gdzie kupiłaś? W tym roku wypowiadam nornicom i karczownikom walkę bez pardonu..
Nie ma, to tamto..
U mnie było dzisiaj +20*...
Przypuszczam, że u Ciebie też
Niestety, specjalnego wydania MPO o cięciu, już nigdzie nie ma.Może Stasia,co poradzi.Jak myślisz?
P.S A to "różowe jedzonko",gdzie kupiłaś? W tym roku wypowiadam nornicom i karczownikom walkę bez pardonu..
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
Ewuś do miasta rzucają więcej dodatków MPO, bo myślą że na wsi to sami ogrodnicy
Stasia ma, bo w Krakowie tego pełno. Jakbyś chciała to mogę Ci kupić.
Różowe jedzonko jest z ubiegłego roku, jeszcze nie widzę żadnego trupka. Jak to nie pomoże to kupuję świece dymne.
Pogoda jest piękna. Już bym chciała przesadzać
pozdrawiam
Różowe jedzonko jest z ubiegłego roku, jeszcze nie widzę żadnego trupka. Jak to nie pomoże to kupuję świece dymne.
Pogoda jest piękna. Już bym chciała przesadzać
pozdrawiam
- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
Przebiśnieg 'Double' ? ślicznie
też już spragniona jestem wiosny, i ciągle coś rzeżbie w ogrodzie, dziś zrobiłam nową rabatę na moje rozchodniki, kilka stopni więcej i oszalałam
i Tobie też tego życzę 
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
Jestem u Ciebie pierwszy raz i od razu oniemiałam. Jak wiele potrafiłaś zdziałać, ode mnie wielki
.
Ja wczoraj wyrzuciłam mnóstwo barwinka, a dziś po przeczytaniu Twoich wpisów będę go wybierać z kompostownika. Posadzę go w innym miejscu, niech zadarnia.
Będę dalej Cię podziwiać.
Ja wczoraj wyrzuciłam mnóstwo barwinka, a dziś po przeczytaniu Twoich wpisów będę go wybierać z kompostownika. Posadzę go w innym miejscu, niech zadarnia.
Będę dalej Cię podziwiać.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
Reniu to super, że masz pomocników.
Oby spisali się na medal.
Oby spisali się na medal.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
Dzięki Morango za nazwanie mojego przebiśniega.
Też się cieszę z wiosny, ja niestety ostatnio rozdeptałam rozchodnika tylko chrupło.
Sosenko miło mi, że ktoś mnie podziwia
Grażynko tak bym chciała, by Twoje słowa się spełniły.
pozdrawiam
Sosenko miło mi, że ktoś mnie podziwia
Grażynko tak bym chciała, by Twoje słowa się spełniły.
pozdrawiam
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
Żeby się spełniły musisz nad tym pracować
Nareszcie mamy wiosnę i już ledwo się ruszam bo jak tu nie robić w ogródku 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
Reniu a mogę zapytać jaki rozdrabniacz do gałęzi kupiłaś? Bo ja też chciałabym ale kasa trzyma. Co do pomocników to faktycznie..... przydaliby się 
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
Witam miłych gości
Elu wczoraj po dniu pracy w ogrodzie wejść do domu nie mogłam. Tak mnie bolały plecy. Chyba się zastałam w zimie
Ale zrobiłam mały żywopłocik z tawuły. Na efekt trzeba czekać ze trzy lata. Sadzonki winogrona trafiły na swoje stanowiska (raptem dwie sadzonki) nie wiem czy przeżyją przeprowadzkę, bo korzeń był ogromny.
Asiu rozdrabniacz kupiony w Castoramie, nie markowy, ale się sprawdza. Mam dzięki niemu o wiele mnie jpracy w późniejszym ieleniu. Prawda jest taka, że ze sterty gałęzi ścinek jest mało. Trzeba nieźle mielić.
A teraz biegnę do Was, bo bardzo słonecznie. Jak opanuję o co chodzi z wklejaniem zdjęć, to się pojawią wieczorkiem.
pozdrawiam
Elu wczoraj po dniu pracy w ogrodzie wejść do domu nie mogłam. Tak mnie bolały plecy. Chyba się zastałam w zimie
Asiu rozdrabniacz kupiony w Castoramie, nie markowy, ale się sprawdza. Mam dzięki niemu o wiele mnie jpracy w późniejszym ieleniu. Prawda jest taka, że ze sterty gałęzi ścinek jest mało. Trzeba nieźle mielić.
A teraz biegnę do Was, bo bardzo słonecznie. Jak opanuję o co chodzi z wklejaniem zdjęć, to się pojawią wieczorkiem.
pozdrawiam
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
Na pewno dasz radę.
Czekam na fotki.
Czekam na fotki.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki


