Mój ogród -koci raj.

[dangar1]

Cieszę się, że nie tylko ja mam zapał do pracy. Niestety, ciągle siąpi. Ja to nie lubie takiej pogody. Wolę jak leje i to porządnie, a potem jest sucho, a nie tak, że niby pada przez kilka dni, a pod dużymi iglakami sucho jak pieprz.

Jedną rabatę juz poszerzyłam przed świętami. Przesadziłam 4 iglaki i jeszcze mam sporo miejsca. Myslę, że posadzę tam żurawki. Najgorsze jest to, że koty urządziły sobie w nowej części rabaty klozet i skopane mam jak diabli. Jak mi przenawożą ziemię, to potem nic w niej nie urośnie.

[gorzata76]

Dziś juz nie siąpiło... coś innego padało z nieba
Jak plany rabatkowe? Bo jutro podobno ma być już chłodniej
Pozdrawiam po sąsiedzku... Gliwice... czy okolice?

[Grandiflora]

Danusiu - do zobaczenia w Nowym Roku,

Sąsiadka zza lasu

[dangar1]

Dziękuję za kibicowanie i za życzenia. Ja również życzę dużo zdrowia, szczęścia i nowych roślinnych zdobyczy.

Grandiflora, skąd jesteś? Z której strony lasu? Mam kogoś na myśli, ale nie wiem czy zgadłam. Napisz na pw. Może się umówimy na zjazd forumków?

Rabatka się robi.Powolutku, bo szybko się ściemnia. Jutro mam nadzieję skończyć ściąganie darni i obwódkę z kostki. Trochę mi palce marzną u rąk, bo jednak jest mokrawo. Ziemię mam lekko gliniastą.Z nasadzeniami poczekam jednak do wiosny, bo co chwilę mi się zmienia koncepcja.
Nie mam gdzie wsadzić 2 liściaków i mocno nad tym główkuję.

[dangar1]

Wczoraj kopałam w ogrodzie jak prawdziwa wariatka. W sumie zrobiłam niewielki kawałek. Przeszkadzał śnieg, mokro i zimno. To co zrobiłam to wystarczy na posadzenie 4-5 roślin, a przynajmniej 11 czeka na wysadzenie z donic i z miejsc, w których rosną na razie. Martwi mnie brak miejsca na Acer Orange Dream. Przez jeden sezon tak mi śmignął w gruncie, że muszę go jednak gdzieś przesadzić. Ale gdzie, jak to ma być spore drzewko?!

Liczę na to, że w przyszłym tygodniu skończę tę rabatę. Muszę dokupić ziemi, żeby wyrównać teren.Trochę mi przeszkadza w kopaniu jabłonka, a w zasadzie jej korzenie. Chciałbym przygotować i poszerzyć 2 następne rabaty, żeby na wiosnę móc już sadzić. Wykonanie całkiem nowej rabaty zostawię chyba na wiosnę albo na późniejszy czas. Niektóre iglaczki poczekają w donicach. Są tak małe, że w gruncie nie będzie ich wcale widać.

[pamelka]

Martwi mnie brak miejsca na Acer Orange Dream. Przez jeden sezon tak mi śmignął w gruncie, że muszę go jednak gdzieś przesadzić. Ale gdzie, jak to ma być spore drzewko?!

No patrz, a u mnie urósł najmniej ze wszystkich klonów, cuda jakieś?
A może u Ciebie ma bardziej cieniste, osłonięte miejsce?

[gorzata76]

Dobra, śląska ziemia

Widzę, że wprowadzasz postanowienia w czyn... nawet nieco wbrew aurze...
I nawet Cię rozumiem... też mnie dziś ciągnęło do prac ogrodowych i chyba tylko ostatki zdrowego rozsądku pozwoliły mi ograniczyć się do spaceru...
Nie podejrzewam Cię o brak rozsądku, Boże broń, bo patrząc na Twój ogród widzę w nim odbicie osoby trzeźwo myślącej
Miałam raczej na myśli swoje przeziębienie

[Sure]

Danusia, sylwestrowa rabatka to przebój sezonu. Jaka ta pogoda jest zabawna w tym roku
Mnie ta pogoda zniechęca, bo tu często pada. Tylko zastanawiam się. czy nie powinnam poodwijać roślin? ;)

[agnieszka72]

Sama nie wiem czemu dopiero teraz do Ciebie dotarłam.
Piękny,dojrzały ogród aż dziw bierze że jeszcze Ci się nie znudziło dopieszczanie i dosadzanie nowych roślin.
No i jak to zwykle bywa znowu mnie wzięło na iglaki w wersji mini i klony .

[dangar1]

Jolu, klonik rośnie około metra od ściany domu, od północnej strony. Śłońca jest niewiele w ciągu dnia, ale na tyle, że w minionym sezonie miał nieco poparzone listki. Miejsce w słońcu by się znalazło, ale w cieniu nie. Akurat w ocienionym miejscu mam 2 groby moich zwierzaków i nie mam zamiaru tam kopać z oczywistych względów. Na miejscu wykopanego klonu mam zamiar posadzić z donicy Acer palmatum Dissectum.

Wszystko mi wściekle rośnie w moim ogrodzie, nawet bez nawozów, a ja jednak przynajmniej raz w roku nawożę liściaste.

[dangar1]

Spieszę się z tymi rabatami przed wiosną, bo muszę połowę zeszłorocznych nasadzeń poprzesuwać lub całkiem przenieść w inne miejsce. Poszerzanie i wydłużanie rabat przyszło mi do głowy pod koniec sezonu i już nie zdążyłam ze zmianami. Nawet te nasadzenia, które wydały mi się docelowe, muszę skorygować, żeby po kilku latach nie wykopywać dużych roślin i narażać ich na uszkodzenie. Nawet jedną borówkę muszę przenieść w inne miejsce, bo rośnie pod płotem, na trasie biegów mojego psa, który uwielbia obszczekiwać i gonić wzdłuż ogrodzenia psa sąsiadów.

[X_r-o]

A gdzie zdjęcia z postępu pracy?
Z autopsji powiem Ci, że grudniowo-styczniowe rabaty należą do najpiękniejszych w ogrodzie

[Keetee]

przeszłam sie po Twoim ogrodzie Danusiu , no mase tu cudów masę, i masz klonika na którego poluje czyli Carnival ,mozesz mi podpowiedziec gdzie go kupiłaś, ja na razie znalazłam go tylko u Szmita
Kociaki cudne....ja tez mam u siebie kociaste

[dangar1]

Carnivala kupiłam chyba za 60 zł 2 lata temu w szkółce Żurka w Świerklańcu. Ma duzy wybór roslin, ale koszmarne ceny. Akurat cena tego klonika była dla mnie jeszcze do przyjęcia.

[dangar1]

Coś dla Pawła. Dzisiaj skonczyłam poszerzanie prawej strony rabaty od strony karmnika. Jeszcze została lewa strona. Tak wyglądał ogród w Sylwestra, jak zaciekle walczyłam z darnią. Ten stan jest w zasadzie przed zmianami. Następna fotka będzie po zakończeniu przedsięwzięcia. :P

Druga rabata po lewej stronie-ta dalsza, już poszerzona. Te ciemne 4 plamy to wsadzone 4 kulki.

Stwierdziłam, że szerokie rabaty wyglądają lepiej.



Uploaded with ImageShack.us

Na pochmurne dni słoneczny Wacuś. :P


Uploaded with ImageShack.us