Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

[wiridiana]

Wykiełkowały kosmosy, nasturcje, nagietki i godecje oraz fasolka szparagowa,

Czy one teraz powinny wykiełkować?

[Black Rose]

Ula czasem tak się nie wiedzie w uprawach, ale kolejny rok nadejdzie i będzie lepiej. Pomarańczowy Ożarowki od Ciebie ma dużo owoców. Jakieś plamy się pojawiają, ale obrywam liście i na razie moje pomidory żyją.
Bardzo ładny ten cienisty zakątek.

Soniu, dziękuję.
Cieszę się, że pomidor ładnie się spisał

Urszulko przykro się czyta, że doświadczasz tylu niepowodzeń. [...] Nie jesteś sama z tym problemem, mnie chociaż pomidory ( na razie ) udały się na balkonie, chociaż jeszcze są zielone.

Grażynko, dziękuję za słowa zrozumienia

Pociesz się tym że większości z nas rośnie kijowo wszystko bo pogoda jest zwyczajnie nieprzewidywalna i są wszelkie możliwe plagi.

Z jednej strony dobrze jest wiedzieć, że niepowodzenia to nie jest wyłącznie moja wina.

ULA nie bierz do głowy.Ten roki taki jest.Jest nadzieja,że przyszły będzie lepszy.U mnie multum gołych ślimaków.Zżerają wszystko na pniu.
Nie mam sałaty,kopru,połowy ogórków i fasolki szparagowej.Za to tłukę je niemiłosiernie.

Nie było łatwo nie brać do siebie. Cały czas usilnie zastanawiałam się, gdzie popełniłam błąd.

Anido, cieszę się, że zainspirowałam Cię czymkolwiek
Titonia to naprawdę piękna i niedoceniana roślina.

Witaj.
Choć rzadko pisze, to regularnie podglądam Twój wątek. Czekam na dalsze relacje z działaczki. Pozdrawiam cieplutko.

Basiu, dziękuję, bardzo mi miło, że zaglądasz do mnie
Postaram się nadrobić zaległości, dotychczas nagromadzenie kłopotów odbierało mi siły do jakiejkolwiek aktywności.

Wykiełkowały kosmosy, nasturcje, nagietki i godecje oraz fasolka szparagowa,

Czy one teraz powinny wykiełkować?

Nie powinny, ale co poradzić na samosiejki...

Miłego dnia!

[Black Rose]

Planowałam nadrobić zaległości i powrzucać zdjęcia, ale pech chciał, że mam awarię komputera od kilku dni. (Jak bym miała za mało innych problemów... )
Gdybym wiedziała, że mi się popsuje - wstrzymałabym się z przerzucaniem zdjęć.
Ech...

Mam tylko nadzieję, że uda się go uruchomić, jeśli nie - będzie mi bardzo żal kilku tysięcy zdjęć z tego i z ubiegłego roku, zarówno roślin z działki, jak i domowych, których nie zdążyłam nigdzie skopiować na wszelki wypadek...

[mandorla]

Ula! Gdyby człowiek wiedział, że upadnie, to by sobie poduszkę podłożył... Nie martw na zapas, jest sporo możliwości odzyskania zdjęć, no i komputer może jednak nie padł na amen... Trzymam mocno kciuki, żeby się udało! Żeby nie było - znam ból utraty zdjęć, od tamtej pory naprawdę baaardzo pilnuję, by na bieżąco je zgrywać i robić kopie zapasowe.
Trzymaj się, kochana

[Black Rose]

Dziękuję

[wiridiana]

Jeśli to komputer to niekoniecznie akurat dysk się popsuł. A jeśli to nie wina dysku to zdjęcia są bezpieczne i będzie zawsze można je odtworzyć na innym komputerze po podpięciu dysku. Gorzej jeśli akurat to dysk padł i dlatego teraz komputer nie działa. Wtedy jest większy problem.

[Black Rose]

Uffff... na szczęście okazało się, że to nie dysk.
Już wszystko działa a zdjęcia ocalały.

Jest mi tak strasznie źle po informacji o odejściu Grażynki, że kompletnie nie mogę się pozbierać.

[anida]

Urszula, ja też jestem w szoku, Grażynka zawsze była taka pozytywna i życzliwa, nie powiedziała nikomu złego słowa, będzie jej tu na forum brakować.

[Black Rose]

Kilka zaległych zdjęć z połowy czerwca:







Jak to dobrze, że miałam tyle pięknych samosiejek czarnuszki.
Miły widok.
Udało mi się ukorzenić kilka patyczków różnych krzewów, między innymi Hortensję Annabelle i Budleję Dawida:





Z kilku bardzo mocno objedzonych przez sarny borówek wysokich udało się zebrać łącznie 2 garści owoców, głównie z widocznej na zdjęciu borówki Bonus.



Przydałoby się dobrze zabezpieczyć krzewy w tym roku, zastanawiam się, jak.

[anida]

Czarnuszki cudowne, mnie się też trochę wysiały, ale nie tak licznie. A patyczek hortensjowy chciał nawet kwitnąć!

[danuta z]

Jakie fajne poletko czarnuszki.Nie wiedziałam że ma kilka kolorów.
Hortensja pewnie zakwitła.?

[Black Rose]

Anido, dziękuję
Bardzo lubię czarnuszkę, z roku na rok coraz bardziej.
"Patyczkowi" pozwoliłam zakwitnąć, nawet nie to, że specjalnie (chociaż w naturze nikt by się nie pytał, czy kwitnienie go osłabi, czy nie), ale po prostu zapomniałam o nim i kwitł sobie w najlepsze i bez przeszkód.

Danusiu, dziękuję.
Mnie też bardzo podobają się kolory czarnuszki (nie sądziłam, że bywa różowa) i mam nadzieję, że co roku będzie jej coraz więcej.
Hortensja zakwitła, a ja jej w tym nie przeszkodziłam.
Chyba nawet nadal ma kwiatek, tylko teraz już nieco zasuszony.

[Igala]

Super ten "czarnuszkowy sezam"

[--julian--]

Świetnie wyglądają czarnuszki w tak dużej ilości Uwielbiam ich kwiaty, są tak piękne. Zawsze robię im mnóstwo zdjęć

[Shalina]

Witaj Ulka trochę podglądam Cię cichaczem, ale teraz wpadłam aby się przywitać
Cudowna jest ta czarnuszka i super zdjęcia Koniecznie muszę ją też posiać Pozdrawiam cieplutko