Piękne dziś takie słońce a ja przechodzę ciężką postać anginy ropnej

A kiedy już zacznie spełniać się życzenie o zdrowiu i rozpoczęciu sezonu to mam takie plany pomidorowe:
Część z odmian siałam w zeszłym roku lub wcześniej i tak: S.Marzano 3 w ogóle mnie nie zachwycił- czy one są takie małe te owoce S.Marzano? Miałam ich bardzo dużo na krzaku ale były takie niewielkie, w smaku nijakie.
Black from Tula również nie był dla mnie smaczny. Jednak posadzę je chociaż po jednym krzaku w tym roku, może przy innej pogodzie i lepszym nawożeniu okażą się inne?
Jestem ciekawa natomiast odmian Saint Pierre i tego bardzo wczesnego Bohuna (na torebce jest napisane, że dojrzewa w gruncie ok.10 lipca). Jakieś opinie o nich??
Ja jak zawsze polecam black cherry koktajlowy, może kolor w sałatce nie zachwyca-mi wyszedł taki siny niż ciemno-bordowy, ale w smaku jak cukierek! Korzystam z niego na ogrodzie na miejscu, jest pyszny!
Kiedyś udał mi się bardzo złoty ożarowski- też był bardzo słodki i ten mocno żółty idealny kolor-na talerzu obok czerwonych-bajka. W tamtym roku nie był aż tak smaczny, wydaje mi się, że to kwestia nawożenia.