Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Szkoda, że nie wstawiłaś zdjęć krzaka Bołota, czy są zmiany na liściach i łodygach a jeśli są to jakie.
Na pierwszy rzut oka wygląda jak ZZ, ale niekoniecznie musi nią być.
Nie wiem czy plamy są twarde i wypukłe (ZZ) czy miękkie i zapadnięte ( Szara).
W obu przypadkach potrzebny jest oprysk ( różnymi ŚORami ) bo choroba sama nie przejdzie.
W przypadku gdyby to była ZZ ( a wskazuje na to pora roku i temperatury jakie mamy) rokowania są niewielkie, prawdopodobnie choroba jest już we wszystkich owocach a ujawni się nawet w przechowaniu.
Co do pękania Czarnej Zebry to domyślam się, że chodzi o pękanie od nadmiaru wody. Pęknięte pomidorki czy zerwane czy nie, prędzej czy później w miejscu pęknięcia zainfekują się jakimś grzybem, więc lepiej zerwać i zużyć zawczasu. Lekko zapalone a niepęknięte mogą dojrzewać np na parapecie.
Na pierwszy rzut oka wygląda jak ZZ, ale niekoniecznie musi nią być.
Nie wiem czy plamy są twarde i wypukłe (ZZ) czy miękkie i zapadnięte ( Szara).
W obu przypadkach potrzebny jest oprysk ( różnymi ŚORami ) bo choroba sama nie przejdzie.
W przypadku gdyby to była ZZ ( a wskazuje na to pora roku i temperatury jakie mamy) rokowania są niewielkie, prawdopodobnie choroba jest już we wszystkich owocach a ujawni się nawet w przechowaniu.
Co do pękania Czarnej Zebry to domyślam się, że chodzi o pękanie od nadmiaru wody. Pęknięte pomidorki czy zerwane czy nie, prędzej czy później w miejscu pęknięcia zainfekują się jakimś grzybem, więc lepiej zerwać i zużyć zawczasu. Lekko zapalone a niepęknięte mogą dojrzewać np na parapecie.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2542
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
U mnie pomidory wielkoowocowe praktycznie się skończyły , brunatna plamistość liści je zdziesiątkowała . Pryskać się już nie opłaca.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2969
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Ja już na 1000% jestem się pewna ze pomidorki gruntowe załatwiła szara pleśń.
Zdjęcie pierwsze pokazuje zainfekowaną łodygę a z tyłu łodygę zieloną z pomidorami. Jak się dziś przyjrzałam to chora łodyga którą skropił poprzednio deszcz jest odnogą z zdrowego pędu nad ziemią którą deszcz nie sięgnął. Jak by to była ZZ to praktycznie powinien paść cały krzew. Teraz wiem że nie tylko ZZ ale i Szara w parę dni załatwia pomidory w błyskawicznym tempie. W foliaku pomidory są w dobrej kondycji. Natomiast szara panuje już w pełni na chwastach.
Zdjęcie pierwsze pokazuje zainfekowaną łodygę a z tyłu łodygę zieloną z pomidorami. Jak się dziś przyjrzałam to chora łodyga którą skropił poprzednio deszcz jest odnogą z zdrowego pędu nad ziemią którą deszcz nie sięgnął. Jak by to była ZZ to praktycznie powinien paść cały krzew. Teraz wiem że nie tylko ZZ ale i Szara w parę dni załatwia pomidory w błyskawicznym tempie. W foliaku pomidory są w dobrej kondycji. Natomiast szara panuje już w pełni na chwastach.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5161
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Prawdziwa zaraza ziemniaczana.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Prosze napisać co z tym teraz robić? Czy to jest do uratowania. Pryskać?- czym, a może zerwać zielone pomidory żeby dojrzały w domu. Czytałam, że choroba szybko postępuje i wchodzi na owoce.
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Trzeba natychmiast prysnąć środkiem systemicznym. Co masz w domu?

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Mamy miedziane 50 WP i Ridomil gold MZ pepite 67,8 WG. Czy którymś z tych można i czy jest okres karencji jak tak to jaki czas. A czy to już nie za późno na pryskanie? Dodam że to nasze pierwsze pomidory stąd tyle pytań 

- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Ridomil może być. Karencja dość długa bo 7 dni.
Czy zainfekowane masz tylko liście, czy są zmiany na łodygach i owocach?
Czy za późno na pryskanie? Skąd, wszystko zależy co chcesz osiągnąć. Ja pryskałam Ridomilem dzisiaj aby zabezpieczyć pozostałe owoce na krzakach. Zbyt dużo ich jeszcze wisi aby je zmarnować.
Czy zainfekowane masz tylko liście, czy są zmiany na łodygach i owocach?
Czy za późno na pryskanie? Skąd, wszystko zależy co chcesz osiągnąć. Ja pryskałam Ridomilem dzisiaj aby zabezpieczyć pozostałe owoce na krzakach. Zbyt dużo ich jeszcze wisi aby je zmarnować.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Nie wiem jak z łodygami bo to mąż był i zwrócił uwagę tylko na liście. Jutro sama pojadę i dokładnie obejrze. Dziękuję za odpowiedzi pryśniemy jednak bo u nas też jest bardzo dużo tych pomidorów aż gałęzie się łamią.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5161
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Że posadziłeś do gruntu, jedynie uprawa pod osłonami daje większą gwarancję, że będą mniej podatne na choroby.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Sugerujesz że "pod chmurką" lepiej nie hodować?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Nie sugeruje, jest tego pewien chociaż w tym roku wielu forumków ma ładniejsze pomidory "na wybiegu " niż pod dachem. 

- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Coron3r, za mało podałeś danych, pokazałeś tylko zainfekowane pomidorki.
Mamy tu świetnych doradców, może w następnym sezonie zacznij od początku, ale już z pomocą forum.
Nie zrażaj się do uprawy gruntowej, ja swoje grunciaki uprawiam od kilku lat, tunel mam od dwóch lat i od dwóch lat na niego psioczę, zarówno w ubiegłym sezonie, jak i w tym pomidory gruntowe rosną i plonują o wiele lepiej niż w tunelu, tyle, że w tunelu są wcześniejsze, trudno się jednak ustrzec różnych plamistości, szarej pleśni itd.
W gruncie przede wszystkim atakuje ZZ, ale jeżeli dopilnujesz oprysków, powinieneś mieć duże plony.
Możesz też sobie sprawić daszek, jak wiadomo, ZZ rozwija się w kropli wody,więc to też jakiś sposób.
Pozdrawiam i udanych plonów życzę
Irena
Mamy tu świetnych doradców, może w następnym sezonie zacznij od początku, ale już z pomocą forum.
Nie zrażaj się do uprawy gruntowej, ja swoje grunciaki uprawiam od kilku lat, tunel mam od dwóch lat i od dwóch lat na niego psioczę, zarówno w ubiegłym sezonie, jak i w tym pomidory gruntowe rosną i plonują o wiele lepiej niż w tunelu, tyle, że w tunelu są wcześniejsze, trudno się jednak ustrzec różnych plamistości, szarej pleśni itd.
W gruncie przede wszystkim atakuje ZZ, ale jeżeli dopilnujesz oprysków, powinieneś mieć duże plony.
Możesz też sobie sprawić daszek, jak wiadomo, ZZ rozwija się w kropli wody,więc to też jakiś sposób.
Pozdrawiam i udanych plonów życzę
Irena