tomek47 Ja widziałem tego mieczyka w naturze jak rósł na jednym polu wśród zboża u mnie na wsi. Niestety teraz na jednym kawałku stoi dom a na reszcie rośnie trawa i mieczyków niestety już nie widać
Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
-
mat23
- 100p

- Posty: 183
- Od: 24 cze 2012, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: malopolska
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
corazonbianco Świetne zestawienie różnych roślin z mieczykami.
Zmoderowano(nie na temat). Iwona
tomek47 Ja widziałem tego mieczyka w naturze jak rósł na jednym polu wśród zboża u mnie na wsi. Niestety teraz na jednym kawałku stoi dom a na reszcie rośnie trawa i mieczyków niestety już nie widać
tomek47 Ja widziałem tego mieczyka w naturze jak rósł na jednym polu wśród zboża u mnie na wsi. Niestety teraz na jednym kawałku stoi dom a na reszcie rośnie trawa i mieczyków niestety już nie widać
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Ja swoje mieczyki sadzę w centralnym miejscu. Musi je być widać, mieczyk jest tak piękny że nie potrzebuje towarzystwa








Pozdrawiam Ela
- niesobia 1
- 500p

- Posty: 616
- Od: 21 kwie 2016, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Przy okopywaniu róż znalazłem w ziemi kilka bulw mieczyków. które sadziłem wiosną a które nie wypuściły ani liści ani korzeni.Teraz mają jakieś zawiązki liści.Czy to są chore rośliny do usunięcia czy też przechować i wiosną sadzić na nowo?
- rotos
- 1000p

- Posty: 1382
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Bardzo dziwne, że widzisz na bulwie jakieś liście. Nie słyszałem o zimowych mieczykach
.
Jeżeli nie ruszyły wiosną to nasuwa się tylko jedno wyjaśnienie - bulwy były chore i zgniły.
Moje też mają teraz zimno (6 - 8 stopni C), ale są uśpione do końca marca. Do tego czasu na pewno nie wypuszczą zaczątków liści.

Pozdrawiam
Adam
Jeżeli nie ruszyły wiosną to nasuwa się tylko jedno wyjaśnienie - bulwy były chore i zgniły.
Moje też mają teraz zimno (6 - 8 stopni C), ale są uśpione do końca marca. Do tego czasu na pewno nie wypuszczą zaczątków liści.

Pozdrawiam
Adam
-
dziad_Jag
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1105
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Ciekawe zjawisko! Pisałem już, że pomarańczowe mieczyki kwitły na potęgę, ale teraz wyjąłem cebulki, i nic! Zero cebulek przybyszowych. Natomiast czerwone nie kwitły, wyrosły tylko cztery cebule (reszta zgniła), a cebulek przybyszowych "od metra"! Na dodatek znalazłem trzy cebulki lilii chociaż ani siałem ani sadziłem.
- KochinyAndzi
- 100p

- Posty: 180
- Od: 9 lut 2017, o 23:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Koronowo
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Jak się wyjmuje z tak mokrej ziemi to lepiej się upewnić czy przeschły, ale nie obieram ich z łusek, dopiero w kwietniu. Wiele z moich cebul również nie zakwitło ale ma piękne liście, dziś wyciągałam ostatnie, aż szkoda ruszać na takim etapie, zakwitną w przyszłym roku bujnie. Z dzieciaków posadzonych wiosną urosły na średnie 1-3 cm, zawsze będzie więcej. Ale w tych, co nie kwitły pomyliłam kolory, bo jak mam je teraz opisać...będzie część ogródka misz-masz
przybyszowych od groma, chyba trafiło na ziemię z dolomitem, albo dużo wilgoci w sezonie. Tak jak z daliami, nie było szału w tym sezonie porównując do poprzedniego - jeden mieczyk miał 3 metry, płożył się, jak przekwitł to dorósł pół metra i znowu kwitł
były wyższe i dorodniejsze
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Pozdrawiam, Andzia.
- niesobia 1
- 500p

- Posty: 616
- Od: 21 kwie 2016, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- KochinyAndzi
- 100p

- Posty: 180
- Od: 9 lut 2017, o 23:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Koronowo
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
A może to tak jest, że roślina albo idzie w kwitnienie albo w dzieciaki? To by się u mnie zgadzało. Jednak musiałam obierać małe cebulki z macierzy, bo za mokre były. Trochę mi zeszło, ale jak widzę wasze zdjęcia ile macie, całe skrzynki
już wyobrażam sobie te robótki ręczne z oczyszczaniem i segregacją
oczywiście troszkę zazdroszczę...
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Pozdrawiam, Andzia.
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Jak patrzę na zdjęcie tej bulwki to nasuwa mi się myśl, że nie są to jednak zawiązki liści, a rozpoczęcie budowy nowej bulwy.
Moje gladiole ładnie przeschły w kotłowni, zatem na dniach oczyszczę je z resztek ziemi i przerzucę do piwnicy
Moje gladiole ładnie przeschły w kotłowni, zatem na dniach oczyszczę je z resztek ziemi i przerzucę do piwnicy
- Anitaaa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2512
- Od: 8 maja 2008, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujaws-pomor,okolice Brześcia Kuj.
- Kontakt:
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Ja już bym taką cebulę usuwała.
Wypuszczą zawirusowane pewnie pędy .
-
piotr45
- 50p

- Posty: 62
- Od: 23 kwie 2017, o 15:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: powiat Iławski
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Witam wszystkich Forumowiczów
Na przyszły rok będę miał kłopot z mieczykami, mam ich dużo i nie chciałbym aby zakwitły w jednakowym terminie.
Czy jest jakiś sposób, aby część cebulek na wiosnę przechować do wsadzenia na późniejszy termin ?
Piotr
Na przyszły rok będę miał kłopot z mieczykami, mam ich dużo i nie chciałbym aby zakwitły w jednakowym terminie.
Czy jest jakiś sposób, aby część cebulek na wiosnę przechować do wsadzenia na późniejszy termin ?
Piotr
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Sadzenie mieczyków można rozłożyć w czasie- od końca kwietnia do połowy lipca. Te z lipca zakwitną pod koniec września.
Ten mieczyk zakwitł 28.09, a sadzony był 15 lipca

Ten mieczyk zakwitł 28.09, a sadzony był 15 lipca

Pozdrawiam Ela
- rotos
- 1000p

- Posty: 1382
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Jednak nie polecałbym sadzenia później niż koniec maja.
Warto też znać czas od posadzenia do zakwitnięcia konkretnej odmiany, a z tym jest bardzo różnie. Niektóre kwitną
już 60 dni od posadzenia, a są i takie, które potrzebują ponad 100 dni.
Pozdrawiam
Adam
Warto też znać czas od posadzenia do zakwitnięcia konkretnej odmiany, a z tym jest bardzo różnie. Niektóre kwitną
już 60 dni od posadzenia, a są i takie, które potrzebują ponad 100 dni.
Pozdrawiam
Adam
-
piotr45
- 50p

- Posty: 62
- Od: 23 kwie 2017, o 15:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: powiat Iławski
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Dzięki za odpowiedzi, ale jeśli część cebulek posadzę na koniec kwietnia a pozostałe co 15 dni w maju.
To jak i gdzie trzymać te ostatnie, żeby mi się za mocno nie rozwinęły przed posadzeniem, w lodówce , w piwnicy, w ciemnym ?
Piotr
To jak i gdzie trzymać te ostatnie, żeby mi się za mocno nie rozwinęły przed posadzeniem, w lodówce , w piwnicy, w ciemnym ?
Piotr



