Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Witaj Aniu. Widzę, że Ty też dostałaś piękne sadzonki
. Też mam Abrahama więc będziemy obie czekały na to co pokaże
. Sporo tych róż zamówiłaś , no szarpnęłaś się i gratis był konieczny
. Oby wszystko pięknie i obficie Ci kwitło
. Pozdrawiam
.
- duju
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Aniu piękne róże kupiłaś. Krzaki rzeczywiście bardzo dorodne 
Pozdrawiam - Justyna
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Aniu co za widoczek
Ale różyczek naraz,ile szczęścia w jednym kartonie
Sadzonki na bogato,ja czekam na swoje,ale jeszcze chyba poczekam,bo nawet przesyłka jeszcze nieprzygotowana.
Pewnie dziś szalejesz na rabatach sadząc przyszłe królowe
Sadzonki na bogato,ja czekam na swoje,ale jeszcze chyba poczekam,bo nawet przesyłka jeszcze nieprzygotowana.
Pewnie dziś szalejesz na rabatach sadząc przyszłe królowe
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Aneczko to dopiero nazywają się zakupy
A jak to wszystko zakwitnie
wow
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Aaaahaha... tylko my ogrodnicy potrafimy się tak cieszyć z gołych pociętych badyli z brudnymi, powyginanymi korzeniami na wierzchu
A im więcej tych badyli i korzeni tym lepiej
Ta La Rose de Molinard to faktycznie krzaczysko na schwał przyszło
Teraz to doły z półmetrowe będziesz musiała pokopać bo szkoda tych korzeni
Ta La Rose de Molinard to faktycznie krzaczysko na schwał przyszło
Teraz to doły z półmetrowe będziesz musiała pokopać bo szkoda tych korzeni
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Widzę że w tym roku wszyscy zadowoleni z Florib. Ja też. Sadzonki naprawdę przysyłają ładne. Oby tylko teraz się wszystko zgadzało.
Aniu, posadziłaś już gipsówkę? Czy nie dosadzasz w tym roku? Ja posadziłam 29 marca pod kopczykiem. Ciekawe czy przetrwała. Kiedy ona wychodzi?
Aniu, posadziłaś już gipsówkę? Czy nie dosadzasz w tym roku? Ja posadziłam 29 marca pod kopczykiem. Ciekawe czy przetrwała. Kiedy ona wychodzi?
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Ach jakże się cieszę z tych moich różanych krzaczków.
I jakoś można na 21 róż przysłać wszystkie piękne, zdrowe i nie pokaleczone i przycięte na takiej długości, by po posadzeniu wystawało coś z ziemi? Można? Można.
Sadzenie zacznę dopiero jutro i skończymy pewnie z Emem w sobotę. A może już dziś ze trzy dziewczyny wsadzę na rower i pojadą ze mną..? Zobaczymy jak czasowo się wyrobię, bo na 13.30 lecę z synkiem jeszcze na badanie krwi. Około 15 pewnie się wyrobię, by pojechać na działkę.
Zuz właśnie myślałam nad najęciem koparki, by mi gigantyczne doły pokopała.
Z całej tej plejady krzaczków tylko Granny wygląda jak uboga krewna. No ale przy tak wypasionych sadzonkach to ja się nie dziwię. Jednak to jest naprawdę wigorna różyca i nie martwię się o nią wcale.
La Rose de Molinard jest tak wypasiona, że słów mi brakuje. Jeszcze nie widziałam nigdy takiej sadzonki.
(a mam już trochę tych róż i koleżankom też parę zamówiłam i w waszych wątkach też widuję krzaczki). Na dodatek to jest róża z ADR'em, lubiąca zawalczyć o swoją miejscówkę. Więc moja będzie w raju.

Małgosiu -clem3 chyba w tym roku nie pojadę na wczasy, bo po co? Skoro będę miała raj u siebie?

Aniu widać, ze w Florib... mają gigantyczny nawał pracy. Także jeszcze pewnie kilka dni poczekasz.
Ja swoje zamawiałam co prawda 12 stycznia ale od tamtej pory to chyba z 10 razy zmieniałam zamówienie i stale coś domawiałam. Ostatecznie zamknęłam listę w marcu i to w połowie...
Dlatego wcale mnie nie dziwi fakt, że inne dziewczyny już miały swoje paczki a ja nadal czekałam.

Witaj duju -Justyno to moje, póki co, pudełkowe szczęście. Jestem bardzo zadowolona z roboty Floribun...

Ewelka no to będziemy podziwiały Abrahamka. Ja go mam tylko i wyłącznie dzięki Dorotce.No tak mnie nim szczuła cały sezon, że ho ho! Jeszcze przy jesiennych zamówieniach jakoś dałam się oprzeć temu czarowi ale zimą, przy jej wspominkach poległam... No i teraz mam go i ja!
A co do magnolii to powiem Ci , że gdybym nie dostała jej w prezencie od moich przedszkolnych dzieci, to pewnie do dziś nie miałabym żadnej. No ładne są, nawet bardzo ale jakoś nie myślałam o nich w kategoriach "must have". Jeśli się zdecydujesz to kup taką z kwiatami lub pąkami kwiatowymi, byś potem czasem kilka lat nie czekała na kwiaty, jeśli kupisz siewkę.
Dziękuję Dorotko za wyjaśnienie sprawy z etykietą. Niektóre róże mają pasek z nazwą napisaną flamastrem a te wszystkie austinki mają ładną etykietkę, to mnie zmyliło.
Już ja powiem temu swojemu Abrahamowi, że musi rosnąć, bo jak nie to dostanie kopa w karton i poleci do Ciebie... który to już..? Czwarty by chyba był u Ciebie, co?

Klarag ja to w sumie się cieszę, ze nie mam w pobliżu takowej szkółki. Serio nie wiem co ja bym zrobiła. Na bank, nie byłabym się w stanie oprzeć takim widokom a z miejscem krucho. Chyba zaczęłabym robic krzaczkowe- przymusowe prezenty wszystkim zaogródkowanym znajomym, czy tego by chcieli czy nie.

Sabinko
Trzymam kciuki, by korony zdążyły się porządnie odżywić i cieszyły Ciebie i nas kwiatami w przyszłym sezonie.

Filemonku i moje krokusy już przekwitają ale nadal sa takie co dopiero się otworzą a może od wtorku już się otworzyły..?
Po ostatnich dniach kopania i przesadzania i robienia pikownikiem dziur, w które wsypywałam granulowany obornik nadla mam problem z poruszaniem dłońmi i palcami. Nadal boli każdy mięsień, ścięgno i kosteczka wręcz. Jednak nie przeszkadza mi to, bo wiem że na dobre poszło i uwielbiam to! Wszyscy mi mówią dookoła, że zdecydowanie powinnam się przebranżowić.
Hiacyntowa "bida" a posadzona jesienią z jesiennego zakupu cebul. Cienko coś...


Madziu moja gipsówka nadal w doniczce. Tylko dlatego, że stale o niej zapominam, gdy jadę na działkę.
Dosadzam trzy sztuki różowej i jedną białej, tej niższej z Lidla. Te działkowe już dawno mają piękne zielone kępy. Także rozgarniaj swoim te kopczyki. Nic im już nie będzie.
Zdecydowanie muszę dokupić na jesieni więcej cebulek śnieżnika. Jak dla mnie jeden z najbardziej wdzięcznych modeli wiosennych do fotografowania, szczególnie portrecików.

I jakoś można na 21 róż przysłać wszystkie piękne, zdrowe i nie pokaleczone i przycięte na takiej długości, by po posadzeniu wystawało coś z ziemi? Można? Można.
Sadzenie zacznę dopiero jutro i skończymy pewnie z Emem w sobotę. A może już dziś ze trzy dziewczyny wsadzę na rower i pojadą ze mną..? Zobaczymy jak czasowo się wyrobię, bo na 13.30 lecę z synkiem jeszcze na badanie krwi. Około 15 pewnie się wyrobię, by pojechać na działkę.
Zuz właśnie myślałam nad najęciem koparki, by mi gigantyczne doły pokopała.
Z całej tej plejady krzaczków tylko Granny wygląda jak uboga krewna. No ale przy tak wypasionych sadzonkach to ja się nie dziwię. Jednak to jest naprawdę wigorna różyca i nie martwię się o nią wcale.
La Rose de Molinard jest tak wypasiona, że słów mi brakuje. Jeszcze nie widziałam nigdy takiej sadzonki.

Małgosiu -clem3 chyba w tym roku nie pojadę na wczasy, bo po co? Skoro będę miała raj u siebie?

Aniu widać, ze w Florib... mają gigantyczny nawał pracy. Także jeszcze pewnie kilka dni poczekasz.

Witaj duju -Justyno to moje, póki co, pudełkowe szczęście. Jestem bardzo zadowolona z roboty Floribun...

Ewelka no to będziemy podziwiały Abrahamka. Ja go mam tylko i wyłącznie dzięki Dorotce.No tak mnie nim szczuła cały sezon, że ho ho! Jeszcze przy jesiennych zamówieniach jakoś dałam się oprzeć temu czarowi ale zimą, przy jej wspominkach poległam... No i teraz mam go i ja!

A co do magnolii to powiem Ci , że gdybym nie dostała jej w prezencie od moich przedszkolnych dzieci, to pewnie do dziś nie miałabym żadnej. No ładne są, nawet bardzo ale jakoś nie myślałam o nich w kategoriach "must have". Jeśli się zdecydujesz to kup taką z kwiatami lub pąkami kwiatowymi, byś potem czasem kilka lat nie czekała na kwiaty, jeśli kupisz siewkę.
Dziękuję Dorotko za wyjaśnienie sprawy z etykietą. Niektóre róże mają pasek z nazwą napisaną flamastrem a te wszystkie austinki mają ładną etykietkę, to mnie zmyliło.
Już ja powiem temu swojemu Abrahamowi, że musi rosnąć, bo jak nie to dostanie kopa w karton i poleci do Ciebie... który to już..? Czwarty by chyba był u Ciebie, co?

Klarag ja to w sumie się cieszę, ze nie mam w pobliżu takowej szkółki. Serio nie wiem co ja bym zrobiła. Na bank, nie byłabym się w stanie oprzeć takim widokom a z miejscem krucho. Chyba zaczęłabym robic krzaczkowe- przymusowe prezenty wszystkim zaogródkowanym znajomym, czy tego by chcieli czy nie.

Sabinko

Trzymam kciuki, by korony zdążyły się porządnie odżywić i cieszyły Ciebie i nas kwiatami w przyszłym sezonie.


Filemonku i moje krokusy już przekwitają ale nadal sa takie co dopiero się otworzą a może od wtorku już się otworzyły..?
Po ostatnich dniach kopania i przesadzania i robienia pikownikiem dziur, w które wsypywałam granulowany obornik nadla mam problem z poruszaniem dłońmi i palcami. Nadal boli każdy mięsień, ścięgno i kosteczka wręcz. Jednak nie przeszkadza mi to, bo wiem że na dobre poszło i uwielbiam to! Wszyscy mi mówią dookoła, że zdecydowanie powinnam się przebranżowić.
Hiacyntowa "bida" a posadzona jesienią z jesiennego zakupu cebul. Cienko coś...


Madziu moja gipsówka nadal w doniczce. Tylko dlatego, że stale o niej zapominam, gdy jadę na działkę.
Zdecydowanie muszę dokupić na jesieni więcej cebulek śnieżnika. Jak dla mnie jeden z najbardziej wdzięcznych modeli wiosennych do fotografowania, szczególnie portrecików.

- Ewelina7
- 200p

- Posty: 459
- Od: 28 mar 2012, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Aniu,
Ja zawsze pieję z zachwytu nad jakością sadzonek, kiedy przychodzą takie, jak w tym roku z Floribundy (nawet im wybaczam brak firmowego kubeczka. Łaskawie
). i zaraz potem pieję z rozpaczy na myśl o dołach, jakie będę musiała wyharatać w tych moich kamieniach... Jakoś wtedy milej mi się na sercu robi na myśl o skromniutkich, rachitycznych sadzonkach, jakie mogłyby przyjść... To nie, wypasu się zachciewa... Ale cóż, pozostaje powściągnąć ponure myśli (i sekator niebezpiecznie lewitujący w kierunku korzeni) i sadzić.
Niech pięknie rosną
Ja zawsze pieję z zachwytu nad jakością sadzonek, kiedy przychodzą takie, jak w tym roku z Floribundy (nawet im wybaczam brak firmowego kubeczka. Łaskawie
Niech pięknie rosną
Ewelina
Mój mały ogród...
Mój mały ogród...
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Ha ha ha! Ewelina jakby nie patrzeć, to też racja! Sadzonki piękne! Zachwyt budzą i naszą euforię, która potem przy kopaniu dołów nieco opada, czasem nawet poniżej poziomu gruntu.
Mnie większość dołów będzie kopał Em. Na szczęście.
Choć jak pomyślę, że on trochę jak słoń w składzie porcelany i nie zauważa np liści cebulowych które wystają kilka cm ponad ziemię i chce deptać (pewnie myśląc że to chwast), to już wiem, że będę musiała bacznie nadzorować te jego wykopki. 
Mnie większość dołów będzie kopał Em. Na szczęście.
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
A wiesz że dokładnie o tym samym myślałam robiąc wczoraj zdjęcia śnieżnikowi
Anka, a dlaczego robiłaś dziury pikownikiem pod obornik?
Ja od lat rzucam na rabaty normalnie jak siała baba mak, czasami przegrabię czasami nie, podlewam i finito.
Mniej roboty, mniej bólu, a składniki pokarmowe i tak do ziemi przesiąkną
Anka, a dlaczego robiłaś dziury pikownikiem pod obornik?
Ja od lat rzucam na rabaty normalnie jak siała baba mak, czasami przegrabię czasami nie, podlewam i finito.
Mniej roboty, mniej bólu, a składniki pokarmowe i tak do ziemi przesiąkną
- zara
- 500p

- Posty: 512
- Od: 6 maja 2015, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Powiem szczerze rozwaliłaś mnie tym zamówieniem - tyle róż i dla każdej znajdzie się godne miejsce do cieszenia Twych oczu
czyli tak jak pisałam tu wcześniej : tadammmm aneczka1979 ma jednak ogród z gumy
Śliczności nieprzeciętne, będzie zjawiskowo i mega różanie.
Taki ogród rajski daje Ci azyl i prawdziwy spokój ducha, a wakacyjne planowanie wojaży w dobie terroryzmu i niebezpieczeństw tego świata skłaniają tylko do jednej decyzji: Wakacje w raju Aneczki ( kto by nie chciał )
Pozdrawiam "czwartkowo"
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Aniu ciekawe,czy dziś posadziłaś tak jak myślałaś kilka panienek
Już sobie wyobrażam jak jedziesz na rowerze z całym ekwipunkiem,tu korzenie,tam byliny,a jeszcze plecak z ciasteczkami
?Szkoda,że nie jestem Twoją sąsiadką zza płotu...
Abraham Darby hmm ile ja koło niego chodzę...oglądam,zachwycam się u Dorotki,cmokam...i co? Nadal go nie mam,a jak ostatnio weszłam do F,by go doklepać to niedostępny już
No trudno ....na jesień zamawiam,a jak Ty go jeszcze pozachwalasz to już na pewno u mnie zamieszka...
La Rose de Molinard pooglądałam na Hmf-ie i powiem Ci,że fajna jest panna,spora trochę,ale taka by mi się przydała na tyły...hmm
Już widzę jak będziesz kusiła różami w tym roku....
A wakacje no właśnie po ostatnich najazdach uchodźców nie za bardzo mamy ochotę ruszać się z PL...wycieczki wcale nie są tanie,sprawdzałam...szkoda,że Bałtyk jest taki zanieczyszczony i zimny,nawet bym nie myślała o wyjeździe...
Miłego wieczorku
Abraham Darby hmm ile ja koło niego chodzę...oglądam,zachwycam się u Dorotki,cmokam...i co? Nadal go nie mam,a jak ostatnio weszłam do F,by go doklepać to niedostępny już
La Rose de Molinard pooglądałam na Hmf-ie i powiem Ci,że fajna jest panna,spora trochę,ale taka by mi się przydała na tyły...hmm
Już widzę jak będziesz kusiła różami w tym roku....
A wakacje no właśnie po ostatnich najazdach uchodźców nie za bardzo mamy ochotę ruszać się z PL...wycieczki wcale nie są tanie,sprawdzałam...szkoda,że Bałtyk jest taki zanieczyszczony i zimny,nawet bym nie myślała o wyjeździe...
Miłego wieczorku
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Anka, rozpoznałam swoją magnolię, nie jest jednak Susan jak Twoja.
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Hahaha,ja też śnieżników dokupuję
Niby takie maleństwa,a jak się otworzą i przewrócą to jakie duże
Róże łaadne...Zaraz popatrzę
Jak co to Ty odpowiadasz 
Niby takie maleństwa,a jak się otworzą i przewrócą to jakie duże
Róże łaadne...Zaraz popatrzę
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Aniu Twój ogród musi być rzeczywiście z gumy, skoro tyle nowych róż się jeszcze zmieści.
Super
Super

