Witajcie wieczorową porą
Dziękuję za odwiedziny i przepraszam, że odpowiedzi napiszę jutro:/
Dzisiaj muszę Wam coś pokazać!
Moje ogrodowe marzenie... jest roboczo skończone. . Została kosmetyka,
czyli przeczyszczenie ścian i impregnacja. No i umieszczenie w docelowym miejscu.
Ze względu na pogodę nie wiem kiedy to nastąpi!
Dwa popołudnia nam to zajęło, bo deszcz nas odganiał, ale udało się i wspólnymi siłami
KOMPOSTOWNIK już jest
Kosztował nas: paczkę gwoździ i 4 zawiasy czyli 16 zł

Materiał to pozostałości po budowie.
Dzisiaj dokupiłam jeszcze impregnat.. ale też nie przepłaciłam
Tadam!!
co tam nowa torebka, szpilki, czy kiecka........