Kaktusy i sukulenty zimą.

[wilczek]

A Czy czasowe obniżanie temperatury no. okno na mikro uchylone coś pomoże?? A ile najkrucej muszą przebywać w tej temperaturze, miesiąc, dwa miesiące?? A jeżeli zaprzestał bym podlewanie w okresie zimy bez obniżania temperatury pozwoliło by to zakwitnąć kaktusom przecież w naturze te 20 stopni to norma?

[norbert76]

A Czy czasowe obniżanie temperatury no. okno na mikro uchylone coś pomoże?? A ile najkrucej muszą przebywać w tej temperaturze, miesiąc, dwa miesiące??

Nie, musi być stale temp, nie wyższa niż +10 stopni, jak napisał Tomek. A czasowo, to mniej więcej od października do marca/kwietnia. Nie da się skrócić okresu spoczynku. Aha zimą nie podlewa się w ogóle. Dlatego, żeby kaktusy dobrze się rozwijały i kwitły muszą być spełnione określone warunki, które trzeba im zapewnić.

[wilczek]

A zaprzestanie podlewania nie wystarczy na okres zimy??

[norbert76]

Nie.

[blabla]

Możesz poeksperymentować z tą roślinką. Czysty gatunek Chamaecereus silvestrii (nie hybyrdy) wytrzymuje spore spadki temperatury poniżej 0*C. Podobno jak jest dobrze wysuszony to i -25*C mu nie jest groźne. Takie przemarznięte roślinki podobno kwitną jak oszalałe. Zatem jeśli masz balkon to może spróbować owinąć roślinkę w coś ciepłego (filc, gazeta, jakieś szmaty) i pozostawić ją na całą zimę na balkonie. Najwyżej roślina takiego eksperymentu nie przeżyje. Można też wystawić ją na zewnątrz w połowie lutego lub teraz, gdy już nie spodziewamy się dużych mrozów, czyli tak nie chłodniej jak -5*C. To nie są sprawdzone informacje, roślinka po takich zabiegach wcale nie musi kwitnąć, może też ich nie przeżyć, ale jeśli komuś bardzo zależy na kwiatach to czemu nie spróbować?

[Phacops]

Z tymi spadkami temperatury to trzeba faktycznie uważać. Dla kaktusów groźniejszy jest całodobowy mróz -2 niż nocne -5 jeśli w ciągu dnia mają o wiele cieplej. Można próbować wystawiać w czasie łagodniejszej zimy. Tu trzeba uważać znam osobę co też nie miała jak zimować i było wstawianie gdy nie było wielkich mrozów aż i cała kolekcja padła bo właśnie było ujemnie nie tylko w nocy ale i też w dzień. Co do temperatury w mieszkaniu to jeśli postawisz nie bezpośrednio nad kaloryferem a z boku i zrobisz konstrukcję opisaną tu http://www.bio-forum.pl/messages/82978/83127.html to może zadziała. Jeśli masz stare 2 częściowe okna gdzie miedzy szybami jest 10 cm to mniejsze rośliny też można miedzy nimi trzymać-ale tu też trzeba kontrolować w silne mrozy. Co do wystawiania kaktusów teraz- wystawiłem na początku lutego multiplexa i żyje.

[wilczek]

A jakbym sprubował tak na dwa miesiące w lodówce potrzymać jedną sztuke na prube co o tym sądzicie?

[blabla]

Kaktusy potrzebują świeżego powietrza a w lodówce go brak. Jest tam także bardzo wilgotno. Generalnie odradzam ale zawsze można spróbować. Jeśli się zdecydujesz to pamiętaj, że wewnątrz lodówki jest zupełnie ciemno, gdy zamknie się drzwi. Zatem jeśli roślina przeżyje takie zimowanie to będzie trzeba bardzo powoli przyzwyczajać ją ponownie do światła. Wystawienie jej od razu na letnie stanowisko spowoduje poważne jej poparzenie przez słonko.

[wilczek]

Wielkie dzięki za rady .

[Expired]

Witam

Jak tam Wasze kaktusy po zimie? U mnie to było pierwsze zimowanie i dzięki Wam wszystko było ok i kaktusy się same już wybudziły jakieś 2 tygodnie temu bo wiosna w tym roku szybko wróciła.

Mam do Was kilka pytań żeby teraz czegoś z nimi nie zepsuć. Kaktusy same zaczęły się wybudzać jakieś 2 tygodnie temu i już 2 weekendy z rzędu stały sobie w dzień w słońcu zasłonięte firanką. W zimę też miały dostęp do okna i widziały słońce ale wole nie ryzykować i póki co na dworze osłaniam je cienką firanką. Teraz jednak na dworze się trochę ochłodziło i pada deszcz i kaktusy stoją już w pokoju normalnie tak jak stały przed zimowaniem. Były już 2-3 razy spryskiwane i dostały raz troszkę wody (tyle co na łyżeczkę). Wszystkie już są wybudzone i zaczęły wzrastać. Teraz moje pytanie - kiedy mogę zacząć je normalnie podlewać? Kiedy takie pierwsze podlanie można zrobić? Dodam że kaktusy stoją na parapecie nad grzejnikiem więc woda szybciej odparuje. Jeszcze czytałem gdzieś że warto szybko zacząć nawozić to szybciej zakwitną. Co myślicie?

[x-u-i]

a ja się dołącze do pytania odnośnie zimowania. Moje bilobum jest w trakcie kwitnienia a ja zamierzam powoli ograniczać podlewanie. czy powinnam zaprzestac podlewania podczas kwitnienia czy poczekac az kwiaty same oblecą?

[hen_s]

Czy chodzi o Conophytum bilobum?
One obecnie jak wszystkie rośliny z tej grupy są w trakcie wegetacji, jeśli kwitnie to trzeba utrzymać stałą wilgotność podłoża. Dopiero po przekwitnięciu powoli przesuszamy podłoże.

[x-u-i]

tak - dokładnie o tą roślinę mi chodzi. W takim razie nie będę jej jeszcze przesuszać. dziękuję za informację pozdrawiam

[Aniakak]

Hej, cześć chciałabym się zapytać o konkretnego kaktusa leuchtenbergia principis , jak ja dokładnie zimować czy ją też nie podlewać przez długi czas czy może jednak podlać co jakiś czas proszę o odpowiedz

[hen_s]

Zimowanie absolutnie na sucho, przy czym temperatura minimalna to 7 stopni. Stanowisko najlepiej słoneczne, wtedy w sezonie chętniej kwitnie.