Doniczkowe raflezji cz.4

[hen_s]

Mimo wszystko Twoja piwnica nie wydaje się być tak ciemna i straszna (do zimowania roślin) jak inne piwnice mi bliżej znane.
Będzie dobrze, dadzą radę!

[bool]

Kalamondynka z własnego wysiewu, czy gotowa sadzonka?
Kiedyś miałem cytrynę to na zimę wszystko zrzucała, liście, owoce i same kikuty zostawały, na wiosnę odżywała. Niestety przędziorki ją wykończyły i moja niewiedza. Może w chłodniejszych warunkach utrzyma owoce i doczekasz się owoców?
Teraz tyle cytrusów w sklepach, że ostatnio nabrałem ochoty na sianie...

Pozdrawiam!

[raflezja]

Nieeee, niestety,nie z własnego siewu. Kupiłam ją trzy lata temu na przecenie w OBI. Swoje owoce miałam już dwukrotnie - corocznie. Teraz mam tylko opóźnienie.

[raflezja]

Oto moje osiągnięcie szklarniowe- papryka, która rosła przez cały sezon w doniczce w szklarni. Nadal tam stoi, jakoś szkoda mi jej oberwać, niech cieszy oko.




I domowe.
Iresine lindenii i alternanthera







Szeflera



Hibiscus Dalen's Melanie Gronau w jesiennej odsłonie

[beata22]

Papryczka fantastyczna, szkoda jej wyrzucać może nasionka można by było zebrać aby wiosną znowu oko cieszyła
Iwonko tyle ślicznych różnorodności posiadasz, że aż miło popatrzeć, szklarnia bardzo mi się podoba sama bym taką chciała mieć To takie zawsze było moje marzenie.

[mrinwestor]

A tam z tyłu, jaka fajna gęściutka aucuba.
To i nie dziwię się, że nie możesz zdecydować się na wysadzenie jej do gruntu

[hen_s]

Hibiscus Dalen's Melanie Gronau wciąż zachwyca. Dla mnie jest po prostu piękny...

[bool]

Paprykę można traktować jako wieloletnią roślinę, nie wiem czy wszystkie gatunki, ale wydaje mi się, że tak. Z powodzeniem możemy przezimować ją w domu i wraz z nastaniem przymrozków wynieść na zewnątrz w następnym sezonie. Ja ze swoją próbuję i póki co jakoś mi bardzo nie marnieje w domu.

Hibiskus cudo!

[Anka159]

Cudne te domowe. Ta roślinka z różowo zielonymi listeczkami jest urocza Czy kwitnie?

Moje bugenville już w garażu, pogubiły listeczki. Bardzo się martwię, jak sobie poradzą. Najmłodsze wstawiłam do mieszkania. Jak często podlewasz te bugenville, które wstawiłaś do piwnicy?

Miłego dnia.

[raflezja]

Nigdy mi nie kwitła.
Bugenwille wstawiałam do piwnicy dopiero w ostatni piątek. Liście spadają powoli. Będę je podlewać minimalnie. Myśle, że raz w miesiącu.

[Anka159]

Dziękuję za cenne informacje.
Ja swoją największą poprzedniej zimy podsuszyłam, bo tak bardzo bałam się, żeby nie zgniły korzenie. Musiałam dużo wiosną przyciąć, ale i tak była ładna i obficie kwitła.

Czy u Twoich bugenvilli w piwnicy zasychają najmłodsze gałązki? Czy ja popełniam jakiś błąd w podlewaniu, a może moje mają za mało światła i tak się dzieje?
Pozdrawiam.

[raflezja]

Tak, niestety zdarza się, ze zasychają. I w drugą stronę- zaczynają rosnąć bez światła i kończy się to czernieniem i zasychaniam. Ale nie wszystkie i nie masowo. Mam te rośliny kilka lat, tak może z pięć a najstarszą 10. I jakoś udaje się je przetrzymać przez zimę.

[raflezja]

Przy okazji sprzątania kilka fotek obrazkowatych w rozmiarze XXL.
pH. martianum


pH. magnificum


pH. selloum



pH. xanadu


pH. sagittifolium



pH. bilietiae



pH. microstictum


pH. Painted Lady i pH. Lemon Lime


pH. King of Spades


pH. Narrow



Epipremnum aureum i pH. erubescens



Alocasia wentii


Monstera deliciosa Borsigiana - ma mniejsze liście od M. deliciosa


Monstera adansonii


Rhaphidophora tetrasperma


Syngonium chiapense

[hen_s]

Cóż tu pisać...
Klękajcie narody...

[raflezja]

Lepiej nic nie mów, bo one cały czas rosną mimo późnej jesieni.
Powinnam była zastanowić się nad ich rozmiarem, zanim do domu sprowadziłam.