Begonia bulwiasta cz.2
Re: Begonia bulwiasta cz.2
A dlaczego nie od razu na swoje miejsce?
Myślę że już nie będzie mrozu który by im zaszkodził.
Moje też już stoją na swoim miejscu.
Myślę że już nie będzie mrozu który by im zaszkodził.
Moje też już stoją na swoim miejscu.
Re: Begonia bulwiasta cz.2
Moje też już na swoim miejscu. Nie rozstawione ale w pudłach na schodach. Gdyby miał być przymrozek to tylko wniosę za drzwi.
Może Paweł dobrze myśli, że jak dopiero wychodzą z ziemi to żeby miały ciepło i jasno. Ale nie stoją w bezpośrednim słońcu?
Może Paweł dobrze myśli, że jak dopiero wychodzą z ziemi to żeby miały ciepło i jasno. Ale nie stoją w bezpośrednim słońcu?
- kitcar
- 100p
- Posty: 134
- Od: 3 sie 2014, o 16:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Begonia bulwiasta cz.2
Mają od godziny słoneczko,ale mysle że nie powinno poparzyć bo co jakiś czas zachodzi za chmury.
Pozdrawiam Paweł
W niebie mnie nie chcą,w piekle boją się że nim zawładnę.
Dlatego jestem na tym forum.
W niebie mnie nie chcą,w piekle boją się że nim zawładnę.
Dlatego jestem na tym forum.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Begonia bulwiasta cz.2
Witajcie. Widzę, że już wiele osób trzyma begonie na miejscu właściwym a ja je trzymam na zewnątrz ale nie wiem czy w ogóle posadzę je w donicach wiszących przed domem bo to takie szkarady a nie rośliny
. No ale dam im szansę i zobaczymy co z tego będzie, póki co wyglądają nieciekawie. Liczę na lepsze rośliny w przyszłym sezonie w końcu człowiek uczy się na błędach . Pozdrawiam
.


Re: Begonia bulwiasta cz.2
neska 123 daj znać czy coś wypuszczają bo też mam taki dylemat a co do tych ściętych łodyg to mnie się niestety nie przyjęły ale i tak fajne krzaczki więc nie ma co się smutasić
Kasia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4850
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Begonia bulwiasta cz.2
Jolu już zakwitła begonia u Ciebie?
Re: Begonia bulwiasta cz.2
Zawitała, ale to Dragon z sadzonek. Taka krzyżówka bulwiastej że stale kwitnącą. Tegorocznych z bulw jeszcze nie mam i jeszcze daleko, bo miały zimny wychów, a teraz poszły do większych doniczek i budują korzenie.
- Pawel42
- 500p
- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Begonia bulwiasta cz.2
otojolka absolutnie czapka z bańki przed Twoim dragonem.Wygląda pięknie i te liście ta soczysta zieleń.Na prawdę coś ładnego.Gratuluję.Ja ściąłem mojego zeszłorocznego dragona jak mi tu zalecano,ładnie odbija a następnie przesadzę jak jeszcze nieco podrośnie.
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Re: Begonia bulwiasta cz.2
Paweł. Tylko z tych odbijających pędów zrób kilka sadzonek. Urwij cały pęd i do ziemi. Powodzenia.
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Begonia bulwiasta cz.2
Cudne
. Moje to takie straszydła, że nie mogę na nie patrzeć ... no ale to mój pierwszy raz i muszę się wytłumaczyć jakoś
. W przyszłym roku będzie lepiej
. Pozdrawiam i całej masy kwiatów życzę
.




Re: Begonia bulwiasta cz.2
Jedną, którą sadziłam zawiozłam babci. Moje jeszcze nie kwitną, a u niej już pączek, a belleconia cała w pączkach. Jak to możliwe, że ktoś ma takie prądy i tak działa na rośliny? Szkoda, że nie miałam aparatu, ale skąd mogłam się spodziewać, że u niej moja begonia już kwitnie.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Begonia bulwiasta cz.2
Witaj Jolu. A no widzisz to tak jak paprocie w doniczkach u mojej babci szaleją a u mojej mamy nigdy nie rosły. A co do begonii ja chyba niestety nie mam ręki do nich , ciągle ubolewam , że takie koślawe wyrosły. No nic przeżyję i zobaczymy czy inne rośliny mi chociaż wyjdą . Mam nadzieje, że przetrzymam je jakoś przez ten rok i przezimuję bulwy a w przyszłym roku poprawię swoje błędy.Pozdrawiam 
