Jadziu ja też sama robiłam sadzonki, mam kilka hortensji, wiele krzewuszek, tawuł, porzeczkę krwistą ,pięciorniki, pigwowce ze swoich sadzonek , z nasionek hibiskusy, obiela, clematis alpejski żółty itp., dawałam córce i mam u siebie. Ale teraz brak mi cierpliwości na oczekiwanie , no i z wiekiem jest coraz mniej czasu a chcę JUŻ oglądać kwiatki
Dobrze ,ze markety oferują hortensje na etapie kwitnienia, nasze już przekwitły, więc fajnie kiedy mogłam kupić <świeże>

i cieszyć się kwiatem. na tarasie mam różową i niebieską. Z tej rózowej miałam zrobić niebieską używając ałunu, i mimo ,że wydarłam mężowi ałun

to i tak się nie przebarwiła, jest młoda różowa, kwitnąca

więc kupiłam oryginalną niebieską i mam obie na tarasie. jak wychodzę na kawę to miło je widzieć

pozdrawiam karolina
-- 7 paź 2014, o 12:14 --
Tereniu, ja o tych granatowych marzyłam kilka lat, wreszcie udało mi się je wypatrzeć ! i strasznie się cieszę .