Oooo...cynie i lwie paszcze! Brakuje mi ich, ale znowu w tym roku z siewu skutki więcej niż marne I jaką Ty cudną pogodę masz! To już wiem, gdzie lato uciekło
Abrahama chwaliłam już zeszłego roku bo wpadł mi w oko - cudny jest
Piękna kępa z nachyłka i jaka energetyczna fotka
Pogodę widzę masz idealną , u mnie zapowiadają że zobaczę słoneczko ale marnie to widzę - dobrze ,że choć lać przestało
Dziś przyszła paczka z roślinkami od Maryś
cześć posadziłam a reszta czeka do jutro deszcz przeszkodził.
tak było
tawułki już na miejscu
a tak jest
i mam niespodziankę w ogródku zakwitło chyba jakieś ziółko
piękna malutka Pomponella na wiosnę posadzona
Mirko dzięki zapomniałam że tam mam oregano ,zimowało cudnie ale nie kwitło w zeszłym roku a teraz pokazuje jakie piękne jest i coś też lubi je, bo w środku kępy rośliny jest wygnieciony placyk może kot spał jakiś kto wie ,ale chyba w nocy bo w dzień moja psinka pogoniłaby
Pati he, he to ja w tym roku mam tylko 4sztuki a miał być łan Iwonko i mnie dzisiaj słonka brak. Bogusiu na wiosnę jak dobrze pójdzie podzielę się nachyłkiem a Bodziszek sadzonka rośnie ,pamiętam.
czarnuszka zakwitła...i takie tam
a dziś robiłam botwinkę ...buraczki z mojego siewu
Misiu Abraham zachwycający, bardzo podoba mi się ta różyczka, ale niestety miejsca nie mam ...
Kolorowo i ślicznie u Ciebie, mnóstwo roślin kwitnie. Wyobrażam sobie jak przyjemnie spędzasz czas w ogródku
Serdecznie pozdrawiam
Ja ma dużo buraczków, ale moi domownicy nie lubią botwinki łobuzy, nie wiedzą, co tracą moje rosną jak szalone, a nasionka dostałam od Marysi i wszystko wysiałam i dobrze zrobiłam, bo mam fajny przepis na buraczki z duszoną cebulką do słoików, więc u mnie nic się nie zmarnuje.
Bogumiłko moje buraczki to tak na próbę były posiane i okazało się że ślicznie urosły czyli nie trzeba się przejmować to wtedy wszystko rośnie a kapustkę zjadły mi prawie ślimaki. Aguś troszkę kolorków jest udało się ale to jeszcze nie jest jak bym chciała ale ten deszcz to zupełnie zmarnował już kwiatki, są takie zdeptane. Maryś i dziś nową różyczkę przy płocie posadziłam ma sobie wędrować po płocie, zabezpieczyłam cegła żeby piesek nie zdeptał.
he, he wczoraj byłam na wyżynach domowych ...
jak będzie tak lało to kwaśne będą winogrona
a tu widać moje dynie jak się rozrosły a juka kwitnie...
Misiu, doceniamy poświęcenie na rzecz zrobienia panoramicznych zdjęć, ale ja Cię błagam, nie rób tego więcej! Z góry jednak zdecydowanie wyraźniej widać jaki busz masz Te wszystkie winogrona to na winko pójdą?
Pati i Iwonko he, he nie chodziłam po rusztowaniu tylko wychyliłam się a weszłam po schodach prawie na strych. nie było tak źle... Iwonko różyczka zowie się Pirouette, chyba tak się pisze nie mam znacznika. Aniu to ścieżka zdrowia mojego piesia a tak widać z domu.
Misiu piękna różyczka ja też sobie kiedyś posadziłam, ale musiałam wykopać bo bramę mają robić...kiedyś Bardzo podobają mi się róże przy wejściu
Pamiętam Twoje widoki z góry, lubisz to robić ! winorośl wygląda niesamowicie