Alicja46 -psianki nie mają bardzo wygórowanych wymagań, są łatwe w uprawie i przechowywaniu. Mam trzy drzewka, dwa spędzają zimę w zimnym i niezbyt jasnym garażu, a trzecia w piwnicy z tem 15-18 st. i tez dobrze sobie radzi. Mimo tego, ze w zimie wypuszcza jasne pędy , latem kwitnie równie obficie, jak te przechowywane w zimnym garażu. Wiosną przycinam je bardzo krótko i najczęściej wkopuję na rabaty. Pod korzenie podsypuję azofoskę. Latem podlewam codziennie deszczówką z nawozem jaki mam pod ręką, najczęściej do datur. Podlewam je też różnymi miksturami ziołowymi z pokrzywy, mniszka i młodych pędów pomidorów i podsypuję popiołem drzewnym. Ot i cała filozofia.
Gdy kwitną, to jest niebo na ziemi.
_LeNa_ - Nabędziesz kilka, będziesz chciała wszystkie

. Ja gdy zobaczyłam fiołki odmianowe, nabywałam wszystkie jakie ino były, ale w pewnym momencie okazało się, ze nie ma już miejsca i to był hamulec. Teraz wybieram te które podobają mi się najbardziej i jest okey.