Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Paula15
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3450
Od: 23 sie 2008, o 16:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2

Post »

Na razie jeden, ale ile pąków ;:oj Moja nadal się buntuje i ni kwitnie ;:124
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2

Post »

Ładne ujęcie tej włochatej. Jeden kwiatuszek, ale pączków tam kryje się kilka. Portulacaria w dzisiejszym słońcu? To u Ciebie bywa słońce? ;:oj Ja już prawie nie pamiętam, co to takiego.
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2

Post »

:wit Dzięki za odwiedziny. Mój jeden skromny kwiatuszek w ogromie Waszych pięknych zdjęć i kwiatów to nic, ale dla mnie jest bardzo wartościowy dlatego chciałam się z Wami nim podzielić, oto jego historia.
Moje kolekcjonowanie zaczęło się właśnie od tej mamilarii. Dostałam ją na urodziny od mojej przyjaciółki jakieś 10 lat temu. Nie miała ze mną łatwo, bo o ile zapominanie o podlewaniu było ok to już brak odpływu w doniczce (za którą przez kilka lat służyło szklane naczynie) i ziemia z ogrodu co roku zasilanego kurzym nawozem - już nie. Mimo wszystko dzielnie to znosiła. Po kilku latach nawet zaczęła kwitnąć, ale dopiero tutaj na forum dowiedziałam się, że robiąc to zimą jest ewenementem. Dołożyłam wszelkich starań żeby to zmienić i oto przedstawiam pierwsze efekty "przestawiania" mojej mamilarii na normalny tryb kwitnienia. Biedaczka męczyła się całą zimę próbując zakwitnąć, ale wszystkie pąki usychały we wczesnym stadium rozwoju. Ten pierwszy kwiatek jest mniejszy niż zwykle, ale przyjmuję go jako oznakę nadchodzących lepszych czasów.
Pewnie nie zakwitła by tak wcześnie gdyby mama nie podlała jej pod moją nieobecność ;:124 (przez co musiałam wyciągnąć ją z ziemi do wysuszenia, ale trochę wody chyba i tak pociągnęła).
Podsumowując już 2 zimowania na sucho są w stanie zmienić tryb kwitnienia rośliny, która kwitła zimą i nie znała zimowania. Z pewnością przyczynił się do tego fakt, że nie była mocno napompowana po lecie (jak wszystkie w tym roku z resztą - tak jestem okrutnikiem). Jeżeli ktoś jeszcze ma opory przed zimowaniem (nawet w cieple) to mam nadzieję, że wyciągnie wnioski z tej historii :wink:

Magda raz się zdarzyło. Specjalnie zamknęłaś wątek żebyśmy nie mieli gdzie marudzić, że rzadko jesteś i nic nie pokazujesz!
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2

Post »

Paula, bo ja nie mam co pokazywać :lol: Wszystko śpi, zero pąków, nic się nie dzieje. Ponoć u Ciebie wiosna za rogiem. Pogoń ją trochę, to w końcu i ja się otworzę :wink:
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2

Post »

Zauważałam poruszenie na parapecie, ale za oknem niestety wciąż zima i w dodatku wieje tak, że strach nos wysadzić za drzwi.
Z tego co wiem nie tylko gymno u Ciebie, więc zawsze jest co pokazać (nawet bez kwiatów) :!: Ale Ty to zawsze jesteś taka skromna, że bez długotrwałych próśb nie chcesz uchylić rąbka tajemnicy i chowasz te wszystkie piękności przed nami ;:224
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2

Post »

Paula, nic nie chowam. Mało tego, niewiele już mam :lol: Przynajmniej sukulentów. Część nie przetrwała zimy, więc doszłam do wniosku, że nie warto ich trzymać, skoro nie mogę im zapewnić zimowania z prawdziwego zdarzenia. Zostawiłam sobie ze 4 aloesy i koniec. No, chyba że chcesz oglądać hoye :lol:
leszek2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3035
Od: 11 kwie 2010, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2

Post »

Magda nam jeszcze pokaże, jak jej zaczną kwitnąć gymlaczki,to dopiero będzie raj dla oczu ;:oj
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Awatar użytkownika
nyskadu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7181
Od: 13 kwie 2008, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2

Post »

Cudny początek wiosny, może stopi śnieg i ociepli klimat, bo u mnie ani widu wiosny :roll: tak zimno nie było nawet w styczniu, odczuwalna temperatura: strach się bać ;:202
emerald
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2797
Od: 29 lut 2012, o 13:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2

Post »

Pięknie wygląda Twoja M. hahniana ;:oj
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2

Post »

Magda u Ciebie zawsze wszystko pięknie się prezentuje, mogą być i hoje - podejrzewam, że to właśnie one w największym stopniu przyczyniły się do redukcji innych sukulentów liściastych.

Leszek to nawet nie podlega dyskusji. Całą zimę myślę "czym ta Magda nas w tym roku zaskoczy"?

Aga u nas podobnie. Dzisiaj słońce wyszło, wiatr nie wieje już non stop, ale podejrzewam, że odczuwalna temperatura jak u Ciebie :wink:

Zuza wielokrotnie mówiłam i jeszcze raz powtórzę - to jedna z moich najukochańszych. Kiedy już będę miała warunki na pewno pojawi się ich jeszcze kilka u mnie. Za każdym razem, gdy je widzę w sprzedaży, świerzbi mnie ręka ;:224
Awatar użytkownika
Nadzieja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1350
Od: 3 sty 2012, o 14:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dobczyce

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2

Post »

Piękna M. Hahniana, z slicznym kwiatuszkiem :D , piękny początek wiosny.
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2

Post »

Dzięki Kasieńko :)

Coraz bliżej...
Obrazek
Mammillaria bocensis ;:167
Awatar użytkownika
nyskadu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7181
Od: 13 kwie 2008, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2

Post »

Blisko, coraz bliżej, ale nie za oknem, u mnie zima na całego ;:222 ale mammillarka cudna ;:138
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20339
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2

Post »

Ładna roślinka. I zdjęcie - WoW! ;:138
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2

Post »

Dzięki!
Heniu wiedziałam, że jest w Twoim typie :wink:

Zastanawiam się kiedy zacząć wybudzać moje smukłe modelki :?:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”