Witam, a tak dzisiaj kwitnie moje . Kwitnienie dość obfite, ale kwiaty, jak na ten okaz, dość drobne. Latem tak ma, zimą kwiaty są bardziej okazałe. Generalnie bezproblemowe, rośnie jak chwast, a że mi się nie chce go podwiązywać, to zrobił się pokrój zwisający .
Coś złego chyba dzieje się z moim Dendrobium. Od przeszło miesiąca nie rośnie i nie zauważyłam aby tyło. Dwie psb na dole zbrązowiały i zżółkły najmniejsze dolne listki. Teraz żółknie listek najmniejszej psb. Przez całe upalne lato podlewałam raz w tygodniu, od miesiąca podlewam co 10 dni - co się dzieje W kwietniu wyglądało: tak
Ale nic z tym złego się nie dzieje. Wszystko jest ok. On już skończył wzrost, więc pora zacząć okres spoczynku do czasu aż nie pojawia się pąki kwiatowe.
Moje dwa stały na balkonie, ale ostatnio zabrałem do pomieszczenia o temperaturze teraz około 17 - 18 stopni. Zimą spada tam temperatura do 16 i w takiej zamierzam w tym roku zimować. Zauważyłem, że na zeszłorocznych psb pojawiły się wypustki, tak jakby chyba miało zamiar kwitnąć.
Moje stało w kuchni, teraz zaniosłam do zimnego pokoju i też będzie tam temp. 16-18°C. Pokaż jak wyglądają te wypustki, bo ja nowicjuszka i nie wiem czy rozpoznam u swojego Dendrobium.
Norbert dziękuję....czy Ty go nadal podlewasz
Moje ma b.sucho, a pogoda za oknem piękna i nie wiem czy mogę jeszcze podlać...stoi w chłodnym pokoju. Doradźcie proszę.
Jeśli ma kwitnąć, to podlewam mniej więcej tak jak w sezonie. Jeśli Twoje psb nie dojrzały do kwitnienia (zwykle to jest około ponad rok - 1,5), to w okresie tym ograniczasz trochę podlewanie.
Hmmm u hybryd zauważyłam że psb szybko dojrzewają. Te które wyrosły na wiosnę są już u mnie co roku jesienią dojrzałe. Moje już zaczynam suszyć od 2 tygodni.
Okres spoczynku to sucho, chłodno plus dużo słońca.
Znów potrzebuję pomocy, bo nie wiem czy mam podlać. W doniczce sucho, aż popękała z wierzchu ziemia....ostatnie podlewanie 17.X. Stało w te piękne dni na balkonie i może dlatego tak szybko wyschło. Na starych psb żółkną liście, a na młodych pojawiły się wypustki. Wyczytałam, że jak pojawią się zgrubienia, które w niektórych miejscach zaczną pękać, a psb zaczyna się marszczyć, to dopiero można zacząć podlewać.
Boję się jednak, że całkiem wyschną korzenie. Poradźcie, co mam zrobić.
Matko, dlaczego one rosną w ziemi Jak korzenie mogą w czymś takim oddychać?
Powinny rosnąć w podłożu storczykowym... Przesadź je koniecznie i namocz korzenie po wyciągnięciu ze starego podłoża.
Norbert, może źle się wyraziłam. Oczywiście to podłoże storczykowe (sklepowe), tylko na wierzchu tak źle wygląda. Spryskałam trochę wierzchnią warstwę i wygląda dużo lepiej.