Moje ogródkowe zmagania cz.2
- edi13
- 1000p

- Posty: 1187
- Od: 14 maja 2007, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Nie no Madzia zaszalałaś z huśtawką
nic tylko leżeć i pachnieć
Bajka 
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Madziu huśtawka złożona?

- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Magda się buja i zapomniała o bożym świecie 
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Madzia, jaka cudna huśtawka
a te lampki , piękne, ale się u ciebie robi bajecznie
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- justyna_gl
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3385
- Od: 10 lut 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
No to teraz poprosimy zdjęcie huśtawki na tle ogrodu ;)
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Lulka, latarenki w ogrodzie wyglądają super, co za efekt
A ta huśtawka? Wow, elegantes! Niezły klimacik tworzysz, bardzo mi się podoba
W ogóle szalejesz kochana, remont wejścia, mnóstwo nowych roślin, latarenki, a teraz wypasiona huśtawka
wygrałaś w totka, czy coś?

Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Magdo, masz piękny dom. Wejście przypomina mi dom Boskich z Rodzinki.pl
Czy to bliźniak? Ja też bardzo lubię kurki i kurzęce motywy, ale nie mam takiej kolekcji. Cudne masz te kuraki 
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Witajcie Kochani,
niestety wczorajszy dzień dał mi się mocno we znaki, dlatego fotki dopiero dzisiaj. Miałam potworny ból głowy, ktroego żadne proszki nie potrafiły ogarnąć, dzisiaj też łupie, ale zdecydowanie mniej no i w głowie się nie kręci
Jeśli chodzi o huśtawkę, to mieliśmy niezły ubaw przy składaniu, bo my oboje do składania namiotów, wiat itp mamy dwie lewe ręce. Zajęło nam to 5 godzin
, ale warto było bo w niedzielę już zdążyłam przetestować bujaweczkę. Drzemka udana
Agness nadrabiam zaległość
Sosenko jak będziesz miała na zbyciu jakąś daliową bulwę, to ja bardzo chętnie, dzięki że o mnie pomyślałaś
Kureczko materiał niby nie przemakalny, ale jak deszcz zacina z ukosa, to niestety na to nie ma mocnych, obecnie huśtawa się suszy
, ale nie wiem czy się wysuszy, bo zanosi się na deszcz.
A jak długo masz swoje powojniki? Zasilasz je czymś? U mnie najlepiej rośnie oszukany HF Young, ktory jest w skrzyni i swego czasu, podczas upałów był prawie codziennie podlewany nawozem do kwitnących (magiczna siła), z racji tego że w nogach hula bacopa. Zagęścił się bardzo mocno, a i pąków ma masę, niedługo znowu zakwitnie
Maddy z tą magiczną siłą to dobry pomysł, moje też dostają ten nawóz, warto jeszcze może prysnąć topsinem. Z lampek jestem bardzo zadowolona
Ciekawa jestem tego pomysłu sąsiadowego
Sweety no takie dla królewny
, mam takich kilka w domu
Jula dziękuję, już się poprawiam i wklejam fotki
Dorcia
dziękuję
Mariko mega wygodna huśtawka, a komary pewnie zawsze jakąś dziurkę znajdą
Jeszcze nie próbowałam opcji w pełni zamkniętej
Edi oj tak
Kasiu z trudem, ale złożona
Agatko cóż głowa w chmurach i człek zapomina o bożym świecie..Młoda na obozie, Starsza u babci
Renatko strasznie dziękuję za miłe słowa
Justyś mówisz masz
Robaczku wygrana by się przydała, ale ja szczęścia w grach nie mam niestety. W życiu nic nie wygrałam w loteriach. Szaleństwa ogrodowe już się skończyły, czas na wakacje. Cieszę się bardzo, że podobają się moje gadżety
, za rok kolejne zmiany. Na chwilę obecną muszę się nacieszyć tym co mam
Izunia my podobne klimaty lubimy, oprócz kuraków mam jeszcze inne ptaszki m.in sowę od ciebie
, która dzielnie strzeże drewutni. Jeśli chodzi o Boskich, to robią niezłe zamieszanie raz na jakiś czas 3 domy wcześniej
Ujęcia są kręcone tylko przed domem i czasem w ogródku, a wewnątrz to już w studio. Czasem mnie nerwy łapią, bo przed domem mi operator jeździ i raz mi ekipa zderzak ściągnęła w aucie
Jak się dobrze przyjrzeć, to czasem mój domek i auto też widać.
robione pod wieczór

bzykacze, zapylacze

floksiaki stare i nowe


Dzieci Warszawy i Multiblue-mój maluszek

niestety wczorajszy dzień dał mi się mocno we znaki, dlatego fotki dopiero dzisiaj. Miałam potworny ból głowy, ktroego żadne proszki nie potrafiły ogarnąć, dzisiaj też łupie, ale zdecydowanie mniej no i w głowie się nie kręci
Jeśli chodzi o huśtawkę, to mieliśmy niezły ubaw przy składaniu, bo my oboje do składania namiotów, wiat itp mamy dwie lewe ręce. Zajęło nam to 5 godzin
Agness nadrabiam zaległość
Sosenko jak będziesz miała na zbyciu jakąś daliową bulwę, to ja bardzo chętnie, dzięki że o mnie pomyślałaś
Kureczko materiał niby nie przemakalny, ale jak deszcz zacina z ukosa, to niestety na to nie ma mocnych, obecnie huśtawa się suszy
Maddy z tą magiczną siłą to dobry pomysł, moje też dostają ten nawóz, warto jeszcze może prysnąć topsinem. Z lampek jestem bardzo zadowolona
Sweety no takie dla królewny
Jula dziękuję, już się poprawiam i wklejam fotki
Dorcia
dziękujęMariko mega wygodna huśtawka, a komary pewnie zawsze jakąś dziurkę znajdą
Edi oj tak
Kasiu z trudem, ale złożona
Agatko cóż głowa w chmurach i człek zapomina o bożym świecie..Młoda na obozie, Starsza u babci
Renatko strasznie dziękuję za miłe słowa
Justyś mówisz masz
Robaczku wygrana by się przydała, ale ja szczęścia w grach nie mam niestety. W życiu nic nie wygrałam w loteriach. Szaleństwa ogrodowe już się skończyły, czas na wakacje. Cieszę się bardzo, że podobają się moje gadżety
Izunia my podobne klimaty lubimy, oprócz kuraków mam jeszcze inne ptaszki m.in sowę od ciebie
robione pod wieczór

bzykacze, zapylacze

floksiaki stare i nowe


Dzieci Warszawy i Multiblue-mój maluszek

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Śliczne floksy
, w tym dwa, których nie mam 
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Znając zycie to u mnie tez Tosia byłaby numer jeden na tej bujaczce.
- Nutka81
- 1000p

- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Osz tyyyyy... to ta huśtawka taka rozkładana?
Rewelacja
Nie domyśliłam się po zdjęciu z neta
No na takiej, to drzemka na pewno udana była
Natomiast zdjęcia floksów superowa, co za przepiękne kolorki
Natomiast zdjęcia floksów superowa, co za przepiękne kolorki
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Huśtawka wygląda zarąbiście 
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Sweety a jakich nie masz? Ja jeszcze muszę nabyć biały i bordowy
Gosia no własnie, wiesz o czym mówię
Pozniżej przymiarka kosmicznego psiaka (królewny nr.2) i ściema zobaczy, nie zobaczy

Nutko no rozkładana, ale z racji rozmiarów mojego M, oboje się nie zmieścimy
Tak floksy mają bajeczne kolory
Renatko
dziękuję
No i tak jak myślałam, huśtawka nie wyschnie bo już leje
, o praniu nie wspomnę 
Gosia no własnie, wiesz o czym mówię

Nutko no rozkładana, ale z racji rozmiarów mojego M, oboje się nie zmieścimy
Tak floksy mają bajeczne kolory
Renatko
dziękujęNo i tak jak myślałam, huśtawka nie wyschnie bo już leje
- justyna_gl
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3385
- Od: 10 lut 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Prawdziwy kosmita nawiedził huśtawkę 
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.2
Tia, czekolada to jeszcze spojrzy jaka moja reakcja, ale moja shih-tzu ma to głęboko w nosie..a spróbuj ją zrzucić, tak się będzie zapierać łapkami że hej
, to jest zdecydowanie królewna nr 1
Właśnie zauważyłam jak mi się trawniczek ładnie zagęścił i zregenerował. Kilka tygodni temu spryskałam na dwuliścienne i prysnęłam nawozem. Nie jest to jeszcze ideał, ale za rok osiągnę zamierzony cel mam nadzieję
Właśnie zauważyłam jak mi się trawniczek ładnie zagęścił i zregenerował. Kilka tygodni temu spryskałam na dwuliścienne i prysnęłam nawozem. Nie jest to jeszcze ideał, ale za rok osiągnę zamierzony cel mam nadzieję

