Cafe szkoda,ale poczekam jeszcze,Gosia pisała,że czasami może odbić z miejsca szczepienia.Nawet Asahi może nie pomóc tak biedaczysko zmarzła.Masz rację,że wielkokwiatowe nieźle marzną.Znów wczoraj przyglądałam się Chopinowi-czarny straszy z daleka

Jak tak dalej pójdzie przerzucę się na rabatówki i tyle

Powiedziałam sobie,że jak zakwitnie mi magnolia ta pierwsza co ją posadziłam jak tylko kupiliśmy działkę to stawiam procenty

Oliwko oby tak było,czekam na nią,zaczęłam wątpić,że to nie magnolia,a jakaś podróba marna.
Atko fajnie,że się zaopatrzyłaś w nawozy,a zwłaszcza mączkę,podsypiemy podlejemy i kwieciem się obsypią (ale mam marzenia)

Lemuś ten pąk na fotce właśnie jest mniej włochaty niż pąk u Galaxy i dlatego miałam wątpliwości,ale jak twierdzicie,że na pewno będzie kwiat to ja Wam wierzę


Cafe tak się z niej cieszyłam,a ona mi taki numer odwala, dobrze,że powojnik na balkonie odbił,bo już całkiem bym się załamała

Ewuś no tak się na nią nastawiłam,że trzy razy w Lidlu byłam i wreszcie znalazłam,ludzie nie biorą,bo nie wiedzą co to jest

Dzięki za odpowiedź ile tego sypać pod krzaczek,moja mamcia pod warzywka tez chciała spróbować,mówi,że będzie miała duże marchewy

Jule Ty zasypałaś kurzajczym ,a te wióry też nieciekawie pachną ,więc działanie podobne raczej

Lemuś jeden raz teraz sypniemy,bo to jest nawóz długo działający ,dzisiaj sypnę,bo znów jadę na działkę.
Wodę włączą mi dopiero 1 kwietnia,wożę ze sobą baniaki z wodą.
Wczoraj zasiliłam Rh Magiczną Siłą,bo jeden z nich mizernie wyglądał

Dzięki,że wpadliście

