Swoją przygodę z działką dopiero zaczynam i jestem wręcz przerażona jak wiele muszę się nauczyć. Mam nadzieję, że z Waszą pomocą i ja niedługo będę się cieszyć własnymi ogórkami, pomidorami, jabłuszkami... Póki co mam mętlik w głowie
Za radą pana w nasienniczym zaopatrzylam się w nasionka ogórkow Santer F1 i Parys. Przygotowałam małą rozsadę, nawet wiem już jaki błąd zrobiłam
. Mam zamiar prowadzić ogórki po sznurkach. Poradzicie mi, proszę jak przygotować ziemię. Czy można rozsypac np. Azofoske czy może lepiej odbiornik. Mam jeszcze skorupki jajek. Cały rok zbieralam. Jak najlepiej zrobić z nich użytek? Zaznaczam, że ziemia jest gliniasta. forumowicz, nie mam możliwości wysyłania PW. Dużo czytałam nt. OW. Ocet już mam
proszę o przepis na ekologiczny preparat przeciw kanciastej plamistosci. Pozdrawiam.
) na górze mam pręt żebrowany zabezpieczony farbą, do którego przywiązuję zwykłe sznurki, takie białe sztuczne. Przy ziemi nie stosuję żadnych technologii, po prostu kawałek sznurka leży swobodnie na ziemi a dalej zaplątuję w łodygę do góry i dopiero przywiązuję do pręta. Sznurek jest delikatnie naprężony a jak ogóreczki podrastają to je dalej zakładam okrężnie na sznurek. Jak są małe to mogą się troszkę zsuwać. Mi sznurek nie uszkadzał łodygi pod ciężarem ogórków. Ziemię od samego wysiania stosuję z biedronki, nic się nie działo z moimi rozsadami 
