rapunzel - zielono mi :)
- mika181
- 500p

- Posty: 678
- Od: 7 wrz 2011, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok. Oświęcimia
Re: rapunzel - zielono mi :)
Alez uśmiechnięty kwiatuszek
Przygasił wszystkie kwiaty

- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2364
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: rapunzel - zielono mi :)
Nie wiem, czego chcesz od tego fikuska - nic mu nie brakuje
. Liście zielone, rozrośnięty, nie ma śladów złego traktowania. Jest śliczny
.
Fatsja też ładna i osłonka do niej pasuje
, a miejsce ma chyba wręcz idealne
.
Kwiatuszek na ostatnim zdjęciu całkiem przystojny
, choć wygląda jakby chciał coś nabroić
.
Fatsja też ładna i osłonka do niej pasuje
Kwiatuszek na ostatnim zdjęciu całkiem przystojny
-
Lidka lmw
- 1000p

- Posty: 3429
- Od: 23 sie 2011, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: rapunzel - zielono mi :)
Ten uśmiechnięty kwiatuszek .. ŚLICZNOŚCI ! Fatsja fajna one szybko rosną zobaczysz
Pozdrawiam Lidka Mój mały zielony raj część 1 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47114" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
- Anjja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1738
- Od: 4 sie 2010, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: rapunzel - zielono mi :)
ale masz synka przystojniaka
zakupy piękne... fatsja zdrowiutko wygląda i fikus super... tez nie wiem co Ci w nim nie pasuje
pojadę jutro do LM może i u mnie te fikusy będą... bo ten co ostatnio kupiłam coś mi zlichł
zakupy piękne... fatsja zdrowiutko wygląda i fikus super... tez nie wiem co Ci w nim nie pasuje
pojadę jutro do LM może i u mnie te fikusy będą... bo ten co ostatnio kupiłam coś mi zlichł
Pozdrawiam Anjja - Ania
Moje wątki
Moje wątki
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: rapunzel - zielono mi :)
mika, Wiktoria, Lidka, Anjja, jak zawsze bardzo dziękuję za wasze miłe słowa.
Ten fikusik jakiś taki krzywy mi się wydał, ale po waszej ocenie chyba i ja muszę na niego spojrzeć łaskawiej
Zdjęcie synusia pochodzi z sierpnia z bezstresowych czasów jeszcze przed przedszkolem.
Co do jego chęci brojenia doskonałe rozpoznanie Wiktorio
Aha, fatsja jako dość spora roślinka zajęła miejsce cibory, którą musiałam upchnąć na tej długiej półce w przedpokoju, choć (o zgrozo) ma zieloną osłonkę, a nie żółtą.
W związku z tym koncepcja kompozycji papirusów w koszyku nieco się oddaliła, bo miejsce, gdzie zmieściłby się koszyk zajęte. Coś czuję, że będzie trzeba przekręcić małża na jeszcze jakąś półkę w tym przedpokoju, a ja się martwiłam, kiedy i czym zapełnię tę pierwszą
A tu jeszcze dwie sadzonki cibory się moczą i oleandry 3. Już pomijam silną obsadę balkonu, która się pojawi na parapecie pewnie w ciągu miesiąca.
Aha, zapomniałam prawie o małej na razie cytrynie
Ten fikusik jakiś taki krzywy mi się wydał, ale po waszej ocenie chyba i ja muszę na niego spojrzeć łaskawiej
Zdjęcie synusia pochodzi z sierpnia z bezstresowych czasów jeszcze przed przedszkolem.
Co do jego chęci brojenia doskonałe rozpoznanie Wiktorio
Aha, fatsja jako dość spora roślinka zajęła miejsce cibory, którą musiałam upchnąć na tej długiej półce w przedpokoju, choć (o zgrozo) ma zieloną osłonkę, a nie żółtą.
W związku z tym koncepcja kompozycji papirusów w koszyku nieco się oddaliła, bo miejsce, gdzie zmieściłby się koszyk zajęte. Coś czuję, że będzie trzeba przekręcić małża na jeszcze jakąś półkę w tym przedpokoju, a ja się martwiłam, kiedy i czym zapełnię tę pierwszą
A tu jeszcze dwie sadzonki cibory się moczą i oleandry 3. Już pomijam silną obsadę balkonu, która się pojawi na parapecie pewnie w ciągu miesiąca.
Aha, zapomniałam prawie o małej na razie cytrynie
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: rapunzel - zielono mi :)
Jagódko zarówno fatsja, jak i fikusik pięknie się prezentują w swoich domkach i na swoich miejscach.
Nie gryź się tak tym, że papirus ma inną doniczkę. Zielony świetnie pasuje do żółtego.
A widzisz przepowiadałam Ci, że przyda się druga półeczka, więc czym prędzej przekręcaj małża.
Z naszym Forum nie da się inaczej. Trzeba szukac miejsca na nowe roślinki
A jeżeli chodzi o moje zakupy to z ryneczku wróciłam bez kwiatuszka. Widziałam tylko Epipremnum, Kalanchoe, Gruboszki
te popularne i Aloesa tygrysiego, więc nic co by mnie interesowało. Zobaczymy, co będzie za tydzień.
Nie gryź się tak tym, że papirus ma inną doniczkę. Zielony świetnie pasuje do żółtego.
A widzisz przepowiadałam Ci, że przyda się druga półeczka, więc czym prędzej przekręcaj małża.
Z naszym Forum nie da się inaczej. Trzeba szukac miejsca na nowe roślinki
A jeżeli chodzi o moje zakupy to z ryneczku wróciłam bez kwiatuszka. Widziałam tylko Epipremnum, Kalanchoe, Gruboszki
te popularne i Aloesa tygrysiego, więc nic co by mnie interesowało. Zobaczymy, co będzie za tydzień.
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
-
Lidka lmw
- 1000p

- Posty: 3429
- Od: 23 sie 2011, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: rapunzel - zielono mi :)
Jak tak dalej kolekcja będzie rosła to dopiero będziesz kombinowała gdzie co postawić ! Ale za to pięknie będzie
Pozdrawiam Lidka Mój mały zielony raj część 1 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47114" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: rapunzel - zielono mi :)
elciu, dziękuję. Wydaje mi się, że tobie przy twoim zbiorze roślin jest chyba nieco łatwiej się powstrzymać, bo masz już tyle gatunków i odmian
Ja natomiast jednak zawsze muszę brać pod uwagę ograniczenia świetlne. Są roślinki, które szalenie mi się podobają, ale wiem, że u mnie nie dałyby rady niestety.
Czasem muszą być i zakupy bez zieleniny, choć ja teraz wracając z targu bez kwiatka czuję się jakaś taka niespełniona
Coś mi mówi, ze prędzej czy później sobie odbijesz brak ciekawej roślinki na targu... i ja pewnie też
Co do zielonej osłonki, to oczywiście trochę dla zgrywu napisałam, a w ogóle na początku chciałam zrobić tam kombinację osłonek żółtych z zielonymi, ale zieloną ostatnią chyba ja wykupiłam, a potem roślinek przybywało, a dostawy osłonek długo nie było. Zresztą żółte chyba wszystkie wykupiłam
Lidko, ja już teraz kombinuję, gdzie postawić. Nawet jak tę fatsję kupowałam, to wiedziałam, że postawię ją na miejscu cibory. Najpierw planowałam postawić je obok siebie, ale wyglądało to niefajnie.
Dziś jak wyszłam na zakupy, to przez telefon mi zakomunikowało dziecko, że kwietnik wiklinowy został przewrócony i doniczki powypadały i w ogóle ziemia wszędzie dookoła. Nie powiem, ciśnienie mi skoczyło, ale dokończyłam zakupy, wróciłam i zabrałam się za akcję ratunkową. Oczywiście najmniej ucierpiał koleus za grosze, za to fitonia w rozsypce i skrzydłokwiat z bluszczem tez nie najlepiej...
Zrobiłam z roślinkami porządek i mam nadzieję, że jakoś się pozbierają. Fitonia sadzona niecałe dwa tygodnie temu, skrzydłokwiat podobnie...
Ja natomiast jednak zawsze muszę brać pod uwagę ograniczenia świetlne. Są roślinki, które szalenie mi się podobają, ale wiem, że u mnie nie dałyby rady niestety.
Czasem muszą być i zakupy bez zieleniny, choć ja teraz wracając z targu bez kwiatka czuję się jakaś taka niespełniona
Coś mi mówi, ze prędzej czy później sobie odbijesz brak ciekawej roślinki na targu... i ja pewnie też
Co do zielonej osłonki, to oczywiście trochę dla zgrywu napisałam, a w ogóle na początku chciałam zrobić tam kombinację osłonek żółtych z zielonymi, ale zieloną ostatnią chyba ja wykupiłam, a potem roślinek przybywało, a dostawy osłonek długo nie było. Zresztą żółte chyba wszystkie wykupiłam
Lidko, ja już teraz kombinuję, gdzie postawić. Nawet jak tę fatsję kupowałam, to wiedziałam, że postawię ją na miejscu cibory. Najpierw planowałam postawić je obok siebie, ale wyglądało to niefajnie.
Dziś jak wyszłam na zakupy, to przez telefon mi zakomunikowało dziecko, że kwietnik wiklinowy został przewrócony i doniczki powypadały i w ogóle ziemia wszędzie dookoła. Nie powiem, ciśnienie mi skoczyło, ale dokończyłam zakupy, wróciłam i zabrałam się za akcję ratunkową. Oczywiście najmniej ucierpiał koleus za grosze, za to fitonia w rozsypce i skrzydłokwiat z bluszczem tez nie najlepiej...
Zrobiłam z roślinkami porządek i mam nadzieję, że jakoś się pozbierają. Fitonia sadzona niecałe dwa tygodnie temu, skrzydłokwiat podobnie...
-
Lidka lmw
- 1000p

- Posty: 3429
- Od: 23 sie 2011, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: rapunzel - zielono mi :)
Jagoda mnie nie tylko ciśnienie poszłoby w górę !! głos też ! Ale mam nadzieję że kwiaty ocalisz ! A co kwietnik przewróciło wiatr? czy chodzące wiaterki ?
Pozdrawiam Lidka Mój mały zielony raj część 1 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47114" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
- mika181
- 500p

- Posty: 678
- Od: 7 wrz 2011, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok. Oświęcimia
Re: rapunzel - zielono mi :)
trzymam kciuki za regeneracje kwiatuszków
dlatego ja na razie mam tylko beniaminka na ziemi i tak już ucierpiał, przez mojego bąbla stracił troche liści 
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: rapunzel - zielono mi :)
Jagódko...synek uroczy. Widać ...ten słodki uśmieszek, taki niewinny.
. Byłam dziś na działce, podejrzałam moją Fatsję. Chyba taka sama jak twoja.
. Tylko coś dwa dolne listki zaczynają żółknąć.
. Myślę że czasem wręcz trzeba wracać pusto. 
Targ dwa razy w tygodniu x 4 w miesiącu x 12 w roku....96 kwiatków.rapunzel pisze: Czasem muszą być i zakupy bez zieleniny, choć ja teraz wracając z targu bez kwiatka czuję się jakaś taka niespełniona![]()
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: rapunzel - zielono mi :)
No to pokazałaś ładnego "kwiatka", który widać połapał się, że fotografowałaś kwietnik a nie jego
swoją drogą zakupy bardzo udane
mam nadzieję, że wykolejeńcy szybko dojdą do siebie
swoją drogą zakupy bardzo udane
mam nadzieję, że wykolejeńcy szybko dojdą do siebie
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: rapunzel - zielono mi :)
Uwierzcie albo nie, ale ten sam nieszczęsny kwietnik lądował dziś po południu po raz drugi. Tym razem najmłodszy zawinił. Przyznam, że ucieszyłam się, że tym razem przynajmniej fitonia szczęśliwie nie ucierpiała, za to bluszcz ze skrzydłokwiatem czekało trzecie grzebanie w korzeniach w ciągu dziesięciu dni, masakra po prostu.
Ostatecznie kwietnik stamtąd zabrałam, bo uznałam, że trzeciego razu nie przeżyję.
Nadwyrężony skrzydłokwiat i tak już w częściach dosadziłam do pechowej kompozycji na dole kwietnika; myślę, że jeśli kwitną po podziale lub jakimś szoku, to ten powinien na dniach
Bluszcz trafił do przedpokoju na półeczkę żółtej doniczce oczywiście. Kwietnik powędrował na parapet do przedpokoju i na górnym piętrze postawiłam fatsję, w związku z czym papirus wrócił na swoje miejsce i wizja pomalowanego koszyczka odżyła. Normalnie u mnie w tych kwiatach ruch jak na Marszałkowskiej
Dodam jeszcze, że dziś ponownie przejechałam się do LM i kupiłam skrzydłokwiat za 3 zł, nawet spory, tylko kwiatów ma zaledwie dwa. Pewnie dlatego przeceniony prawie o 60%. Była tam też cała wielka półka calanchoe po 2,60, ale nieco już zmęczonych życiem.
Tak więc dziś miałam całkiem sporo roboty w ziemi, której kompletnie nie planowałam. przynajmniej się nie nudziłam. Aha, małż zauważył skrzydłokwiat i stwierdził z przekąsem: nowy kwiat, a gdzie stoi ten co tu był, wiec ja wskazałam na zmiokulkasa i mówię, że tam stoi. Dobrze, że nie nie doszliśmy do paprotki
, na której miejscu stanął zamiokulkas, a która dogorywa chyba u dzieci w pokoju na górze mebli. No ale przynajmniej jest ruch w interesie 
Ostatecznie kwietnik stamtąd zabrałam, bo uznałam, że trzeciego razu nie przeżyję.
Nadwyrężony skrzydłokwiat i tak już w częściach dosadziłam do pechowej kompozycji na dole kwietnika; myślę, że jeśli kwitną po podziale lub jakimś szoku, to ten powinien na dniach
Bluszcz trafił do przedpokoju na półeczkę żółtej doniczce oczywiście. Kwietnik powędrował na parapet do przedpokoju i na górnym piętrze postawiłam fatsję, w związku z czym papirus wrócił na swoje miejsce i wizja pomalowanego koszyczka odżyła. Normalnie u mnie w tych kwiatach ruch jak na Marszałkowskiej
Dodam jeszcze, że dziś ponownie przejechałam się do LM i kupiłam skrzydłokwiat za 3 zł, nawet spory, tylko kwiatów ma zaledwie dwa. Pewnie dlatego przeceniony prawie o 60%. Była tam też cała wielka półka calanchoe po 2,60, ale nieco już zmęczonych życiem.
Tak więc dziś miałam całkiem sporo roboty w ziemi, której kompletnie nie planowałam. przynajmniej się nie nudziłam. Aha, małż zauważył skrzydłokwiat i stwierdził z przekąsem: nowy kwiat, a gdzie stoi ten co tu był, wiec ja wskazałam na zmiokulkasa i mówię, że tam stoi. Dobrze, że nie nie doszliśmy do paprotki
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: rapunzel - zielono mi :)
hehehe ja swojemu sama dziś wyraźnie zakomunikowałam wskazując na kwietnik z pustym miejscem - "brakuje mi kwiatka!"
znaczy (muszę kupić kolejnego)
przemilczał...
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
- Anjja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1738
- Od: 4 sie 2010, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: rapunzel - zielono mi :)
Oj.. to się działo dzisiaj u Ciebie
Ruch w kwiatkach niesamowity... a obliczenia Zeni mnie rozbawiły... ale zaraz przeliczyłam ile kwiatków (gdyby u nas były) mogłabym przytaszczyć z targu bo u mnie jest 4 x w tygodniu w tym czwartek i niedziela cały dzień
chyba jednak dobrze że z doniczkowymi nie stoją

Ruch w kwiatkach niesamowity... a obliczenia Zeni mnie rozbawiły... ale zaraz przeliczyłam ile kwiatków (gdyby u nas były) mogłabym przytaszczyć z targu bo u mnie jest 4 x w tygodniu w tym czwartek i niedziela cały dzień
chyba jednak dobrze że z doniczkowymi nie stoją
Pozdrawiam Anjja - Ania
Moje wątki
Moje wątki

