Przyznam
Henryku, że po roku pobytu na FO już nieco ukierunkowałam się na konkretne roślinki. staram się nie namnażać zbytnio, bo w domowych realiach ileż można przechować i przechować przez zimę?
Fotki w kaktusowym z pewnością będą .. i powtórne kwitnienie i nowinka jak dla mnie- oby tylko donosiła
Lidka cierpliwości

zaraz się poprawię
Aneczko kochana , no może nie brak odwagi, ale czasu, dzisiaj też nieco w biegu
Arletko dziękuję

mam nadzieję, że dolegliwości wkrótce miną bo ogródek cierpi- roślin sporo w ostatnim czasie przybyło.. a roboty jeszcze przed zimą jest co nieco;
Nowościami / z wymiany dobrosąsiedzkiej/ są:
Cyrtomium sierpowate- już je kiedyś miałam, ale chorowało bardzo
I ta,
NN niestety, krokodyla piękność, już dawno mi się marzyła, i wreszcie dostałam
A z Waszych odnóżek..- ktoś rozpozna?

bo ja pamiętam
Żeby nudno nie było szykują się kwitnienia:
oraz w repertuarze stale kwitnące:
No tak , gapa ze mnie

już dawno obiecałam pokazać tę panienkę, tylko.. mrużcie oczyska

bo razi
