Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715
- Ivy25
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 41
- Od: 11 wrz 2011, o 10:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. świętokrzyskie
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715
Piękny ogród... taki przemyślany. I ta trytoma
- bajka! A pomysł z kamykami to chyba odgapię od Ciebie - właśnie takiej inspiracji szukałam! 
Pozdrawiam, Ewa
Shaerrawedd
Shaerrawedd
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715
Ilonko co do wykopywania mieczyków to wcale nie za wcześnie choć wszystko zależy od tego czy miałaś wczesne czy późno-kwitnące odmiany.
W informatorze jest napisane ,że "wykopywanie cebul można rozpocząć w 6 tygodni po przekwitnięciu roślin, mimo iż liście są jeszcze zielone. Optymalny termin wykopywania cebulek to połowa września... "
Ja poczekam jeszcze z tydzień ale mam też maluszki więc je wolałabym zostawić dłużej.
W międzyczasie kupię jakiś środek na wciornastka mieczykowca aby zaraz po wykopaniu namoczyć je tak na wszelki wypadek.Chyba najlepszy będzie środek insektobójczy ACTELLIC bo taki poleca Staszek z KMM.
Póki rosną można opryskać innym środkiem i wtedy nie potrzeba moczyć.Zdaje mi się,że zalecany jest MOSPILAN 20 SP.
A Ty co planujesz?
W informatorze jest napisane ,że "wykopywanie cebul można rozpocząć w 6 tygodni po przekwitnięciu roślin, mimo iż liście są jeszcze zielone. Optymalny termin wykopywania cebulek to połowa września... "
Ja poczekam jeszcze z tydzień ale mam też maluszki więc je wolałabym zostawić dłużej.
W międzyczasie kupię jakiś środek na wciornastka mieczykowca aby zaraz po wykopaniu namoczyć je tak na wszelki wypadek.Chyba najlepszy będzie środek insektobójczy ACTELLIC bo taki poleca Staszek z KMM.
Póki rosną można opryskać innym środkiem i wtedy nie potrzeba moczyć.Zdaje mi się,że zalecany jest MOSPILAN 20 SP.
A Ty co planujesz?
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715
Lemka77, Jagódka bardzo sie cieszę, że Wam się podoba, swoją drogą jestem ciekawa, kiedy przestanę już zmieniać i poprawiać 
Misiaczekm mam wrażenie, że wszyscy tak mamy oglądając inne ogrody, ale ile ciekawych pomysłów można podpatrzeć, wiem to z własnego doświadczenia moje hostożurawisko jest tego przykładem.
Shirall, Agatko9, Ivy25 Wam również bardzo dziękuję, odgapiajcie nie ma sprawy.
Krysiu ja właśnie wczoraj wieczorem opryskałam je FASTAC 100 EC nie wiem czy dobrze, ale takie cos dostałam u nas na wciornastka w przyszły weekend je wykopię i zastanawiam się czy nie spryskać dodatkowo jeszcze cebulek po wykopaniu, bo tego środka rozrobionego jeszcze sporo mi zostało. Tylko nie wiem czy powinien tak długo stać, ale szkoda mi go wylać. Anitka po wykopaniu poleca jeszcze moczenie choć minutkę na grzyba więc chyba tak zrobię jak starczy mi czasu, bo szkoda by mi ich było, jestem ciekawa jak bardzo się rozmnożyły
Tak sobie myślę, że chyba nie jestem wstanie zapanować nad rozdzieleniem wszystkich poszczególnych odmian, chociaż jak kwitły zakładałam im etykietki i chyba wyselekcjonuję sobie te, które najbardziej mi się spodobały, a reszta pójdzie razem do "przechowalni", a w przyszłym roku do ziemi. Ale to się okaże w trakcie wykopywania.
Misiaczekm mam wrażenie, że wszyscy tak mamy oglądając inne ogrody, ale ile ciekawych pomysłów można podpatrzeć, wiem to z własnego doświadczenia moje hostożurawisko jest tego przykładem.
Shirall, Agatko9, Ivy25 Wam również bardzo dziękuję, odgapiajcie nie ma sprawy.
Krysiu ja właśnie wczoraj wieczorem opryskałam je FASTAC 100 EC nie wiem czy dobrze, ale takie cos dostałam u nas na wciornastka w przyszły weekend je wykopię i zastanawiam się czy nie spryskać dodatkowo jeszcze cebulek po wykopaniu, bo tego środka rozrobionego jeszcze sporo mi zostało. Tylko nie wiem czy powinien tak długo stać, ale szkoda mi go wylać. Anitka po wykopaniu poleca jeszcze moczenie choć minutkę na grzyba więc chyba tak zrobię jak starczy mi czasu, bo szkoda by mi ich było, jestem ciekawa jak bardzo się rozmnożyły
- paola1a
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1089
- Od: 10 paź 2010, o 22:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715
Masz rację Ilonko, że te mrozy opóźniły kwitnienia hortensji Moja limelight ma zielone kwiatostany, vanila fraise nie pokazała żadnego kwiatka podobnie jak anabelki, natomiast grandiflora też w pąkach, które nie wiem czy zdążą zakwitnąć Natomiast zadziwiły mnie ogrodowe, które teraz jak szalone wypuszczają pączki. Nie dziwię się endless summer ma ta kwitnie na pędach jednorocznych i wypuszcza kwiaty przez cały sezon ale zwykłe ogrodówki, które uważałam z racji tych majowych mrozów za zmarnowane teraz dopiero budzą się do życia Chyba jednak też za późno, żeby rozkwitnąć Szkoda, miejmy nadzieję że przyszły rok będzie dla nich łaskawszy A co do limelight to mnie też zachwyciła i w przyszłym roku muszę sobie sprawić jeszcze jedną 
Paulina
-
jola z izer
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 951
- Od: 9 paź 2010, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715
Wpadłam, że by zobaczyć co u Ciebie słychać, a tu po prostu oczopląsu można dostać od oglądania takich piękności, mam na myśli m.in. mieczyki - to jedne z moich ulubionych kwiatów, nie mam ich dużo, ale teraz znam źródło, to w przyszłym roku z pewnością powiększę kolekcję. Jakie one są falbaniaste i wygibaśne, no cudne.... Tylko długo zajmują miejsce na rabatach, a tam już trzeba sadzić inne, też piękności. No i amarantus niesamowity
. Kobee też w tym roku wyhodowałam pierwszy raz i owszem, atrakcyjna, ale strrrasznie agresywna - zarosła cały mój piętrowy kwietnik. Trzeba ją sadzić na osobności, żeby innych roślin nie tłamsiła.
A jakby ktoś szukał kamiennych inspiracji, to polecam ogród w wątku jola1010 - tam dopiero jest kamieniście, ale pięknie
A jakby ktoś szukał kamiennych inspiracji, to polecam ogród w wątku jola1010 - tam dopiero jest kamieniście, ale pięknie
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715
Dzięki Jolu, że wpadłaś, z tą kobeą to masz rację zawładnęła całą pergolą, na której jest młoda różyczka i clematis i w ogóle ich nie widać, dlatego zostawię ją do momentu, aż zmarznie, aby można ją zdjąć bez uszkodzenia tamtych, a za rok w inne miejsce, w życiu nie myślałam, że roślinka z jednego nasionka może tak się rozrosnąć i to bez żadnego nawozu.
Tak, marginesie naszła mnie dziś straszna nostalgia, że to już prawdziwa jesień, a za chwilę zima, masakra, wraca człowiek z pracy, a za chwilę ciemno i zimno i kiedy tu coś zrobić, mam nadzieję, że jutro uda mi się wykopać mieczyki. Do tego aparat mi szwankuje, a raczej baterie, które muszę jechać kupić i nie mogę wstawić nowych zdjeć więc zaczęłam przeglądać sobie te, które mam i znalazłam jeszcze kilka ciekawych, których chyba nie pokazywałam. Wówczas, gdy królowały inne wydawały mi się takie sobie, a teraz przy tej szarudze wydają się takie urocze, niestety to już wspomnienie i czekanie do nastepnej wiosny.


i jeszcze raz dalie, które wciąż jeszcze kwitną, nie są juz tak ładne, ale cieszą


a tu moja krokusowa rabatka przyszykowana już do zimy, popikowałam wysiane wiosną bratki, aby po przekwitnięciu krokusów, znów ciekawie wyglądała, w tym roku były tu jednoroczne nasturcje, może znajdę gdzieś jeszcze zdjęcie

Tak, marginesie naszła mnie dziś straszna nostalgia, że to już prawdziwa jesień, a za chwilę zima, masakra, wraca człowiek z pracy, a za chwilę ciemno i zimno i kiedy tu coś zrobić, mam nadzieję, że jutro uda mi się wykopać mieczyki. Do tego aparat mi szwankuje, a raczej baterie, które muszę jechać kupić i nie mogę wstawić nowych zdjeć więc zaczęłam przeglądać sobie te, które mam i znalazłam jeszcze kilka ciekawych, których chyba nie pokazywałam. Wówczas, gdy królowały inne wydawały mi się takie sobie, a teraz przy tej szarudze wydają się takie urocze, niestety to już wspomnienie i czekanie do nastepnej wiosny.


i jeszcze raz dalie, które wciąż jeszcze kwitną, nie są juz tak ładne, ale cieszą


a tu moja krokusowa rabatka przyszykowana już do zimy, popikowałam wysiane wiosną bratki, aby po przekwitnięciu krokusów, znów ciekawie wyglądała, w tym roku były tu jednoroczne nasturcje, może znajdę gdzieś jeszcze zdjęcie

- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715
Ilonko i znów z kolejną rabatą jesteś do przodu ...
W takim stanie do wiosny można już nie zaglądać. Gdyby wszystkie kształty rabat były wykończone takim lub podobnym materiałem byłoby świetnie ale skąd tego brać.
Juz myślałam o kupieniu ale trzeba wziąć całą paczkę a to spore i ciężkie.
Teren naszych działek stopniowo zniża się aż do zrównania z brzegiem rzeki i te sektory maja ciężko z dowozem materiałów bo drogi dojazdowe najczęściej za mokre. Zorganizowałam sobie trochę używanych cegieł i nawet ładnie wygląda.
Ilonko dlaczego zależy Ci na oddzielaniu niektórych odmian mieczyków - toż to roboty co niemiara. Jeśli zechcesz zebrać dzieci cebulki od matki np w następnym sezonie z danej odmiany to wystarczy zaznaczyć w czasie kwitnienia.
Ja osobno trzymam tylko jednokolorowe ( żółte i czerwone) a reszta razem.
W takim stanie do wiosny można już nie zaglądać. Gdyby wszystkie kształty rabat były wykończone takim lub podobnym materiałem byłoby świetnie ale skąd tego brać.
Juz myślałam o kupieniu ale trzeba wziąć całą paczkę a to spore i ciężkie.
Teren naszych działek stopniowo zniża się aż do zrównania z brzegiem rzeki i te sektory maja ciężko z dowozem materiałów bo drogi dojazdowe najczęściej za mokre. Zorganizowałam sobie trochę używanych cegieł i nawet ładnie wygląda.
Ilonko dlaczego zależy Ci na oddzielaniu niektórych odmian mieczyków - toż to roboty co niemiara. Jeśli zechcesz zebrać dzieci cebulki od matki np w następnym sezonie z danej odmiany to wystarczy zaznaczyć w czasie kwitnienia.
Ja osobno trzymam tylko jednokolorowe ( żółte i czerwone) a reszta razem.
- Jatra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3244
- Od: 18 sie 2011, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie-wlkp
- Kontakt:
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715
Bardzo piekna rabatka a jak wiosna zakwitnie to dopiero bedzie super.
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715
rabatka super! podoba mi się i to bardzo!
wiosną bedzie cuudnie

wiosną bedzie cuudnie
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715
Dzięki Wam kobitki
Krysiu chcę je oddzielać, bo są takie, które szczególnie mi się podobają i te właśnie chciałabym sobie rozmnożyć, a reszta pójdzie razem, oczywiście maluchy też, bo przecież wszystkie są ładne, ale te moje ulubione chcę wyselekcjonować, a i na wiosnę będzie łatwiej dobrać je kolorystycznie. Fakt trochę zabawy jest, ale mam podpatrzony sposób od Anitki, co prawda nie wiem czy Ona je tak rozdziela przy wykopywaniu, ale tak do mnie przyszły i sobie pomyślałam, że to dobry sposób. na razie ich jeszcze nie zawiązuję, bo jak obeschną to powyrzucam, to co niepotrzebne, a później supełek i po robocie (w każdej siateczce jest właśnie etykietka z nazwą zdjętą z kwiatka) Niestety tych siateczek mi trochę zabrakło, więc na razie jeszcze większość jest w pojemniczkach, ale dzisiaj jadę kupić.

Weekend był prześliczny i znów można było co nieco porobić, tak więc posprzątałam następne rabatki, oczywiście co nieco wywędrowało, co innego przywędrowało ( kopytnik, bergenia biała, hosta) i to dzięki jednej z naszych forumowiczek
oraz ten ostrokrzew

i troszkę jesiennych kolorków, zdjęcia z dnia wczorajszego
szarłat

marcinki

datura jednoroczna

coraz więcej baziek

i nowe nabytki czekają do wsadzenia- borówki amerykańskie

Krysiu chcę je oddzielać, bo są takie, które szczególnie mi się podobają i te właśnie chciałabym sobie rozmnożyć, a reszta pójdzie razem, oczywiście maluchy też, bo przecież wszystkie są ładne, ale te moje ulubione chcę wyselekcjonować, a i na wiosnę będzie łatwiej dobrać je kolorystycznie. Fakt trochę zabawy jest, ale mam podpatrzony sposób od Anitki, co prawda nie wiem czy Ona je tak rozdziela przy wykopywaniu, ale tak do mnie przyszły i sobie pomyślałam, że to dobry sposób. na razie ich jeszcze nie zawiązuję, bo jak obeschną to powyrzucam, to co niepotrzebne, a później supełek i po robocie (w każdej siateczce jest właśnie etykietka z nazwą zdjętą z kwiatka) Niestety tych siateczek mi trochę zabrakło, więc na razie jeszcze większość jest w pojemniczkach, ale dzisiaj jadę kupić.

Weekend był prześliczny i znów można było co nieco porobić, tak więc posprzątałam następne rabatki, oczywiście co nieco wywędrowało, co innego przywędrowało ( kopytnik, bergenia biała, hosta) i to dzięki jednej z naszych forumowiczek
oraz ten ostrokrzew

i troszkę jesiennych kolorków, zdjęcia z dnia wczorajszego
szarłat

marcinki

datura jednoroczna

coraz więcej baziek

i nowe nabytki czekają do wsadzenia- borówki amerykańskie

-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715
Ilonko widze, że wziełaś się za porządek z mieczykami. Moje jeszcze w gruncie
W ogóle czyściutko u Ciebie
Wypielone, przesadzone...co ty bidulko teraz będziesz robić 
W ogóle czyściutko u Ciebie
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715
ale śliczne marcinki......ten kolor
.......śliczności
muszę sobie takie poszukać bo mi się diabelnie podobają!
muszę sobie takie poszukać bo mi się diabelnie podobają!
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715
Czy to prawdziwy kolor marcinków , czy aparat trochę przekłamuje ?
Są rewelacyjne
Są rewelacyjne
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715
Ilonko faktycznie to system Anity - brawo !!!
Przy swoich nie miałam etykiet w tym roku i nie zaznaczałam bo dla mnie wszystkie ładne, no i sporo odeszło w czasie zimy więc nie wybrzydzam.
W następnych sezonach pewnie trzeba będzie zacząć selekcję.
Wiesz ... lubię jesienne porządki na grządkach,Robi się czysto choć czasami trochę za pusto szczególnie gdy poproszę męża o pomoc z sekatorem ...
Przy swoich nie miałam etykiet w tym roku i nie zaznaczałam bo dla mnie wszystkie ładne, no i sporo odeszło w czasie zimy więc nie wybrzydzam.
W następnych sezonach pewnie trzeba będzie zacząć selekcję.
Wiesz ... lubię jesienne porządki na grządkach,Robi się czysto choć czasami trochę za pusto szczególnie gdy poproszę męża o pomoc z sekatorem ...

