bardzo dziękuję za odpowiedźJoamor pisze:Kupowałam Eden Rose i Tchaikovski z taką etykietą zeszłej wiosny. Pięknie się przyjęły, teraz to już spore krzaki i co najważniejsze zgodne odmianowo. Eden to mój zdecydowany różany faworyt, na czerwonego też mam ochotę.
Róże Jowity
Re: Róże Jowity
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Róże Jowity
Ja kupiłam miesiąc temu, też w OBI, oczywiście jeszcze nie kwitnie 
Pozdrawiam - BabajAGA
Re: Róże Jowity
Gdzieś mi się obiło o uszy, a raczej o oczy na tym forum, że red Eden rośnie słabo. Jakie macie doświadczenia?
Re: Róże Jowity
Jestem zachwycona pierwszym kwiatem Souvenir de William Wood - kwiat duży, pięknej barwy i o bogatym zapachu starych róż. Musiałam na niego trochę poczekać, bo to nowy nabytek z ubiegłej jesieni. Souvenir de William Wood, to remontantka hodowli Verdier`a z 1864 r. U mnie ma w tej chwili ok. 120 cm wysokości, a powinna osiągnąć maksymalnie 1,5 m. Cieszę się, że ją mam






Re: Róże Jowity
Również nowy nabytek, czyli Big Purple, inaczej - Nuit d'Orient ? lub Stephens' Big Purple. Przepiękna, cudnie pachnąca herbaciano róża wielkokwiatowa hodowli Pat`a Stevens`a (Nowa Zelandia) z 1985 r. Na razie jest jeszcze malutka, ma ok 25 cm wysokości, ale przeczytałam na HMF, że może osiągnąć od 90 do 185 cm. Chyba w naszym klimacie jej się to nie uda ( 185 cm), ale liczę chociaż na 1 m.


A tutaj mamy Charl`a de Gaule`a


Abrahamek pośród niebiańskich chmurek

tudzież jego rodak - Grahamek

a na deser - żuk stołujący się na Najjaśniejszej Królewnie - Lichtkoenigin Lucia

Uploaded with ImageShack.us


A tutaj mamy Charl`a de Gaule`a


Abrahamek pośród niebiańskich chmurek

tudzież jego rodak - Grahamek

a na deser - żuk stołujący się na Najjaśniejszej Królewnie - Lichtkoenigin Lucia

Uploaded with ImageShack.us
Re: Róże Jowity
dziękuję w jej imieniuAnnes 77 pisze:Bardzo piękna:)
- _ninetta_
- 1000p

- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Róże Jowity
Piękne widoczki Jowito!
Bardzo mnie ciekawi Lovely Green i czekam na kolejne jej fotki.
Co do róż Maillanda z LM albo Obi nie musisz się obawiać, mam ich kilka, nie trafiła się jeszcze żadna pomyłka i pięknie rosną. Trzeba tylko w sklepie wybrać dorodny krzaczek.
Bardzo mnie ciekawi Lovely Green i czekam na kolejne jej fotki.
Co do róż Maillanda z LM albo Obi nie musisz się obawiać, mam ich kilka, nie trafiła się jeszcze żadna pomyłka i pięknie rosną. Trzeba tylko w sklepie wybrać dorodny krzaczek.
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Róże Jowity
Czasami żałuję,że u nas nie ma OBi i tym podobnych sklepów 
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże Jowity
Amelko, piękne i zadbane Twoje różyczki. Twoja nowa różyczka Souvenir de william Wood jest bardzo ładna.
Napisz proszę gdzie ją można kupić. Podoba mi się ten kolor kwiatów.
Napisz proszę gdzie ją można kupić. Podoba mi się ten kolor kwiatów.
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Róże Jowity
Jowito
mam Red Eden z tego samego źródła, i jeszcze kilka innych, sadzonki zawsze były zgodne odmianowo ale jakośc średnia - do doniczek wejdą tylko malutkie sztuki.
Ale REd Eden i Eden są faktycznie bardzo oporne przez pierwsze parę lat. Dopiero w czwartym sezonie mocno ruszyły w górę.
Obie wymagają tez bardzo dużo słońca i ciepłego stanowiska.
Wspaniały Souvenir de William Wood
mam Red Eden z tego samego źródła, i jeszcze kilka innych, sadzonki zawsze były zgodne odmianowo ale jakośc średnia - do doniczek wejdą tylko malutkie sztuki.
Ale REd Eden i Eden są faktycznie bardzo oporne przez pierwsze parę lat. Dopiero w czwartym sezonie mocno ruszyły w górę.
Obie wymagają tez bardzo dużo słońca i ciepłego stanowiska.
Wspaniały Souvenir de William Wood
Re: Róże Jowity
ninetto, majko, gloriodei
dziękuję za miłe słowa, odwiedziny i rady
Te róże z Czech kupiłam w zeszłym roku na stronie http://www.obchodsruzemi.cz/ . Otóż muszę ze smutkiem stwierdzić, że gospodarze tego sklepu już chyba nie chcą robić z nami interesów
W zeszłym roku byli bardzo chętni i zamówiłam u nich 20 krzaków. Najpierw je otrzymałam, a dopiero potem miałam wysłać im na konto pieniądze. Zdziwiło mnie ich wielkie zaufanie, bo przecież mogłam im wcale nie zapłacić. Moimi zakupami pochwaliłam się na forum. Widocznie niedługo po mnie inni zaczęli zamawiać róże z Czech. Około miesiąc temu zapytałam Czechów czy mogłabym tej jesieni zamówić u nich znowu większą ilość róż i .... do tej pory nie otrzymałam odpowiedzi... Zauważyłam również, że gdy wchodzę na ich stronę, brak opcji : "dodaj do koszyka", co w zeszłym roku nie było do pomyślenia. Wywnioskowałam logicznie, że nie chcą już robić żadnych interesów z Polakami. Ale dlaczego? Czyżby ktoś z naszych rodaków zamówił róże; tak jak ja najpierw je otrzymał, a później miał zapłacić i tego nie uczynił?
Być może ... Zraził w ten sposób sklep do Polaków i teraz "kicha"
A mają takie fajne róże i to wiele odmian historycznych, których nigdzie w pobliżu nie kupisz... 
dziękuję za miłe słowa, odwiedziny i rady
Te róże z Czech kupiłam w zeszłym roku na stronie http://www.obchodsruzemi.cz/ . Otóż muszę ze smutkiem stwierdzić, że gospodarze tego sklepu już chyba nie chcą robić z nami interesów
- katja
- 500p

- Posty: 666
- Od: 2 paź 2008, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie
Re: Róże Jowity
Ciekawa strona. Mnie się pojawia opcja "dodaj do koszyka"
Ale i tak, jak piszą, przy zamówieniach zagranicznych trzeba się z nimi kontaktować mailowo. Szkoda, że nie odpowiadają, może spróbuj jeszcze raz napisać.
Ale i tak, jak piszą, przy zamówieniach zagranicznych trzeba się z nimi kontaktować mailowo. Szkoda, że nie odpowiadają, może spróbuj jeszcze raz napisać.
Pozdrawiam
Kasia
Kasia
Re: Róże Jowity
Masz rację. Właśnie zajrzałam na ich stronę i znowu pojawiła się ta opcjakatja pisze:Ciekawa strona. Mnie się pojawia opcja "dodaj do koszyka"
Ale i tak, jak piszą, przy zamówieniach zagranicznych trzeba się z nimi kontaktować mailowo. Szkoda, że nie odpowiadają, może spróbuj jeszcze raz napisać.
Spróbuję. Jeśli się uda, mogę zorganizować dla chętnych z okolicy Wrocławia większe zakupy. Zawsze taniej wtedy płaci się za transport.


