Przemku cieszę się, że u ciebie idzie kolejny pędzik

. Za to ja nieopatrznie wyciągnełam swoją Draculę z doniczki

. Podczas spryskiwania jakoś dziwnie dostała mi się pod rączkę od spryskiwacza i jak można się domyśleć, zanim zauważyłam, ona była już ponad doniczką

. Mam tylko nadzieję, że się na mnie nie obrazi i coś będzie z tych pędzików. Trochę martwi mnie też doniczka w której się znajduje. Nie przewidziałam tego, że będzie chciała od razu produkować pędy kwiatowe, a one kieruję się właśnie w dół

. Drugi nabytek Masdevallia produkuje kolejne przyrosty, więc tylko czekać na efekty

.