Oj, dziewczyny! Strasznie sucho!!!
Niby jakiś deszczyk spadł, ale już wszystko wyparowało. A taka pogoda sprzyja mszycom i innym szkodnikom.
Dzisiaj przejrzałam wszystkie róże. Mszyce się mnożą, jak grzyby po deszczu, tłuste i dorodne :x , spryskałam Decisem.
A ta pędówka zniszczyła 1/4 pąków na Ilse Krohn Superior i trochę u Eden, Louise Odier i Heritage

Na szczeście krzaki są duże i zawsze jakiś kwiatek zostanie oszczędzony.
Dziwnie zmarzły prawie całe pędy Westerland. Ona przecież taka odporna. Ale odbija dużo pędów od dołu, krzak się odnowi.
Super Excelsa też straciła kilka pędów. Ale to jej dobrze zrobi bo była już za gęsta.
Za to jestem zaskoczona angielką Wawick Castle - ma już tak duże pąki, jakby miała za kilka dni zakwitnąć! Zobaczymy czy nie za szybko
Strelicjo
Chopin- bardzo dobry zakup! Każdy powinien ją mieć
Aniu
Decis powinien starczyć na oba szkodniki.
