Na starym po nowemu 4.
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2033
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Na starym po nowemu 4.
Może chociaż kołderkę ze śniegu miała?
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4611
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Na starym po nowemu 4.
Nie rozsiewa się, jeśli nie chceszBeaby pisze:Oj, to nie wiedziałam, że się aż tak rozsiewa. (wieczornik damski)

Gdy zaczyna przekwitać, robi się nieciekawy i wtedy niemal wszyscy obcinają te kwiatostany.
Ja miałem go zlikwidować w tamtym miejscu i potrzebowałem sadzonek na nowe dwa stanowiska. Dlatego trzymałem suche badyle, aż nasiona dojrzały. Wtedy te strąki ... pokruszyłem - wszystkie i setki nasion się rozsypały

Zazwyczaj jest rośliną dwuletnią i od korzenia puszcza jedną, lub kilka odnóżek.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 4.
Krysiu - tak, ma śnieg, bo jest od północno-zachodniej strony posadzona. Ale też zasmakowała ostatnio bardzo silnego wiatru, i to mnie troszkę martwiło. No ale jakby co to może odbije od ziemi.... Na wiosnę się okaże, fajnie, że szybko startuje, to się szybko przekonam.
Andrzejku - a, toś sam osobisty sprawca tak obfitego wysiania wieczornika....
Ja nie wiem czy nie mam zaklepanego tego wieczornika.... a przynajmniej coś podobnego fioletowego na pewno. Prosiłam kogoś o tę roślinę ale nie kojarzyłam jej z wieczornikiem. Dopiero teraz tak pomyślałam, być może to jest wieczornik. Zobaczymy.
Andrzejku - a, toś sam osobisty sprawca tak obfitego wysiania wieczornika....

Ja nie wiem czy nie mam zaklepanego tego wieczornika.... a przynajmniej coś podobnego fioletowego na pewno. Prosiłam kogoś o tę roślinę ale nie kojarzyłam jej z wieczornikiem. Dopiero teraz tak pomyślałam, być może to jest wieczornik. Zobaczymy.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Na starym po nowemu 4.
No nie... jakiś wieczornik damski.... co ja już z Wami mam
Ciągle coś nowego!

Ciągle coś nowego!

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 4.
Basieńko, a ostatnio jakoś tak we wspomnieniach wróciłam do wieczornika damskiego, bo U Mai w O. widziałam ten fioletowy i tam na prawdę ładnie się prezentował.
Szukałam tej fioletowej rośliny co mam ją zaklepaną ale nie wiem czy to wieczornik, ale raczej nie.
I jednak się nie zdecyduję na wieczornika.
Też mam nadzieję, że z roślinami po zimie będzie ok. A jak nie, to trudno - trzeba i straty brać pod uwagę. Oczywiście to już w ostateczności
Przynajmniej będę wiedziała w które na prawdę inwestować....
Miłego weekendu.
Szukałam tej fioletowej rośliny co mam ją zaklepaną ale nie wiem czy to wieczornik, ale raczej nie.
I jednak się nie zdecyduję na wieczornika.
Też mam nadzieję, że z roślinami po zimie będzie ok. A jak nie, to trudno - trzeba i straty brać pod uwagę. Oczywiście to już w ostateczności

Miłego weekendu.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Na starym po nowemu 4.
Beatko, trochę zima na pewno przetrzebi, można to potem tłumaczyć, że słabej jednostki.
Wiadomo, że każdej roślinki szkoda, zresztą ja sama łapię się na tym, że wszystkiego mi szkoda...
Rudbekie wysiewają się gdzie popadnie, ale szkoda mi ich wykopać i wywalić, fiołki motylkowate zagarniają coraz większe przestrzenie, ale szkoda mi ich wywalać, bo już nikt ich ode mnie nie chce itd.
Może zima załatwi za mnie to co mi "szkoda" 
Wiadomo, że każdej roślinki szkoda, zresztą ja sama łapię się na tym, że wszystkiego mi szkoda...
Rudbekie wysiewają się gdzie popadnie, ale szkoda mi ich wykopać i wywalić, fiołki motylkowate zagarniają coraz większe przestrzenie, ale szkoda mi ich wywalać, bo już nikt ich ode mnie nie chce itd.


Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 4.
Wybaczam wszystkim moim słabszym roślinkom, Basiu
Czasami styczniowy mróz lepszy niż ten majowy....
Kochana, a jakie Rudbekie masz na pozbyciu? Poszukuję tych, co nie są całe żółte, bo te już mam. Brązowe albo z brązowymi akcentami - oczywiście brązowe ale zdrowe

Czasami styczniowy mróz lepszy niż ten majowy....
Kochana, a jakie Rudbekie masz na pozbyciu? Poszukuję tych, co nie są całe żółte, bo te już mam. Brązowe albo z brązowymi akcentami - oczywiście brązowe ale zdrowe

- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Na starym po nowemu 4.
Beatko mam mix rudbekiowy -mam klasyczne żółte, ale też są żółte z brązowymi akcentami na płatkach.
One są cudowne, tylko troszku potrafią się rozbestwić i łazić po ogródku
W nich najfajniejsze jest to, że każdy kwiatek jest inny.
Jeśli byś chciała, to chętnie Ci dam kilka sadzonek. Poszukam zdjęć jakiś poglądowych, tylko Rudbekii, akurat chyba nie fotografowałam...
One są cudowne, tylko troszku potrafią się rozbestwić i łazić po ogródku

Jeśli byś chciała, to chętnie Ci dam kilka sadzonek. Poszukam zdjęć jakiś poglądowych, tylko Rudbekii, akurat chyba nie fotografowałam...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 4.
Basiu, jak najbardziej poproszę o rudbekie, może akurat mi się trafią te bardziej opalone.
A widzisz, u mnie nie przezimowały te brązowe, a miałam śliczną brązową rudbekię. Została mi więc tylko żółta. Na jesieni zamawiałam 2 inne, ale też nie było tych z mocnymi akcentami brązu.
Nie trzeba mi jej zdjęć
I mogę poczekać na nią do jesieni jeśli trzeba.
Ale kiedyś tak dla siebie to ją sfotografuj, bo jest bardzo fotogeniczna

A widzisz, u mnie nie przezimowały te brązowe, a miałam śliczną brązową rudbekię. Została mi więc tylko żółta. Na jesieni zamawiałam 2 inne, ale też nie było tych z mocnymi akcentami brązu.
Nie trzeba mi jej zdjęć

Ale kiedyś tak dla siebie to ją sfotografuj, bo jest bardzo fotogeniczna

- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Na starym po nowemu 4.
Beatko, droga losowania, w sumie je można przekopywać o każdej porze roku, więc część mogę Ci zapodać wiosną i jak sie okaże, że nie są opalone, to kolejną można latem, jesienią
To takie wesołe kwiatki. 


Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42354
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Na starym po nowemu 4.
Bea a znasz rudbekię trójklapową (dwuletnia, sieje się). Zaprosiłam ja do ogrodu i najpierw rosła przy bramce, potrafi uróść tak duża że przechodzący myśleli że to krzew. Bardzo ją lubię i kto ode mnie wyjeżdża to na do widzenia wykopuje siewki tej rudbekii
Brązowa jest jednoroczna i też się wysiewa, dzisiaj jej nie masz a za rok dwa będziesz miała w kilku miejscach

Brązowa jest jednoroczna i też się wysiewa, dzisiaj jej nie masz a za rok dwa będziesz miała w kilku miejscach

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 4.
Oki, Basiu, to niech będzie wiosną w ciemno, a najwyżej się potem zrobi korektę kolorku rudbekii.
Poczytałam o tym preparacie 2w1, może rzeczywiście jest pomocny....
Marysiu - nie miałam chyba tej trójklapowej.
No właśnie, nie wiedziałam, że ta brązowa to jednoroczna i ścięłam ją dwa lata temu przed zimą. Nie zdążyła się wysiać, oj, szkoda....
No byłoby cudownie, jakby się pojawiła nieoczekiwanie bo miała przepiękne, olbrzymie kwiaty
No ale coś w tym jest, bo na jesień pojawiła się u mnie niespodziewanie ponownie drakiew, a jakiś czas jej nie było.
Poczytałam o tym preparacie 2w1, może rzeczywiście jest pomocny....
Marysiu - nie miałam chyba tej trójklapowej.
No właśnie, nie wiedziałam, że ta brązowa to jednoroczna i ścięłam ją dwa lata temu przed zimą. Nie zdążyła się wysiać, oj, szkoda....
No byłoby cudownie, jakby się pojawiła nieoczekiwanie bo miała przepiękne, olbrzymie kwiaty

No ale coś w tym jest, bo na jesień pojawiła się u mnie niespodziewanie ponownie drakiew, a jakiś czas jej nie było.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Na starym po nowemu 4.
Witaj Beatko w nowym wątku, ja zaglądam do starego a to nowy już jest 

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 4.
Witaj Iwonko
Tak, prosiłam o zamknięcie poprzedniego wątku. Czas szybko leci, na wątkach też
Masz gdzieś może zapisane co Ci obiecałam, czy tylko na mnie polegasz z notatkami?

Tak, prosiłam o zamknięcie poprzedniego wątku. Czas szybko leci, na wątkach też

Masz gdzieś może zapisane co Ci obiecałam, czy tylko na mnie polegasz z notatkami?

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Na starym po nowemu 4.
Na Tobie zupełnie polegam Beatko, nic nie pisałam do tej pory, musiała bym przysiąść i wrócić do wspomnień, moja głowa ciągle zaprzątnięta czym innym, wiesz lekarze i te inne zusy 
