coco12 zaglądaj, komentuj i doradzaj, serdecznie zapraszam  
 Alicjo
 
Alicjo miło mi Cię powitać w nowym sezonie  
 
  
Można Cię spotkać w księgarni na Placu Wolności?! A wiesz, że ja mieszkam w Węgorzewie prawie 5 lat ale nigdy nie byłam w tej księgarni  

  Nie wiem czemu, córkę mam w przedszkolu jeszcze, to do księgarni rzadko zaglądam, jak już to w drodze do pracy do tej na Zamkowej ale nigdy tam nic nie ma co mi potrzeba...  Ale obiecuję poprawę  

  i wpadnę w najbliższym czasie na Plac Wolności 
 
 
Co do kalafiora to siałam odmianę Bora, nasiona kupione w jakimś markecie, chyba w Kauflandzie. W tym roku wysiałam ten sam.
Znalazłam opakowania od kwiatów wysadzonych jesienią, więc wrzucam fotki: 
 
 
 
 
 
Dodatkowo miałam wielką pakę miksu tulipanów i krokusów, które dostałam od brata. 
Już nie mogę doczekać się wiosny  

  Mam tylko nadzieję, że cebulki przetrwały mrozy i jesienne rycie kretów.
W poprzednią sobotę wybrałam się po nasionka do mojego ulubionego sklepu, bo już na facebooka info wrzucili, że są po dostawie nasionek. Pół godziny stałam i wybierałam, ludzie wchodzili i wychodzili a ja dalej wybierałam  

 Kupiłam już wszystkie nasionka na ten rok i tak też mężowi przyrzekłam jak paragon zobaczył  

 A i kilka paczuszek nasion kupiłam w Biedrze.
A o to co zakupiłam: 
 
 
 
 
 

 W tym miejscu przyznam się Wam, że nigdy nie jadłam bobu  

  i postanowiłam bez próbowania zasiać i sprawdzić czy będzie nam smakować. Ogórkowy plon w zeszłym roku był bardzo słaby, więc w tym roku nie przywiązywałam uwagi do odmiany tak naprawdę, co ma być to będzie albo nic nie będzie  
 
 
Natomiast patrząc jak w zeszłym sezonie udała się papryka, to w tym roku kupiłam jeszcze inne. Ta doniczkowa urzekła mnie już dawno ale w zeszłym roku stacjonarnie nigdzie nie było nasion. Już marzę o zabieraniu z drugim śniadaniem do pracy takich małych papryczek  
 
 
Pomidorki... stawiam na czerwone 

 Miałam w zeszłym roku żółtego Romusa i choć plonował pięknie, miał idealne kształtne, zdrowe owoce to smak był przeciętny. W zeszłym roku miałam  4 odmiany: Romusa, Bawole Serce i dwie odmiany Malinowych. W tym roku wysieje te z zeszłego roku plus Marmande, Herodes, Hector, S.Marzano 2 i jakiś nie znany z nazwy ale poznany z boskiego smaku i miąższu pomidor pomarańczowy z nasion od brata. Największą ciekawość budzi we mnie S.Marzano 2 bo liczę na to, że będzie idealny na przeciery  

 A i całkiem zapomniała bym o odmianie Bajaja do doniczek na balkon, żeby było co zrywać rano do pracy  
 
 
W zeszłym roku nic nie wyszło  z arbuza, owszem, rósł jak wariat i zarastał tunel, kwitł pięknie ale owoców nie zawiązywał  

  więc w tym roku próbuję z melonem, może on się uda  
 
 
We wtorek 07.02 pokusiłam się o wysianie kilku rzeczy  

  Pora, cebulki, serela, brukselki, kalarepy, kalafiora, tymianku, oregano, szczypiorku, pelargonii rabatowej, petunii, jagody goi i tej papryki doniczkowej. Wysieje jeszcze pomidorki które docelowo będę balkonowymi. A kolejne sianie dopiero w marcu pomidorów i papryki z przeznaczeniem do tunelu. 
Dziś taka piękna pogoda i to wiosenne słoneczko takie mocne, że pomimo mrozu śnieg na dachach i tak topnieje  
 
  
  Z utęsknieniem czekam odwilży i tego kiedy stopnieje ta metrowa zaspa śniegu przy moim tunelu foliowym.