Nasze najpiękniejsze krzewy liściaste

Drzewa ozdobne
Awatar użytkownika
ewab123
500p
500p
Posty: 947
Od: 19 sie 2007, o 17:35
Lokalizacja: Warmia

Post »

Ja też mam tamaryszki i moje również nie zachwycają mnie swoją urodą. Rosną w urodzajnej ziemi, przyrastają bardzo szybko, ale ich kwiaty są jakieś mizerne, drobne i mało widoczne z daleka. W tym roku jesienią postanowiłam zadziałać. Jeden został nienaruszony, drugi został skrócony o połowę, a trzeci został przesadzony na teren wilgotny i torfowy. ścięte gałęzie też wcisnęłam do ziemi i zobaczę wiosną , co się będzie działo. Czytałam gdzieś, że tamaryszki nie lubią częstego przycinania, więc nie robiłam tego, ale teraz zaryzykowałam. Albo zaczną ładniej kwitnąć, albo pójdą na tyły ogrodu.
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3661
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Post »

To ja Wam też powiem z własnego doświadczenia ,bo od lat mam 4 tamaryszki! :D


Uwielbiają przycinanie ,pięknie się wtedy zagęszczają , nie potrzebują w ogóle niemal podlewania. Ja ich nie nawożę i nie podlewam! Przyrosty roczne mają 1-1,5m. Mam kiepskie ziemie (piaszczyste) .Wręcz uważam ,że nie lubią one nadmiaru wody.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22047
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

No to jeszcze ja Wam powiem jak u mnie te tamaryszki..hihi
Jeden wydałam.
Drugi rosnie wysoko na skarpie,nie nawożony ,prawie nie podlewany.Cięcie bardzo mu sprzyja,zagęszcza sie niesamowicie i wcale nie przypomina tych rozciągnietych krzewów
na ulicach i skwerach.Jest gęsty zwarty,ładny i bezproblemowy. :D
chwaścik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 643
Od: 28 maja 2007, o 07:22
Lokalizacja: podkarpackie

Post »

Ciekawią mnie te informacje na temat tamaryszka i jego preferencji wodnych.

Na stronach Związku Szkółkarzy Polskich w charakterystyce tamaryszka (zarówno drobnokwiatowego jak i francuskiego) podane jest:

"Wilgotność: podłoże suche"

A w Internetowej Bazie Roślin podano: "gleba sucha"

jeszcze gdzie indziej czytamy:
"rośnie dobrze na glebach lekkich, piaszczystych, przepuszczalnych, nie udaje się na glebach ciężkich i podmokłych. Jest wyjątkowo odporny na suszę."

a to jeszcze lepsze:
"Polecane ... również do umacniania wydm piaszczystych i suchych, słonecznych zboczy. dobrze rosną na hałdach pozbawionych wszelkiej roślinności, zwłaszcza popiołowych, silnie zasadowych."

To jak to w końcu jest? Ja sam w ogóle nie podlewam ale po powyższej dyskusji zacząłem mieć wątpliwości…

Osobiście na podstawie obserwacji sąsiedzkich tamaryszków uważam, że dużo większe znaczenie dla pięknego i obfitego kwitnienia tamaryszka ma jego radykalne cięcie podobnie jak u forsycji czyli obcinanie o 2/3, wtedy bardziej się krzewi a do jesieni jest i tak większy niż był przed przycięciem. Cięcie po kwitnieniu jest szczególnie ważne bo tamaryszek drobnokwiatowy (czyli ten który tak wspaniale wygląda na zdjęciach Grzegorza) kwitnie na zeszłorocznych pędach a starsze 'łysieją' a wtedy tamaryszek owszem jest gigantyczny ale kwitnienie nie jest już takie efektowne.
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2996
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

tamaryszek jest bardzo odporny na zasolenie podłoża
grigori24
---
Posty: 1613
Od: 18 paź 2007, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

Tak zgadzam się że tamaryszki kochają obcinanie po przekwitnięciu- obie odmiany.To że piszę że tamaryszki lubią podlewanie jest źle odbierane jest przez niektóre osoby ponieważ nikt nie stoi nad tamaryszkami i nie leje wody bez przerwy bo tak to można odbierać. Już pisałem że u mnie działkowcom tamaryszki sie nie udają ponieważ w ogóle o nie nie dbają .Poznań jest miastem gdzie w ciągu roku jest znikoma ilość opadów na dodatek nasze tereny położone są na lekkim wzniesieniu. W ciągu 14 lat uprawy zauważyłem że normalne podlewanie tamaryszków powoduje bujniejsze i dłuższe kwitnięcie oraz większe przyrosty, tamaryszki do przymrozków są zieloniutkie i nie opadają. Kilka lat temu tamaryszki skróciłem o ponad 2m bo nie dawałem sobie rady z wielką ilością przyrostów.Przypominam że dużo roślin może rosnąć bez podlewania bo takie powinny być ich warunki ale przykładem może być zwykła thuja która rośnie na nieuprawianej działce a np. ta sama u mnie gdzie ma zupełnie inne warunki jest 3x większa.Uważam że każdy ma prawo podzielić sie własnymi doświadczeniami i spostrzeżeniami przy uprawie roślin.

Obrazek
chwaścik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 643
Od: 28 maja 2007, o 07:22
Lokalizacja: podkarpackie

Post »

grigori24 pisze:Uważam że każdy ma prawo podzielić się własnymi doświadczeniami i spostrzeżeniami przy uprawie roślin.
Bynajmniej nie zamierzałem kwestionować twoich doświadczeń Grzegorzu. :)
Ba, napisałem przecież, że zasiałeś u mnie wątpliwości a nadto uważam, że to co ktoś mówi na podstawie własnego doświadczenia częstokroć jest dużo ciekawsze i wartościowsze od rad podawanych w różnego rodzaju 'informatorach'. Biorąc jednak pod uwagę te 'informatory' mam prawo być lekko zaskoczony, czyż nie?

Inna sprawa , że bardzo często wszystko zależy od specyficznych warunków w których rośnie dany krzew więc teoretycznie te same zabiegi mogą dać różny wynik w różnych miejscach.

A z ciekawości, jeśli wolno spytać jaki masz ten drugi letni tamaryszek, ramosissima, gallica,... ?
Awatar użytkownika
lila31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Mój tamaryszek po mocnym przycięciu. Cięłam go zaraz po przekwitnięciu.
Rośnie w gliniastej glebie, bez specjalnych starań z mojej strony.

Obrazek
grigori24
---
Posty: 1613
Od: 18 paź 2007, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

Chwaściku wszystko jest ok :D .W wielu postach już pisałem że teoria niestety nie zawsze idzie w parze z praktyką. W moim ogrodzie dotyczy to np, wejgeli ponieważ takie są stworzone warunki dla roślin od samego początku. Powiem tobie że informacje dotyczące roślin w dostępnych materiałach różnią się z tymi które czytam na forum ponieważ te właśnie są informacjami z własnego doświadczenia i przeprowadzonych obserwacji. Dla mnie te właśnie są cenniejsze ponieważ mogę otrzymać więcej szczegółowych informacji na temat hodowanej rośliny - prawda? Chwaściku zdjęcia prześlę trochę później ponieważ nie jestem w swoim kompie ale będę pamiętał. ;:100 ;:100 ;:100
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2996
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

W Koszalinie w pasie drogowym ulicy Zwycięstwa tamaryszek posadzono jako niski (50 cm) żywopłot - w pierwszym roku wygladał tragicznie ale teraz po kilku latach cięcia jest bardzo zagęszczony i nader dekoracyjny.
grigori24
---
Posty: 1613
Od: 18 paź 2007, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

Lilo widzisz ja moje tamaryszki prowadzę ponieważ mając ponad 20szt nie dał bym rady a nadmiar młodych pędów powoduje ich odłamywanie się.Są zbyt ciężkie i się łamią dlatego wciąż pilnuje młode przyrosty.Widzę że u Cibie też młode pędy się wyginają. Pięknie wygląda gdy starsze pędy wysokie lekko uginają się pod naporem pięknych wrzosowych kwiatów. Moje pędy rosnące do wys.1,5m wycinam wtedy powstaje wielki parasol z wiszących pędów. Każdy ma swoje sposoby. :D :D :D
Awatar użytkownika
Babopielka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6086
Od: 9 wrz 2007, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rypina

Post »

Taka ciekawa dyskusja na temat tamaryszka a mnie nie było :( Zgadzam sie z Grzegorzem ,że informacje i rady takie z własnego doświadczenia są cenniejsze niż te z netu (bo z tymi to różnie bywa)Bardzo dużo się dowiedziałam i skorzystam z Waszego doświadczenia .Wiosną sekator i cięcie :twisted: Lila Twoje tamaryszki pięknie wyglądają i mam nadzieję ,że moje w przyszłości będą choć w połowie tak ładne jak Twoje i Grzegorza :roll: . Grzesiu moje tamaryszki to są dwa patyki (dosłownie patyki)jeden ma około metra wysokości (ten kwitnie latem i nawet miał kilka kwiatków) a drugi z 70 cm i powinien kwitnąć wiosną ale u mnie nie kwitł :cry: :roll:
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Post »

Witam tamaryszkowców:-), a czy ktoś z Was ma tę odmianę TAMARYSZEK PIĘCIOPRĘCIKOWY Tamarix pentandra, kwitnie od czerwca do października?
grigori24
---
Posty: 1613
Od: 18 paź 2007, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

Kocico właśnie ja je posiadam (12szt).Są przepiękne a kwiaty wprost oszałamiające.Będą zdjęcia
Awatar użytkownika
Babopielka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6086
Od: 9 wrz 2007, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rypina

Post »

Lila u mnie jest glina i to taka ,że garnki można z niej lepić :D Nie wiem dlaczego tylko tamaryszki u mnie nie rosną ,bo wszystkie inne krzewy ,a mam ich sporo rosną bardzo dobrze .Może to jest kwestia gleby i tak jak piszesz maja za mało wody :roll:Wcześniej miałam problem ze złotokapem ,a on też ponoć rośnie byle gdzie ,a u mnie nie chciał rosnąc ,ale wyczytałam gdzieś ,ze on lubi wapno i podsypałam go dość obficie ,no i teraz ma ponad dwa metry wysokości i kwitnie pięknie co roku :) A ziemia jest na prawdę ciężka i jak jest mało opadów to robi się skała .O gracowaniu mogę zapomnieć ,a szpadla też nie wbiję w ziemię jak jest sucho.Mieszkam na terenach typowo polodowcowych- same górki i doliny i jeziora rynnowe ,no i jest przeważnie glina ,albo żwirek :roll:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”