Też mi się wydaje, że roślina z ostatniego zdjęcia to może być jakaś odmiana cissusa. A ja już myślałam, że powoli wyleczam się z roślinnego szaleństwa, ale po Twoich pięknościach ech...
Parapetowo-ogrodowa przygoda.
-
asia124
- 200p

- Posty: 302
- Od: 31 lip 2013, o 03:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zamość/Hrubieszów
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
Jaka piękna, dorodna kolekcja roślin
Też mi się wydaje, że roślina z ostatniego zdjęcia to może być jakaś odmiana cissusa. A ja już myślałam, że powoli wyleczam się z roślinnego szaleństwa, ale po Twoich pięknościach ech...
Też mi się wydaje, że roślina z ostatniego zdjęcia to może być jakaś odmiana cissusa. A ja już myślałam, że powoli wyleczam się z roślinnego szaleństwa, ale po Twoich pięknościach ech...
Pozdrawiam Asia 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
Twoje roślinki mnie nieustannie zadziwiają
Bardzo ładna kolekcja i jaka różnorodna
Każdy to potrafi utrzymać przy życiu paprotkę jest dla mnie mistrzem, u mnie giną śmiercią tragiczną już po tygodniu
Pozdrowionka z deszczowego Lubicza
Bardzo ładna kolekcja i jaka różnorodna
Każdy to potrafi utrzymać przy życiu paprotkę jest dla mnie mistrzem, u mnie giną śmiercią tragiczną już po tygodniu
Pozdrowionka z deszczowego Lubicza
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
Bardzo ładne, zieloności u Ciebie 
- remik19
- 100p

- Posty: 143
- Od: 8 mar 2013, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie okolice Radomia
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
Kamilo Witam bardzo serdecznie i dziękuję za pochwały. Niestety nie mam zdjęcia philodendrona przed cięciem(najpierw go ciachnęłam a potem pomyślałam że mogłam mu zdjęcie zrobić)
Dziękuję za rozpoznanie drugiej odmiany''filka''.
asia124 Dziękuję
Nie mam zielonego pojęcia co to za kwiatuszek na cissusa nie bardzo mi pasuje bo jest bardzo kruchy i często trzeba go odmładzać bo po pewnym czasie gubi liście od dołu i wygląda brzydko.
BożenkoTo ja dziękuję za miłe spotkanie i gościnę. Kwiatki w tym samym dniu były posadzone i podlewam codziennie. Tylko trochę mi się pomieszały;:223Zobaczę co gdzie posadziłam jak zakwitną
MonikoBardzo dziękuję za takie miłe słowa ale do mistrza to mi brakuje
Ja też parę paprotek zamordowałam a ta o dziwo żyje i rośnie-co mnie oczywiście bardzo cieszy
justus27 Witam i bardzo dziękuję
Dziękuję za rozpoznanie drugiej odmiany''filka''.
asia124 Dziękuję
BożenkoTo ja dziękuję za miłe spotkanie i gościnę. Kwiatki w tym samym dniu były posadzone i podlewam codziennie. Tylko trochę mi się pomieszały;:223Zobaczę co gdzie posadziłam jak zakwitną
MonikoBardzo dziękuję za takie miłe słowa ale do mistrza to mi brakuje
justus27 Witam i bardzo dziękuję
Renata
Parapetowo-ogrodowa przygoda
Parapetowo-ogrodowa przygoda
- remik19
- 100p

- Posty: 143
- Od: 8 mar 2013, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie okolice Radomia
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
Witam wszystkich bardzo serdecznie
Kochani ale jestem dziś szczęśliwa
Dostałam dziś przesyłkę z roślinkami.
A oto one:

I w domkach tymczasowych:


Pozdrawiam
Kochani ale jestem dziś szczęśliwa
A oto one:

I w domkach tymczasowych:


Pozdrawiam
Renata
Parapetowo-ogrodowa przygoda
Parapetowo-ogrodowa przygoda
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
Witaj Renatko. Piękne masz kwiatuszki , a na widok nowych nabytków serce się raduje. Ten NN z fioletowym spodem liści do pozazdroszczenia, w jakich warunkach on rośnie, lubi słońce? A propos scindapsusa, to on lubi ciepełko. Chciałam go mieć na chłodnej werandzie, ale nic z tego- stał w miejscu. Ruszył od razu po przestawieniu do ciepłego pokoju, mimo że warunki świetlne się pogorszyły.
Pozdrawiam
Basia
Pozdrawiam
Basia
- gapapl
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1099
- Od: 1 maja 2014, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
Gratuluję nowości
Widzę,że wśród nich jest Aeschynanthus.Bardzo ładna roślinka
Ostatnio także dostałam szczepkę,niestety coś się ukorzenić nie chce
Widzę,że wśród nich jest Aeschynanthus.Bardzo ładna roślinka
Ostatnio także dostałam szczepkę,niestety coś się ukorzenić nie chce
-
Madosia
- 200p

- Posty: 217
- Od: 2 mar 2014, o 22:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary/ ok. Wrocławia
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
Witam się w Twoim wątku
Bardzo fajne dorodne rośliny
.
Ja też zbieram się do założenia wątku ale brak czasu i takie tam wszystko opóżniają

Jak się nie mylę to jest senecio Macroglossus (starzec bluszczolistny). Bardzo fajna roślinka. Strasznie długo jej poszukiwałam i udało mi się zdobyć przed tygodniem kawałeczek starca variegaty
. Zielonego nadal poszukuję.
Bardzo fajne dorodne rośliny
Ja też zbieram się do założenia wątku ale brak czasu i takie tam wszystko opóżniają

Jak się nie mylę to jest senecio Macroglossus (starzec bluszczolistny). Bardzo fajna roślinka. Strasznie długo jej poszukiwałam i udało mi się zdobyć przed tygodniem kawałeczek starca variegaty
Gosia
- remik19
- 100p

- Posty: 143
- Od: 8 mar 2013, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie okolice Radomia
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
Basiu Witam bardzo serdecznie w moim wątku i dziękuję za rady dotyczące scindapsusa. Ten kwiatuszek NN dzięki Gosi już ma nazwę to starzec bluszczolistny. U mnie rośnie na północnym parapecie w kuchni więc bezpośredniego słońca tam nie ma i to też może być przyczyną opadania dolnych liści. Podlewam jak ziemia delikatnie przeschnie zresztą on sam pokazuje jak chce mu się pić bo liście dolne mu mdleją
Agnieszko dziękuję w imieniu nowości
Tak jest tam Aeschynanthus i to aż cztery odmiany. Ja wsadziłam do ziemi ale nie wiem czy dobrze zrobiłam. A Ty jak ukorzeniasz?
Gosiu Witam bardzo serdecznie u Mnie
Wszystko wskazuje na to że to rzeczywiście jest starzec bluszczolistny. Strasznie dziękuję za identyfikację
Jak Twój veriegata się rozrośnie możemy się wymienić.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
Agnieszko dziękuję w imieniu nowości
Gosiu Witam bardzo serdecznie u Mnie
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
Renata
Parapetowo-ogrodowa przygoda
Parapetowo-ogrodowa przygoda
-
dzastin
- 200p

- Posty: 386
- Od: 17 gru 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie(ok.Zamościa)
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
Witam Cię serdecznie
Właśnie natknęłam się na Ciebie
Gratuluję Ci dorodnych okazów.
Ten z kolcami to cierniowa korona ,nie trzymaj w wodzie zgnije to z rodziny kaktusowatych.Wiedziałam ,że o czymś zapomniałam..o podpisaniu
Trzymam kciuki ,za roślinki.Niech szybko puszczą korzonki i bujnie rosną
Pozdrawiam Justyna.
Właśnie natknęłam się na Ciebie
Gratuluję Ci dorodnych okazów.
Ten z kolcami to cierniowa korona ,nie trzymaj w wodzie zgnije to z rodziny kaktusowatych.Wiedziałam ,że o czymś zapomniałam..o podpisaniu
Trzymam kciuki ,za roślinki.Niech szybko puszczą korzonki i bujnie rosną
Pozdrawiam Justyna.
- remik19
- 100p

- Posty: 143
- Od: 8 mar 2013, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie okolice Radomia
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
Justyno Witam Cię bardzo serdecznie
Ok wilczomlecz już wyjęty z wody. W wodzie jeszcze siedzą fikusy i bluszcz. Myślę że powinny puścić korzonki. Cała reszta jest w ziemi. Dobrze zrobiłam? Czy lepiej wsadzić ich do wody? Mniej więcej ich rozszyfrowałam a na 100% okaże się jak pokażą kwiatuszki
Dziękuję Ci jeszcze raz za roślinki
Ok wilczomlecz już wyjęty z wody. W wodzie jeszcze siedzą fikusy i bluszcz. Myślę że powinny puścić korzonki. Cała reszta jest w ziemi. Dobrze zrobiłam? Czy lepiej wsadzić ich do wody? Mniej więcej ich rozszyfrowałam a na 100% okaże się jak pokażą kwiatuszki
Dziękuję Ci jeszcze raz za roślinki
Renata
Parapetowo-ogrodowa przygoda
Parapetowo-ogrodowa przygoda
-
dzastin
- 200p

- Posty: 386
- Od: 17 gru 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie(ok.Zamościa)
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
Renatko,każdy ma swoje sposoby na ukorzenianie.
I we wszystkim mogą się trafić zarówno sukcesy jak i porażki,ale tak Aeschnathus twister ukorzenił mi się bez problemu w ziemi,tak samo twister,ale marmurkowy wspaniale w kamyczku ( wsunęłam go całego pod kamyk oprócz listków ,bo pomiędzy korzonki powstaną)
w doniczce z Nagarbią zaplątał się całusek,może nie widać różnicy.
Kibicuję Ci gorąco.
I we wszystkim mogą się trafić zarówno sukcesy jak i porażki,ale tak Aeschnathus twister ukorzenił mi się bez problemu w ziemi,tak samo twister,ale marmurkowy wspaniale w kamyczku ( wsunęłam go całego pod kamyk oprócz listków ,bo pomiędzy korzonki powstaną)
w doniczce z Nagarbią zaplątał się całusek,może nie widać różnicy.
Kibicuję Ci gorąco.
- gapapl
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1099
- Od: 1 maja 2014, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
Renatko ja ukorzeniam w wodzie.
Pojawiły się nawet malutkie oznaki życia,bo rosną malutkie listki,ale korzeni nadal brak.
Nadzieję nadal mam choć powoli zaczynam myśleć,że nic z tego nie będzie.
Pojawiły się nawet malutkie oznaki życia,bo rosną malutkie listki,ale korzeni nadal brak.
Nadzieję nadal mam choć powoli zaczynam myśleć,że nic z tego nie będzie.
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
No właśnie, to starzec bluszczolistny
, liście jakieś duże wyszły na zdjęciu. Miałam kiedyś variegatę, rósł jak chwast, do czasu
. Dobrze, że mam parapety zastawione na full, bo zapisałabym się w kolejce na wymiankę
.
Pozdrawiam
Basia
Pozdrawiam
Basia
- remik19
- 100p

- Posty: 143
- Od: 8 mar 2013, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie okolice Radomia
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
Justyno to ja już zostawię tak jak jest i będę obserwowała co się dzieje. Doniczki nakryłam też torebeczkami żeby miały większą wilgotność i wietrzę oczywiście
Dziękuję za czujność możliwe że coś poprzekładałam a potem nie zauważyłam
Agnieszko Jak nie da rady to będę go ratować w wodzie - choć mam nadzieję że nie będzie takiej potrzeby.
Basiu On naprawdę ma dosyć spore listki
Jak miejsce się zwolni to służę zaszczepką
Buziaki dla Was
Agnieszko Jak nie da rady to będę go ratować w wodzie - choć mam nadzieję że nie będzie takiej potrzeby.
Basiu On naprawdę ma dosyć spore listki
Buziaki dla Was

Renata
Parapetowo-ogrodowa przygoda
Parapetowo-ogrodowa przygoda

