Ogród w środku lasu- u czarownicy
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Rozana są przepyszne, warto spróbować. Najprostsza przystawka to szparagi gotowane w słonej wodzie, wystudzone i zawinięte w plastry szynki. Może być konserwowa.
Marysiu Dziękuję za propozycję, przemyślę i przedyskutuję z moją drugą połówką.
Przypomnę się w razie czego. Nasiona chyba powinny być w porządku, nieraz leżą latami i coś z nich urośnie.
Byle pleśni nie dostały.
Marysiu Dziękuję za propozycję, przemyślę i przedyskutuję z moją drugą połówką.
Przypomnę się w razie czego. Nasiona chyba powinny być w porządku, nieraz leżą latami i coś z nich urośnie.
Byle pleśni nie dostały.
- Rozana
- 1000p
- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Ogólnie one drogie dlatego jakoś nie kupowałam. 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42347
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Nasiona są przechowywane w dobrych warunkach więc nic im nie jest
Marto chcesz?

Marto chcesz?

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Aga chciałam się przywitać .
Będę śledziła Twój wątek. Mam także ogród przy lesie i ziemia u mnie marniutka. Pod każdą roślinę wybieramy piasek i uzupełniamy kompostem,a jak brakuje to ziemią sklepową z worków.
Mam sentyment do Twojego miasta, mój zięć z niego pochodzi.
Jakie piękne kurki.
Masz swój nawóz dla roślin, tylko chyba musisz rozcieńczać. 

Będę śledziła Twój wątek. Mam także ogród przy lesie i ziemia u mnie marniutka. Pod każdą roślinę wybieramy piasek i uzupełniamy kompostem,a jak brakuje to ziemią sklepową z worków.
Mam sentyment do Twojego miasta, mój zięć z niego pochodzi.

Jakie piękne kurki.


- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
A czy, Marysiu te szparagi są jakoś wymagające?
Kuszą mnie. Możliwe że skorzystam z Twojej propozycji.
Marto, można w sezonie kupić szparagi w cenie niezbyt wysokiej.
Tajko, ja też dużo kompostu daję pod rośliny. Kurzy nawóz na jesieni idzie na pryzmę albo na puste już grządki i tak przesezonowany nadaje się bez rozcieńczania
Kuszą mnie. Możliwe że skorzystam z Twojej propozycji.
Marto, można w sezonie kupić szparagi w cenie niezbyt wysokiej.
Tajko, ja też dużo kompostu daję pod rośliny. Kurzy nawóz na jesieni idzie na pryzmę albo na puste już grządki i tak przesezonowany nadaje się bez rozcieńczania

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Aga tak napisałam o rozcieńczeniu, gdyż przypomniało mi się, jak Mama dawno temu hodowała kury i podlewała rozcieńczonym, żeby nie spaliło roślin, no ale nie był kompostowany. 

- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
No właśnie, jak świeży to rozcieńcza się. Ja jednak nie stosuję świeżego potem miałabym "długie zęby" na warzywa 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42347
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
W uprawie najważniejsza jest gleba, u mnie niestety ciężka glina i nie usypuję kopców, ale na Twoich piaskach to wymarzone miejsce
. Niestety pierwsze zbiory dopiero po trzech latach, ale potem co wiosna zupa ze szparagów czy szparagi z masełkiem w maju, palce lizać
Nasiona wysiane szybko wschodzą jedyne co to karpy muszą się rozróść. Cały sezon grządka z ładną rośliną
http://www.wymarzonyogrod.pl/zakladanie ... _2087.html



- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
A czy one mają zimować przez kilka lat na swoim miejscu?
Poczytam artykuł od Ciebie, dziękuję za niego
Poczytam artykuł od Ciebie, dziękuję za niego

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Ja mam szparagi w ogrodzie jako roślina ozdobna. Są bardzo odporne na mróz. 

- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Taki ozdobny szparag był w ogrodzie mojej babci, uwielbiałam go 

- Rozana
- 1000p
- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Moja babcia też miala ozdobnie. Sasiadka mojej mamy blisko 100letnia kobieta ma szparagi .
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Fajnie wyglądają w ogrodzie 

- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Witaj Ago-Czarodziejko, zwabił mnie do Ciebie tytuł wątku
Przeczytałam, spodobało mi się i na pewno będę do Ciebie zaglądać. Na koniec powiem Ci jeszcze że też mam piach na działce i przez cały sezon głównie kombinuję jak i czym podkarmić moje rośliny.
Pokażesz swoje koty?

Przeczytałam, spodobało mi się i na pewno będę do Ciebie zaglądać. Na koniec powiem Ci jeszcze że też mam piach na działce i przez cały sezon głównie kombinuję jak i czym podkarmić moje rośliny.
Pokażesz swoje koty?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42347
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Dziewczyny oczywiście, że są mrozoodporne i muszą róść na jednym miejscy trzy lata bez pobierania. Po trzech latach karpa już jest tak duża, że do ok. połowy maja można wycinać a potem zostawia się roślinę i można sobie nawet bukiet przyozdobić 
