Storczyk obumiera, jest w kiepskim stanie - co robić ?
Witam,
Niestety po wycięciu korzeni nie zrobiłem zdjęcia, teraz jest już w doniczce w nowej korze.
Usunąłem około 60 % systemu korzeniowego(dużo korzeni było już zgniłych, wyschniętych), korzenie które pozostały wyglądały na zdrowe.
Mam jeszcze pytanie odnośnie podlewania. Czy podlać go teraz czy odczekać około 2 tygodni(tak zalecają na różnych stronach o storczykach) i jaką wodą podlewać - kranówką z wodociągu czy destylowaną?
Niestety po wycięciu korzeni nie zrobiłem zdjęcia, teraz jest już w doniczce w nowej korze.
Usunąłem około 60 % systemu korzeniowego(dużo korzeni było już zgniłych, wyschniętych), korzenie które pozostały wyglądały na zdrowe.
Mam jeszcze pytanie odnośnie podlewania. Czy podlać go teraz czy odczekać około 2 tygodni(tak zalecają na różnych stronach o storczykach) i jaką wodą podlewać - kranówką z wodociągu czy destylowaną?
- AnnaL
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4497
- Od: 2 lut 2008, o 14:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Kuba z podlewaniem odczekaj jakieś 10 dni, kranówką ( pod warunkiem, że masz super wode w kranie), jeśli nie proponuje przegotowaną odstaną co najmniej 24 godziny. No i nie zapominaj o nawożeniu. 

Początek mojej przygody.
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam
))
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam

- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3189
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Lepiej odczekać kilka(naście dni).
ja stosuję wodę przegotowaną i odstaną do podlewania storczyków, do tego dodaję odrobinę odpowiedniego nawozu.
ja stosuję wodę przegotowaną i odstaną do podlewania storczyków, do tego dodaję odrobinę odpowiedniego nawozu.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- Agnieszka83
- 200p
- Posty: 470
- Od: 8 maja 2010, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Storczyk w kiepskim stanie - co robić?
Re: Ratunku, mój storczyk zamiera:((((
Agnieszko,
Pewnie tak jak myślisz :x było coś złego "na rzeczy"
Ale...poprosimy o więcej tropów o powody,własne sugestie. Bo skutek opisałaś .
Do dalszej rozmowy potrzebna jest:
1/fotka
2/ informacja ...co przy nim było majstrowane :P opis : czyli jak i czym był traktowany w pielęgnacji,warunki itp....
Albowiem...nic się nie dzieje bez przyczyny.
pzdr.JOVANKA
Pewnie tak jak myślisz :x było coś złego "na rzeczy"
Ale...poprosimy o więcej tropów o powody,własne sugestie. Bo skutek opisałaś .
Do dalszej rozmowy potrzebna jest:
1/fotka
2/ informacja ...co przy nim było majstrowane :P opis : czyli jak i czym był traktowany w pielęgnacji,warunki itp....
Albowiem...nic się nie dzieje bez przyczyny.
pzdr.JOVANKA
- Agnieszka83
- 200p
- Posty: 470
- Od: 8 maja 2010, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ratunku, mój storczyk zamiera:((((
Storczyk był podlewany wg mnie dobrze tzn. woda przegotowaną, raz na dwa tygodnie .Czasami podelwałam go dwoma szklankami tj 500ml. . Nie zasilałam go jeszcze zadnymi nawozami. Ale może brak słońca, tak go zniszczył. Zabrałam go z okna, bo było strasznie gorąco, bałam się ,ze sie zagrzeje.J a mam pokój nisko połozony ,dwa małe okna, ale światło jest. Może jednak za mało?
- starb
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 11 lip 2010, o 20:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica
Re: Ratunku, mój storczyk zamiera:((((
Aga,
Miałem w pracy podobnego stoczyka - jeśli chodzi o wygląd korzeni, stożka i liści, był kompany raz w tygodniu, światło miał niebezpośrednie i okazało się, że stan korzeni był fatalny, od podstawy storczyka wszystkie korzenie były uschnięte lecz przy osłonce niby zielone dlatego też nie zwróciłem na to uwagi, gdyż liście był duże, mięsiste, bez żadnych zmarszczek.
Może i tak jest u ciebie, korzenie poprosru nie dostarczały wody do niego. Mój zakładowy storczyk, niestety ale zżółkł cały i nie udało mi się go odratować
Widzę, że stytuacja podobna, ale moge się mylić.
Pozdro
Miałem w pracy podobnego stoczyka - jeśli chodzi o wygląd korzeni, stożka i liści, był kompany raz w tygodniu, światło miał niebezpośrednie i okazało się, że stan korzeni był fatalny, od podstawy storczyka wszystkie korzenie były uschnięte lecz przy osłonce niby zielone dlatego też nie zwróciłem na to uwagi, gdyż liście był duże, mięsiste, bez żadnych zmarszczek.
Może i tak jest u ciebie, korzenie poprosru nie dostarczały wody do niego. Mój zakładowy storczyk, niestety ale zżółkł cały i nie udało mi się go odratować

Widzę, że stytuacja podobna, ale moge się mylić.
Pozdro
- Agnieszka83
- 200p
- Posty: 470
- Od: 8 maja 2010, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ratunku, mój storczyk zamiera:((((
Odpływ jest.Bo jak podlewam to natychmiast wszytko wylatuje, wiec na pewno jest bardzo dobry. Ale może zgniły;(
Re: Ratunku, mój storczyk zamiera:((((
No niestety..
.Wydaje się być po....sprawie.
Bo zbyt długo i zbyt drastycznie storczyk był potraktowany.
Podejrzewam efekt zagłodzenie z zasuszeniem. Póżniejsze podlewanie nie pomogło;
storczyk już nie pobierał składników dla życia.
Przelewało się podłoże ;storczyk nic nie nadążał z łapaniem wilgoci.Kora moze
troszkę.
Roślina została w końcowej fazie została już zaatakowana --->to wtórna infekcja grzybowo/bakt.; naturalny cykl obumierania roślin -grzybki "sprzątaja".
Tak to wygląda i nie ma praktycznie ratunku dla storczyka ;niezależnie czy w podłożu jest jeszcze coś żywego ,czy już nic..
- szkoda storczyka , który na to aby cieszył kwitnienie żył pewnie już z 5lat a mógł 3x więcej.
Niestety , w uprawie storczyków panują dość surowe zasady i systematyczność.
Trzeba je znać.I na tyle, aby utrzymać przy życiu rośliny.
.
Bez znajomości min.uprawy..trudno o satysfakcję , powodzenie .
Tutaj winą jest zaniechanie i warto o tym mówić .
Wszystkie przypadki uczą. Szkoda ,ze z takim skutkiem dla roślin.
Cóż...mogę tylko odradzać takie próby.
... szkoda żywych kwiatów w eksperymentach na przeżycie.....
cytat własny ..JOA.
JOVANKA

Bo zbyt długo i zbyt drastycznie storczyk był potraktowany.
Podejrzewam efekt zagłodzenie z zasuszeniem. Póżniejsze podlewanie nie pomogło;
storczyk już nie pobierał składników dla życia.
Przelewało się podłoże ;storczyk nic nie nadążał z łapaniem wilgoci.Kora moze

Roślina została w końcowej fazie została już zaatakowana --->to wtórna infekcja grzybowo/bakt.; naturalny cykl obumierania roślin -grzybki "sprzątaja".
Tak to wygląda i nie ma praktycznie ratunku dla storczyka ;niezależnie czy w podłożu jest jeszcze coś żywego ,czy już nic..
- szkoda storczyka , który na to aby cieszył kwitnienie żył pewnie już z 5lat a mógł 3x więcej.
Niestety , w uprawie storczyków panują dość surowe zasady i systematyczność.
Trzeba je znać.I na tyle, aby utrzymać przy życiu rośliny.

Bez znajomości min.uprawy..trudno o satysfakcję , powodzenie .
Tutaj winą jest zaniechanie i warto o tym mówić .
Wszystkie przypadki uczą. Szkoda ,ze z takim skutkiem dla roślin.
Cóż...mogę tylko odradzać takie próby.
... szkoda żywych kwiatów w eksperymentach na przeżycie.....
cytat własny ..JOA.
JOVANKA
- Agnieszka83
- 200p
- Posty: 470
- Od: 8 maja 2010, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ratunku, mój storczyk zamiera:((((
- Agnieszka83
- 200p
- Posty: 470
- Od: 8 maja 2010, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ratunku, mój storczyk zamiera:((((
DO WCZORAj storczyk miał przezroczysta doniczke, ale mi pękła, wiec kupiłam w ogrodniczym inna, też do storczyków, ona jest mleczna. Czyli lekko przezroczysta.
- starb
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 11 lip 2010, o 20:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica
Re: Ratunku, mój storczyk zamiera:((((
Myślę ze Jovanka ma rację, nic już nie będzie z tego storczyka. Korzenie, w sumie jakie korzenie. Jeżeli masz choć trochę nadziei, to zrób tak jak radzi Igor. Obciąć co tylko się da i do nowej ziemi.
Ja miałem nadzieję, że uratuję, ale tylko na tym się skończyło.
Mi to bardziej wygląda na osłonkę niż doniczkę.
Ja miałem nadzieję, że uratuję, ale tylko na tym się skończyło.
Mi to bardziej wygląda na osłonkę niż doniczkę.
- Agnieszka83
- 200p
- Posty: 470
- Od: 8 maja 2010, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ratunku, mój storczyk zamiera:((((
Naprawde nie znam sie na korzeniach. Mogę tylko je opisać. Są jakby papierowe. Ale jest chyba jeden, krótki zielonkawy, gruby i jędrny.Nie wiem chyba storczyki nie są mi pisane. Dostał tez jednego w prezncie, ale on był strasznie zdewastowany, kupiony wmarkecie.Tez opadły mu liście. Przesadziłam go nowe ziemi, obciełąm i widze , że zaczyna wypuszczac nowe listki.
Więc moze tego też tak potrktuje.
Więc moze tego też tak potrktuje.
- starb
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 11 lip 2010, o 20:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica
Re: Ratunku, mój storczyk zamiera:((((
Agnieszka, jak tylko masz chęć, odrobinę cierpliwości i chcesz go uratować tnij wszystko co jest papierowe, zgniłe i nieprzypomina zielonego. Może storczyk będzie na tyle silny, że ruszy i wypuści coś nowego... tylko nie trać czasu. Można również, jeśli masz jakiś środki przeciwko grzybom, pleśni (np. Topsin, Biosept), mozna zastosować.
Tylko podkreślam próby mogą być daremne w tym stanie.
A co do tego drugiego, sprawdź stan korzeniu, może równiez potrzebuje odnowy.
Tylko podkreślam próby mogą być daremne w tym stanie.
A co do tego drugiego, sprawdź stan korzeniu, może równiez potrzebuje odnowy.