Witam w moim egzotycznym świecie

[koniczynka2014]

Zwierzaczki Króliczek przecudny

[izabela14]

Hej Krysiu:)
Jak miło Cię tu spotkać ,jednak chyba nie było aż tak źle z roślinkami jak pisałaś
Masz piękne ,zadbane rośliny,ogród sprzyjający wypoczynkowi.
Aristolochia zakwitła cudnie-gratulacje,u mnie tez juz ma sporo pączków .

[ewa321]

Krysiu - to czekam na lilie
Ale dzisiaj też jest co podziwiać - basella rubra zjawiskowa, nie mówiąc o cudeńkach na dwóch ostatnich fotkach

[krysia1503]

Izunia , jak się cieszę że wreszcie jesteś. Roślin zniszczyło mi się bardzo dużo. Szczególnie były to już ładne siewki egzotyki jadalnej. Zniszczyło mi się też kilka sadzonek które dostałam od Ciebie. No cóż, pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. Ale....kilka wypadów do centrum ogrodniczego, kilka zakupów na Allegro, i powiększyłam zbiory .

No tak, króliczek słodziutki ale bardzo niegrzeczny. Ostatnio mi zwiała - bo to dziewczynka jest. Kuurcze, myślałam że tego nie przeżyję. Dwa dni jej szukałam bez skutku. No i znalazła się na Facebooku. Znaleźli ją i zamieścili zdjęcie. Syn musiał po nią jechać, a ja cieszyłam się jak dziecko z zabawki .

W domu prawie pusto bo wszystkie rośliny na ogródku, ale......muszę Wam pokazać moją żywą firankę.
Wanilia- z jednej strony rośnie zwykła a z drugiej variegata.

[koniczynka2014]

Waniliowa firanka piękna I alokazję masz A czy taka wanilia jes też uzytkowa ?

[koniczynka2014]

Na tym forum każdy alokazję dostrzega

To chyba efekt szału zakupowego w biedronce ;-)

[Tryamour]

Wanilia imponująca Może zaszczyci Cię kwiatami? Mojej jeszcze sporo brakuje żeby ten rozmiar osiągnąć.

[krysia1503]

Dorotko, wanilia jest użytkowa. Ciekawa jestem czy doczekam się kwitnienia. Czytałam gdzieś że musi mieć minimum pęd 4 metrowy żeby zakwitła, no więc moja chyba już ma tyle. Jeżeli by zakwitła to czeka mnie ręczne zapylanie.
Alokazję córka mi w Biedronce kupiła. Pięknie rosła i...........zakwitła .

Po kwitnieniu przyniszczyła się i teraz próbuję ją doprowadzić do poprzedniego stanu.

[ewa321]

Krysiu - widzę, że alokazja nadal atakuje
A firaneczka przyprawia o zazdrość

[krysia1503]

Piotrek, właśnie o tym czytałam..........ale po fakcie . Może kwiat i nie jest okazały, ale.......ma jednak swój urok. No i poza tym sama satysfakcja że doczekałam kwitnienia.....bezcenne . Mam nadzieję że Alokazja jakoś dojdzie do siebie.
Ewa, firaneczka jest booska. Poza tym jaka oszczędność czasu i pieniędzy, bo przecież prać jej nie trzeba .

[ewa321]

Coś o tym wiem. Ja również zamiast firaneczki mam fikusika na całym oknie

[krysia1503]

I tak powinno być . Chociaż, ja jak pierwszy raz zastawiłam okno kwiatkami to mnie sąsiedzi obgadali że mnie na firankę nie stać .

[ewa321]

Też to skądś znam. Teraz, mieszkając "u siebie", mogę sobie pozwolić na każdą fanaberię. Ale jak mieszkałam z rodzicami, to ciągle słyszałam od mamy, że "sąsiedzi pokazują z ulicy palcami nasze okno bez firanek" co na mnie działało raczej rozbawiająco - rozbrajająco niż mobilizująco.
Nie daj się

[krysia1503]

Ewa, ja się nie przejmuję, zresztą to było dawno temu. Wszyscy już się przyzwyczaili do tego że mam świra na punkcie kwiatków .

No to teraz na kolorowo .

[Agnezja]

Kolorki rzeczywiście piękne, muszę też przyznać, że im dalej wgłębiam się w forum tym bardziej oczarowują mnie passiflorki. Co jedna to piękniejsza, ostatnio zachwycałam się niebiesko-fioletową, Twoja jest z kolei cudowna w swej delikatności, ehh...niech ktoś mnie stąd przegoni.