Aniu, u mnie ciągle pada, ale róże radzą sobie jeszcze w miarę.
Janinko, powojników mam na razie niewiele, ale niebawem przyjedzie kolejna 7-ka zamówionych

. Liczę na to, że róże będą kwitły jeszcze dłuuuuuugo

.
Na początek aktualnie mój Nr 1 Eden Rose

. Posadziłam ją w doskonałym miejscu, bo podziwiam jej kwiaty przez okno, kiedy siedzę w salonie przy stole

. Cała sesja fotograficzna:
A to kolejna róża wzbudzająca mój zachwyt
Angela. Kupiłam ją w zeszłym roku a już pokazuje swój urok:
Jazz z
Aspirinką:
Też zeszłoroczna róża -
Piano. Zapowiada się nieźle:
Lady of Shalott:
Lavender Dream:
róża nn:
Aprikola:
Degenhard:
Chipendale:
Pashmina, w sumie nie mogę powiedzieć, żeby była brzydka, ale nie jestem nią zachwycona:
I trochę ogólnych widoczków:
