Co do bukszpanu to ja też mam rządek bardzo starych egzemplarzy, ale niestety są one przycinane właśnie dlatego, że rosną w jednym ciągu, a marzy mi się taki stary naturalny choć jeden
Nasz kochany ogródek
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Nasz kochany ogródek
Co do porzeczki to muszę spróbować bo bardzo podoba mi się Wasz egzemplarz, moja jest bardzo ażurowa, o naturalnym pokroju, pięknie kwitnie, ale jednak ta Wasza mi się bardziej podoba.
Co do bukszpanu to ja też mam rządek bardzo starych egzemplarzy, ale niestety są one przycinane właśnie dlatego, że rosną w jednym ciągu, a marzy mi się taki stary naturalny choć jeden
.
Co do bukszpanu to ja też mam rządek bardzo starych egzemplarzy, ale niestety są one przycinane właśnie dlatego, że rosną w jednym ciągu, a marzy mi się taki stary naturalny choć jeden
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Nasz kochany ogródek
Cudowna te Wasze kociaki
Jeżeli chodzi o kompozycje to bardzo ciekawie zaaranżowane.Ja mam konar po uschniętej wierzbie i wcześniej służył do wieszania na nim donic z pelargoniami a od dwóch lat jest podporą pod powojnika i też ładnie wygląda.Miłego weekendu 
- spagusia
- 200p

- Posty: 211
- Od: 4 maja 2010, o 21:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wałcz
Re: Nasz kochany ogródek
Porzeczka
Zmiennooki kiciuś
Jakość zdjęć
Chętnie zajrzę ponownie 
- Ewiczka52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1306
- Od: 1 lut 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Nasz kochany ogródek
Piotrku
Cudna kocia ferajna
, a Boni to będzie mój pupilek . Kolor futerka cudny ale czemu oczki tak się zmieniły to pewno niewiadoma przyczyna 
Pozdrawiam Ewula
-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Nasz kochany ogródek
Piotrze ,ale masz cudne futrzaki Boni jest piękny ...chyba go adoptuję
Pozdrawiam Ciebie i żonkę
Pozdrawiam Ciebie i żonkę
marzenia się spełniają! Dana
Re: Nasz kochany ogródek
Piotrze, jaka wesoła kocia ferajna!
Masz fajnych pomocników w ogrodzie
Boni to także mój faworyt, ale reszta również urocza.
Jak minęła sobota?
Pozdrawiam,
A
Masz fajnych pomocników w ogrodzie
Boni to także mój faworyt, ale reszta również urocza.
Jak minęła sobota?
Pozdrawiam,
A
- Andzia84
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Nasz kochany ogródek
Oj dziewczyny-za późno. Ja pierwsza zgłosiłam się do adopcji Boniego

Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
- -Piotr-
- 200p

- Posty: 232
- Od: 2 mar 2014, o 10:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: koło Poznania
Re: Nasz kochany ogródek
Sobota była pracowita, prawie cały dzień z małymi przerwami na dworze. Jak to fajowo że można sobie wypić kawę w ogrodzie.
Co do kotów to muszę napisać sprostowanie.
Kuba jest nasz, reszta to jego kumple, należą do szwagierki, ale mieszkają po sąsiedzku, tak więc rozrabiają razem.
Ewo cieszę się że Ci się podoba porzeczka, dzisiaj troszkę oczyściliśmy ją z zielska, i chcemy pod nią położyć włókninę.
Bukszpan mamy jeden taki dorodny, dwa pozostałe to małolaty.

Aniu Nie wszystkie kociaki są nasze
a kompozycja jest na suchym konarze bożodrzewa. Ten bożodrzew rozrasta się w błyskawicznym tempie, do dzisiaj nie możemy się go pozbyć,
wyrasta wszędzie. Wiesz że ten suchy konar wypuścił kiedyś liście ?
Agusiu zaglądaj kiedy chcesz, bardzo serdecznie zapraszam.
Ewko nie wiem czym to jest spowodowane, ale jak był mały to miał szare oczka. a ferajna jest faktycznie cudna.
Danusiu dziękuję za pozdrowienia w imieniu własnym i żonki, Boni jest największy z całej ferajny.
A co do tej kolumienki z cegieł o którą się Tobie pytałem, to lampkę już kupiłem, i zacząłem zbierać cegły.
Chcą zrobić ze starych cegieł, chyba że nie będę miał, to kupię nowe.
Agunia kociaki jak to kociaki chodzą swoimi ścieżkami, ale jak im czasami odwali głupawka, to jak dzieci, boki można zrywać.
Sobota pracowita, dzisiaj kupiliśmy: pęcherznicę diabolo, judaszowca, hortensję pnącą, komarzycę i roślinki do oczka.
Przed domem została skoszona trawa, wreszcie wkopałem pergole, syn podłączył lampki na skałce, wykopał korzenie po bzie, ja przesadziłem
iglaki, i trzmielinę. Na dzisiaj koniec pracy, teraz ze skarbikiem wypijemy sobie winko, w przyszłym tygodniu mam wagary to znowu posuniemy się do przodu.





Co do kotów to muszę napisać sprostowanie.
Kuba jest nasz, reszta to jego kumple, należą do szwagierki, ale mieszkają po sąsiedzku, tak więc rozrabiają razem.
Ewo cieszę się że Ci się podoba porzeczka, dzisiaj troszkę oczyściliśmy ją z zielska, i chcemy pod nią położyć włókninę.
Bukszpan mamy jeden taki dorodny, dwa pozostałe to małolaty.

Aniu Nie wszystkie kociaki są nasze
a kompozycja jest na suchym konarze bożodrzewa. Ten bożodrzew rozrasta się w błyskawicznym tempie, do dzisiaj nie możemy się go pozbyć,
wyrasta wszędzie. Wiesz że ten suchy konar wypuścił kiedyś liście ?
Agusiu zaglądaj kiedy chcesz, bardzo serdecznie zapraszam.
Ewko nie wiem czym to jest spowodowane, ale jak był mały to miał szare oczka. a ferajna jest faktycznie cudna.
Danusiu dziękuję za pozdrowienia w imieniu własnym i żonki, Boni jest największy z całej ferajny.
A co do tej kolumienki z cegieł o którą się Tobie pytałem, to lampkę już kupiłem, i zacząłem zbierać cegły.
Chcą zrobić ze starych cegieł, chyba że nie będę miał, to kupię nowe.
Agunia kociaki jak to kociaki chodzą swoimi ścieżkami, ale jak im czasami odwali głupawka, to jak dzieci, boki można zrywać.
Sobota pracowita, dzisiaj kupiliśmy: pęcherznicę diabolo, judaszowca, hortensję pnącą, komarzycę i roślinki do oczka.
Przed domem została skoszona trawa, wreszcie wkopałem pergole, syn podłączył lampki na skałce, wykopał korzenie po bzie, ja przesadziłem
iglaki, i trzmielinę. Na dzisiaj koniec pracy, teraz ze skarbikiem wypijemy sobie winko, w przyszłym tygodniu mam wagary to znowu posuniemy się do przodu.





-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Nasz kochany ogródek
No to zdrówko
Piotrze pięknie piszesz o żonie...to takie miłe
Zupełnie jak mój M o mnie
Jak wybudujesz pokaz koniecznie !
Piękne lampki nad oczkiem
Piotrze pięknie piszesz o żonie...to takie miłe
Jak wybudujesz pokaz koniecznie !
Piękne lampki nad oczkiem
marzenia się spełniają! Dana
- -Piotr-
- 200p

- Posty: 232
- Od: 2 mar 2014, o 10:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: koło Poznania
Re: Nasz kochany ogródek
Danusiu, oczywiście że pokażę, mam zamiar w przyszłym tygodniu to zrobić, mam również do poprawienia mój grill, tak więc za jednym zamachem to załatwię.
- Andzia84
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Nasz kochany ogródek
Piotrze, cudowna jest ta porzeczka krwista. Na zdjęciach jest 1 krzew, czy kilka połączonych? Po Twoich fotkach bardzo żałuję, że nie kupiłam jej w tym roku w Lidlu. Akurat gdy byłam to pracownicy wynosili na sklep rośliny więc krzaczki były bardzo ładne, nieprzebrane. Szkoda, ze wcześniej jej na żywo nie widziałam. Widzisz-trzeba było wcześniej założyć wątek
A swoją drogą to bardzo się cieszę że zdecydowałeś się pisać bo niezmiernie dużo i ciekawie się u Ciebie dzieje
Miłej niedzieli 
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
- -Piotr-
- 200p

- Posty: 232
- Od: 2 mar 2014, o 10:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: koło Poznania
Re: Nasz kochany ogródek
Aniu, nasza porzeczka to jest jeden krzew, na jednym pniu.
Gdybym wiedział że to forum tak mnie wciągnie, to dawno bym już założył swój wątek.
Gdybym wiedział że to forum tak mnie wciągnie, to dawno bym już założył swój wątek.
Re: Nasz kochany ogródek
Mi również w oko wpadł krzew porzeczki- pięknie kwitnie! Jak owocuje?- pod względem koloru owoców i ich smaku- bo w obecnym stanie to piękna ozdoba ogrodu!
- -Piotr-
- 200p

- Posty: 232
- Od: 2 mar 2014, o 10:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: koło Poznania
Re: Nasz kochany ogródek
Moniko, ta porzeczka jest rośliną ozdobną, ładnie wygląda, ale żadnych owoców.
- -Piotr-
- 200p

- Posty: 232
- Od: 2 mar 2014, o 10:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: koło Poznania





