Witam wszystkich po świętach
Jak tam brzuchy pełne? Ja wzięłam sobie dziś urlop i miałam cichą nadzieję na ogrodowe porządki. Ale zero chęci

No cóż, i po co było tyle się obżerać
Sosenki4 oczywiście, że mam agro pod roślinami. Co nie zmienia faktu, że chwasty nic sobie z tego nie robią. Poza tym, przez tę sprzyjającą roślinom pogodę chwasty szaleją na całego i jeszcze nie skończyłam porządnie odchwaszczać jednej części ogrodu, a początek już nadaje się do poprawki

Płakać mi się chce. I mleczu mi się rozsiało jak nigdy

Masakra.
Szostani, co do sadu to nie mam pomysłu, a i pielęgnacja drzew nie jest moją mocną stroną. Ale nie mówię, że nie, miejsca dużo, więc pewnie i kiedyś sad powstanie
Fraszka_1 dziękuję za uznanie dla liliowców. Jeszcze trochę a będzie można czymś kwitnącym się pochwalić
Eda_S, wsiania, izaziem dziękuję za pochwały

Mam nadzieję, że w tym roku będzie tylko lepiej. Póki co chwasty mnie dobijają

Ale jestem twarda, nie wygrają ze mną
I tak na poprawę humoru troszkę tulipanów i żonkili, co prawda bez kolekcjonerskich szaleństw, ale i tak cieszą oko
A teraz masakryczna robota moich czworonogów ( jesień 2013 kontra wiosna 2014):

Zatem teraz mają karę i siedzą w kojcach, niech sobie te durnoty z głowy wybiją
A wyglądają tak niewinnie, że niby się nudzą i są takie grzeczne
Pozdrawiam wszystkich i życzę kolorowej wiosny w ogrodzie